W związku ze zmianą forum od poniedziałku dodawanie nowych postow będzie zablokowane. Zapraszam do rejestracji na nowym forum
WARGAMING WROCŁAW
W poszukiwaniu skirmisha dla mnie przejrzałem ich całkiem sporo, poczytałem kupę zasad i obejrzałem masę figurek. Teraz mogę ostatecznie stwierdzić, że znalazłem grę, która mnie zafascynowała.
Godslayer.
Zasady za bez opłat:
RULES
Tło fabularne/historia/fluff/background/zwij jak chcesz:
CZYTAJ_TO
Co takiego zafascynowało mnie w mechanice tej gry? Ło matko. W skrócie:
- Naprzemienna aktywacja+. Co znaczy plus? A tyle, że poza graczem rozpoczynającym turę, możemy aktywować: 2 Solo albo 1 Solo + 1 Unit albo Warlord albo Monster i inne takie kombinacje. Poszczególne modele mogą mieć swoje zasady modyfikujące to w jakiś sposób. W ten sposób gra skłania do kombowania unitów ze wspierającymi solosami. Z drugiej strony nie ma czegoś takiego jak pass gdy mamy mniej modeli niż przeciwnik - można szybko się wyprztykać i tylko paczeć!
- Każdy model unit ma punkty akcji.
-- Ruch kosztuje jedą akcję, atak wybraną bronią X w zależności od broni, czary kosztują X itd.
-- Modele mają tzw. taktyki, które w jakiś sposób wpływają na nich, przyjaciół lub wrogów. Standardowo unit może użyć jedną (chociaż często ma więcej), warlord na ile mu starczy akcji
-- Akcje można wykorzystać pasywnie do kontr-ataku
-- Warlord może przekaząc swoje akcje innym modelom/unitom
-- Zazwyczaj model ma między 3 a 5 punktów akcji. Dodatkowy punkt z Warlorda może nam dać 6 punktów akcji, które przeznaczyć można na multum działań.
- Brak premeasuringu. I to z głową! To nie tylko pomysł z palca, bo tak. Charakterystyka LEAD wyznacza taki zasięg commanda - w tym zasięgu możemy używać taktyk, rozkazów, Warlord może przekazywać swoje punkty akcji oddziałom. Ale bez miarki w oczach, może się zdarzyć, że nie ma celu w zasięgu i bęc! Przepada punkt akcji.
- Gracz aktywny atakuje. Jeżeli atakowany nic nie robi, to oczywiście nic nadzwyczajnego się nie dzieje. Natomiast jeżeli obrońca ma wolne punkty akcji, może kontr-atakować. Zazwyczaj ataki będą symultaniczne, ale różne taktyki, czary i przedmioty mogą to zmienić na korzyść jednej ze stron.
- Generalnie rzuty podobne do Warmachiny - 2d6 + statystyka kontra statystyka wroga.
- Znane z warmachiny Knock down, Stationary, Ataczmenty do czarodziejów.
- Advanced deployment i Hidden deployment - ten druki to wystawienie 3 counterków, pod jednym z nich jest ukryty unit.
- Każdy model ma między 3 a 30 punktów życia - nawet najsłabszy Mietek postoi trochę na stole i losowe AoE go nie zdziesiątkuje.
- Budowanie rozpiski. Bardzo proste - tylko jeden Warlord (więcej na większe punkty), reszta dowolnie. Unit kupujemy trochę jak w Warmachine - za bazowy koszt mamy Lidera, Muzyka i kilku troopsów. Za dodatkowe punkty dokupujemy kolejnych mośków do unitu. Ale to nie koniec! Nawet oddział zwykłych Mietków z dzidami może do boju iść z tępą dzidą sosnową, ale za dopłatą czemu by nie nadziać jej grotem z brązu. Do tego dochodzą inne przedmioty, magiczne przedmioty, taktyki... Czarodzieje mogą znać X z Y zaklęć - kupowane w momencie budowania rozpy. Warlord zazwyczaj ma multum opcji do wyboru i można go napakować sprzętem po szyję jeżeli mamy taką fanaberię.
- 11 scenariuszy dla grania nieturniejowego. Sporo z nich z ciekawostkami w postaci - atakujący ma więcej punktów, ale obrońca wystawia się dowolnie na stole i musi bronić wieśniaków. Scenariusz z trąbami powietrznymi przewracającymi wszystko na swojej drodze. Zajmowanie i obrona gospody. Jeden z moich ulubionych zaś - jeden gracz ma tylko Warlorda i przydupasa, drugi gracz ma tylko Monstery z dowolnej frakcji. Na stole są potiony z leczeniem, których może użyć tylko Warlord. No i się ganiamy.
- 5 scenariuszy dla grania turniejowego. Punkty zawsze równe, ale również z ciekawostkami.
Jak poczytałem te zasady (myków z punktami akcji jest więcej niż tu wypisałem) i obejrzałem przykładowe karty profili - które nawiasem mówiąc są laminowane, tak żeby łatwo się na nich markerowało jak to robimy z kartami Warmachiny w koszulkach - to strasznie mnie zajarało multum opcji przy budowie rozpiski i multum możliwości taktycznych w trakcie gry. Naprzemienne aktywacje, przerywanie pasywne kontr-atakami tylko podsycają to uczucie.
Ja w to wchodzę bezwarunkowo. Zasady są free, choć i tak podręczniki kupię jeden z mechaniką i statami, drugi fabularny. Modele również przypadły mi do gustu - jakościowo i rzeźbiarsko są bardzo dobre, więc tutaj raczej o gust się rozchodzi. Zapodam tutaj oficjalne fotki modeli ze strony producenta, chociaż polecam spojrzeć na fajniejsze malowanie, które lepiej pokazuje jakie te modele są naprawdę
Zapraszam do próbnego grania na proxach jak tylko ogarnę podręcznik i statystyki modeli
Banebrood
Halodynes
Mortans
Nordgard
Troglodytes
Wyldfolk of Annyr
Ostatnio edytowany przez blackout_sys (2015-12-16 14:46:04)
Offline
Fajne modele, może bym kupił kolekcjonerko, da się to kupić w Polsce?
Offline
Owszem. Mgła sprzedaje. A jak nie lubisz, to producent jest z Niemiec, więc majątku nie wydasz na przesyłkę. Chyba od 150 euro jest darmowa wysyłka do Europy, więc wspólne zamawianie jak zwykle wygrywa.
Offline
Riddle me this... Riddle me that
blackout_sys napisał:
więc wspólne zamawianie jak zwykle wygrywa
No chyba, że bierzesz w zaprzyjaźnionym sklepie, który bierze od polskiego dystybutora
Offline
Like it!
A jakieś fluffy są?
Offline
Miałem okazję zagrać na Pyrkonie rok temu. Generalnie fajny, w miarę prosty skirmish, który nie zajmuje wiele czasu.
Modele na żywo są znacznie ładniejsze niż na zdjęciach
Offline