Aby latwiej bylo wziac udzial w konkursie, udalo sie w ramach konkursu uzyskac zniżke 10% w sklepie Bolter na zakup pracy konkursowej - oddzialu sci-fi.

Zniżki nie kumulują się z innymi

Eldrad napisał:

tylko mam jedno pytanie, czy jesli mam juz jeden oddzial pomalowany a chce go dac na konkurs, to jakim cudem mam pokazac poste prac?

Aby wszyscy mieli rowne szanse w konkursie, nie mozna zglaszac sie z pracami juz pomalowanymi. Kazdy ma tyle samo czasu na pomalowanie czegos nowego i pokazanie swojego warsztatu. Dodatkowo mobilizuje ciebie do pomalowania kolejnego oddzialu w armii na najwyzszym mozliwym poziomie!

Jest tez drugi punkt widzenia, ten konkurs moze zachecic ciebie do ropoczecia zabawy np. z Infinity...

A ja domagam się uściślenia. Czy pisząc "oddział" Kolega ma na myśli pięciu wojowników z tego samego oddziału, tej samej frakcji? Czy po prostu chodzi o pięć modeli sf skomponowanych jakoś na jednej podstawce? No bo np. czterdziestkowych marynatów będzie po prostu pięciu szturmowców, ale np. w Infinity to już nie koniecznie chyba chodzi o pięć jednakowych modeli? Może być kompilacja np. Sierżant Marinsów, 2xScout, termos i Kapelan. Lub trzy figurki jednej frakcji walczące z dwiema innej?
Czekam niecierpliwie na rozjaśnienie.

Zgłaszam swój udział. Będę malował Brother-Cpatain Sterna razem z obstawą czyli 5 termosami GK (W sumie 6 gości w terminatorkach)

a) Jeśli oceniamy tylko efekt końcowy to proponuję zrezygnować z wymogu zdjęcia z środka prac.

b) Modele mają być na jednej wspólnej, dużej podstawce? Proponuję aby ograniczyć się do modeli na oryginalnych podstawkach, na niezdobionej dużej podstawce tak jak tu :

a nie tak jak np. tu :

bo nie każdy da radę zrobić dioramę, a zależy nam chyba na ilości uczestników?

c) Aby zachęcić jeszcze większą ilość osób do wzięcia udziału w konkursie proponuję aby ewentualną nagrodę pieniężną, jeśli znowu będzie (brawa za gest Boltera w pierwszym konkursie!) podzielić np. 75% dla zwycięzcy (może być tylko jeden! argh!) i 25% dla losowego uczestnika tzw. "lucky basatard".

To jest Steampunk, a nie średniowiecze... i na pewno nie fantasy
...ale tak czy siak to odpowiednik XIX wieku

... ale z drugiej strony to konkurs czlowieka.morze i to jego zasady

Baal powiedział, że on robi bez podstawek... tzn na gównej podstawce tylko bez firmowych

... Cavalier, steampunk to nie jest okres historyczny czy odpowiednik określeń SF i Fantasy. Warmachina to czarodzieje, niedoskonała jeszcze broń czarnoprochową, magia i szamanizm, nie zapominaj o Hordes. A zarzut, że to nie jest fantasy uważam za śmieszny, tak samo jak traktowanie tego jako SF.

Macku, ma być pięć modeli, więc sześć termosów to o jednego za dużo.

"Przynajmniej", przeoczyłem to słowo, sorki.

Xyxel napisał:

a) Jeśli oceniamy tylko efekt końcowy to proponuję zrezygnować z wymogu zdjęcia z środka prac.

b) Modele mają być na jednej wspólnej, dużej podstawce? Proponuję aby ograniczyć się do modeli na oryginalnych podstawkach, na niezdobionej dużej podstawce, bo nie każdy da radę zrobić dioramę, a zależy nam chyba na ilości uczestników?

c) Aby zachęcić jeszcze większą ilość osób do wzięcia udziału w konkursie proponuję aby ewentualną nagrodę pieniężną, jeśli znowu będzie (brawa za gest Boltera w pierwszym konkursie!) podzielić np. 75% dla zwycięzcy (może być tylko jeden! argh!) i 25% dla losowego uczestnika tzw. "lucky basatard".

Postaram sie odpowiedziec najlepiej jak poptrafie...
ad a) zdjecia za srodka prac sa tylko po to zeby miec jakas pewnosc, ze malujemy 'teraz' prace na konkurs

ad b) to jest niezgodne z moim wewnetrznym przeczuciem - przeciez tymi konkursami ja staram sie zwiekszyc nasza kreatywnosc, a nie ja ograniczac!
Druga sprawa jest taka, nie kazde zgloszenie musi miec podstawke. Przykladowo ja chce aby moja praca byla 'na polke' i nie bede gral modelami, ktore na niej beda.

ad c) ciekawy pomysl, musze to przemyslec. Na pewno nie bedzie to losowa osoba (nie wierze w szczescie), ale moze jakas dodatkowa kategoria, przykladowo najciekawszy pomysl, najwierniej odzwierciedlajaca temat konkursu. Nie moge zmienic zasad juz obowiazujacego, ale nad kolejnym pomysle!

Dziekuje tobie, mam nadziej ze przynajmniej po czesci udalo mi sie uzasadnic swoje decyzje.

czy.my

czy.my. - ok dzięki za klaryfikację odnośnie podstawki pod oddział. Moja propozycja miała ułatwić robotę, a nie ją komuś ograniczać. Pełna dowolność odnośnie wykończenia mi też odpowiada.

Jako człowiek żyjący w iluzorycznym balonie ścisłości i jednoznaczności muszę stwierdzić, że wszyscy tu powariowali.

Pierwsze primo: jak się kłócicie o słówka, warto je zdefiniować. Kłótnie momentalnie ustają. Żeby było jasne: nic nie działa jakośtam tylko dla tego, że komuś się tak wydaje, to, że nazwy oznaczają jak komu pasuje to tylko pozór.

Metoda formalna jest taka oto:
Przez sci - fi rozumiem:
[1] literaturę, która "(...) najczęściej opisuje wydarzenia umiejscowione w przyszłości wobec czasów autora (lecz niekoniecznie) i opiera się na hipotetycznym rozwoju nauki i techniki. Utwór fantastyczno-naukowy zawiera zwykle takie cechy jak: specyficzny typ czasoprzestrzeni, neologizmy związane z rozwojem techniki, kontakt z obcą cywilizacją, podróż w czasie, cudowne lub tragiczne skutki wynalazków technicznych i odkryć naukowych. Najważniejsza jest hipotetyczna zgodność wydarzeń ze współczesnym stanem wiedzy o nauce i technice".

                                                                                  lub

[2] "(...) zbiór utworów, w których opisane są zdarzenia, postaci, sytuacje lub przedmioty niemożliwe, niespotykane".

[1] ma wadę: to def. persfazyjna, powinno się z niej usunąć  "najczęściej" i "(lecz niekoniecznie)", żeby odróżniała się ostro od [2]. Skutek przyjęcia jednej z nich jest taki, że [1] wyklucza warmachinę, a [2] nie. Dlatego też panie sędzio cz.morze proszę o doprecyzowanie tego, co mamy w tym konkursie rozumieć jako sci - fi nie za pomocą intuicji własnych (i cudzych), tylko klarownym opisem. Możliwość [3] to def. ostensywna, czyli wymienienie systemów, które dopuszczasz do turnieju.

Steampunk nie jest sci - fi w rozumieniu [1], ale jest w rozumieniu [2]. Cała ta dyskusja jest zbyteczna, bo rozstrzygnąć ją można tylko arbitralnie, zatem arbitrze dziel i rządź.

Tyle jeśli chodzi o lekcję semiotyki. Piszę do was z apelem o rozsądek, zanim się pozabijacie żyjąc w swoich małych separatystycznych światach. Chciałbym wziąć udział w konkursie, ale nie rozumiem zasad, które rządzą wyborem legalnych figurek. Piszecie np. że jest wymóg wielkości modelu wg. rozmiaru podstawki, ale może on jej nie mieć. Heloł? Poza tym, jeśli może być wspólna podstawka, ale nie musi, to "basing" nie powinien być w ogóle brany pod uwagę przy ocenie modelu. Wszyscy wiemy, że to nierealne i automatycznie powoduje, że są "równi" i "równiejsi", kolesie z wyczesaną wspólną podstawką ocenieni zostaną wyżej. To tak, jakby dać ogłoszenie" zapraszamy na rozmowę kwalifikacyjną, każdy ma równe szanse na posadę, ale kobiety dostają na wstępie -10 pkt. rankingowych". Zatem konsekwentnie: musi być wspólna podstawka, albo np. są dwie kategorie: najlepszy oddział na dioramce i najlepszy oddział na czymkolwiek innym. Poza tym dla czego co najmniej 5 modeli? Są oddziały które wystawiają np. tylko 3 ludki z jakiś tam powodów i nie byłbym w stanie postawić ich 5, bo świat runął by mi na głowę. Dla mnie to nie do przejścia.

Na koniec uwaga politologiczna. Kolego Piotrze jeśli mamy wybory 5 przymiotnikowe, to są one m.in. równe i bezpośrednie. Jako liczący głosy powinieneś jako pierwszy wysłać swój głos do kogoś niezaangażowanego (cavalier? ja? ktokolwiek z forum, kto nie bierze udziału w turnieju?). W ten sposób odpada możliwość, że głosujesz ostatni i rozstrzygasz np. remis. Nie twierdzę, że zrobiłbyś coś takiego, ale możliwość proceduralna istnieje i to trochę niefajnie. Należałoby to zmienić.

Żeby było jasne: strasznie mi się podobał I konkurs, bardzo was wszystkich lubię, ale nie dajmy się zwariować bo cośtam. Podobno tylko krowa nie zmienia zdania. I tyle z mojej strony. Zróbcie z tym co chcecie, ale ja chciałbym wiedzieć co mogę pomalować na konkurs i na jakich zasadach.

zgadzam się z razielem - albo zrób konkurs na dioramę albo na malowanie oddziału

w przypadku dioramy teren nierzadko przewyższa malowanie i robi takie WOW jako spójna całość z modelami że nie zwracasz uwagi na niepoprawne cieniowanie i inne drobne szczegóły, przykład podał xyxel

W tej calej dyskusji chyba nie ma zrozumienia jednej rzeczy, ten regulamin nie jest moja inwencja tworcza. To jest praktycznie kopia tego co jest na Golden Demonie, Hussarze, Slonecznikach van Gorka... Rozumiem, ze my we Wroclawiu jestesmy inni?

Dzisiaj dostalem jasny przekaz od sklepu Bolter nie bedziemy mieli wiecej miejsca. Wiec te wymiary podane sa obowiazujace i musimy sie ich trzymac.

Marcinie, rozwieje twoja niepewnosc co do moich niecnych zamiarow sterowania wynikami konkursu i podam tobie moj glos od razu jak pojawia sie wszystkie zdjecia. Na marginesie w poprzednim konkursie bylem 2 osoba (Graba nic nie moglo przebic) ktora oddala glos. Wydaje mi sie, ze potrafie sobie wyrobic zdanie o zgloszeniach i oddac glos na prace, ktora mi sie podoba. Ale masz racje, teraz bede pewniejszy.

Konkursy malarskie sa czyms co robimy sami dla siebie. To ma byc zabawa dla nas. Jezeli chcemy oddawac zgloszenia na podstawkach a'la Rackham, nie ma sprawy. Ja tylko chcialem, abysmy bawili sie na zasadach jak sie bawi reszta swiata.
W regulaminie jest zobowiazanie do podstawki dla calego oddzialu - jakakolwiek ona by nie byla. Lepiej to bedzie wygladac w gablotce, wiadomo ktore modele sa razem w oddziale. Jak ktos umie zrobic zrobic ladna podstawke pod oddzial to rownie dobrze zrobi ladna podstawke. Bedzie to mialo taki sam efekt na odbior pracy.

Podstawka po oddzial to nie diorama, bo co sie zmiesci na takim malutkim obszarze? Prosze sprawdzie sobie linijka ile to jest 7,5cm x 14cm. A przyklad Xyxela pokazuje, ze malarz podjal swiadoma decyzje o takiej skromnej podstawce.

Warmachine tak na prawde mi lata wokol ... wiec pomyslalem, ze jezeli jestesmy tak zapalonymi hobbystami to w miare czujemy roznice pomiedzy sci-fi a fantasy. Privater press operuje zupelnie innymi kategoriami, a ja nie czuje sie zobowiazany aby wykluczac te modele z zabawy. Jarv w poprzednim konkursie dal model tej firmy i moim zdaniem pasowal idealnie, jaka to bylaby strata jakbym bezmyslnie wykluczyl.

Szczerze to nie wiem co mam teraz zrobic. To nie jest moja zabawa, tylko nasza. Jak wiekszosci osob pewne punkty nie odpowiadaja, to prosze dawajcie tutaj swoje propozycje i bede to od razu wklejal i zmienial regulamin na bierzaco.

pokrzyw napisał:

Pytanie - czy podstawka może być piętrowa (przykład - ruinki z piętrem)?

celna uwaga czyli można by było zrobić 4 piętra zniszczonego budynku i na każdym 1 figurka w zajebistej dioramie

czlowiek.morze napisał:

Dzisiaj dostalem jasny przekaz od sklepu Bolter nie bedziemy mieli wiecej miejsca. Wiec te wymiary podane sa obowiazujace i musimy sie ich trzymac.

Drogi panie... widzę, że znowu coś nie halo...

Półka w Bolterze ma wymiary dł.39cm x gł.30cm x wys.10cm (wyżej nie można bo światło jest halogenowe i musi być odpowiedni odstęp do modeli). Możesz z tym zrobić co chcesz! Jak będzie więcej prac to z wielkim bólem oddamy drugą półkę, ale oddamy...

Z mojej strony proszę tylko przewidzieć, żeby był odstęp 1cm PRZED każdą z prac na wywieszki i bardzo proszę, żeby podstawki zbiorcze nie były z ciężki materiałów, bo półka jest szklana...

Tyle w temacie od Sklepu BOLTER

P.S. zawsze możesz wykasować ten post jak ostatnio...

Drodzy panowie, bawię się figurkami już parę lat i zdążyłem się nauczyć że jeśli w grę wchodzi nagroda to ludzie szukają wszelkich możliwych obejść regulaminu, nawet jeśli to głupie i oznacza strzał w kolano. Dlatego uważam że regulamin "Idźcie i malujcie, będzie fun" to żaden regulamin. Sądzę że powinno być napisane czarno na białym co to właściwie jest s-f i co oznacza "oddział".
Nie, nie uważam nas za "innych", ale o ile stwierdzenia "pojedynczy model fantazy" jest klarowne, to "s-f" jest weryfikowane bardziej przez inwencję twórczą pisarza/twórcy. Dla przykładu ostatnio widziałem bardzo ładne modele pod "Achaję"- Ziemiańskiego, a książka tańczy na pograniczu(moim zdaniem to s-f, w świecie bez wyższej techniki). "Oddział" wprowadza to natomiast chaos, modeli może być od pięciu do tysiąca (zawsze chciałem zrobić rzekę zombie:D).
Konkurs jest kierowany, jak już cz.m stwierdził, do wszystkich i nie jest to jego widzimisię że dał taki regulamin a nie inny. Skoro cały świat żyje z takim regulaminem i tworzy, to my też sobie poradzimy. Uważam jednak że skoro robimy konkurs lokalny to musimy dostosować go pod lokalne warunki skąpstwa, sukinsyństwa i naginactwa. Jak już ktoś wspomniał miejsce jest ograniczone i wypadało by najpierw dowiedzieć się ile szacunkowo osób będzie (wziąć poprawkę na "no cóż, jednak mi się nie udało") i podzielić dostępne miejsce tak byśmy się pomieścili (lub anektować drugą półkę jeśli wyjdzie ciasno).
Moim skromnym zdaniem jesteśmy jednak w stanie zewrzeć poślady i jakoś z tego wybrnąć (choćby przez to że prace są jeszcze we wstępnej fazie i łatwo można się naprostować jeśli ktoś coś przeinaczył). Nie mniej nie sądzę by sytuacji spornych było wiele, w końcu każdy ma jako takie pojęcie o co chodziło autorowi..

Modeli pod s-f i tak nie posiadam, więc w tej edycji nie będę prawdopodobnie uczestniczył.

@Xyxel- Może zrobisz do tych chaośników dioramę ze szkolną discoteką, bo wyglądają jakby bansowali..
Tak mi się jakoś skojarzyło.;]

Obrazić nikogo zamiaru nie miałem, piszę swoje uwagi przez grzeczność i sympatię do organizatora.

Ostatnio edytowany przez Zalew (2011-02-27 19:10:08)

Zalew - rzeczywiście wyglądają w tym ustawieniu jakby tańczyli "do the monkey", co to bansowanie to nie mam pojęcia : P  Może będą tańczyć na zwłokach Space Marines, doda się diody i będzie disco. Chociaż Thousand Sons tańczyć? Neee. Z "sukinsyństwem i naginactwem" o naszych lokalnych warunkach to przesada. A jeśli nie masz modeli SF to zdobądź jakieś i startuj inaczej nie będziesz mógł głosować w konkursie i dokopać cwaniakom

Zielarz - Czy trójce twoich assasinów może towarzyszyć para servo-skulls? Będzie 5 modeli z czego dwa bardzo łatwe.

Myślę, że za bardzo się martwimy. Z wyników II edycji konkursu wyciągniemy wnioski na kolejną. człowiek.morze sam koordynuje dla wszystkich chętnych tą zabawę, niech więc sam ostatecznie decyduje o warunkach.

Ostatnio edytowany przez Xyxel (2011-02-27 20:21:40)

Nie mogą być serwo czaszki, bo potrzebują psykera/kontrolera, i są przyznawane zasłużonym psykerom. Assassin nie jest żadnym z nich, więc odpada. Dlatego też ja odpadam.

Ostatnio edytowany przez Zielarz (2011-02-27 20:49:54)

UWAGA:

Mam tylko jeden komentarz do tej całej dyskusji na temat regulaminu: Zabiliście cały fun z tego.. Idzie obejrzeć durny film na Polsacie a potem przeczytajcie z dystansem to co napisaliście wyżej.

Tyle mojego na ten temat, jeśli ktoś uważa tak uważa to skasujecie ten post.

P.S.
Przyjrzyjcie się jak działa wspomniane PMOTM i spróbujcie zrzynać z tego pomysł na konkurs dla ludzi.

Ostatnio edytowany przez Asar (2011-02-27 21:29:02)

No cóż trudno się tu z Asarem nie zgodzić.

A co do podstawek, podstaweczek, podstaw, baz itd.  potraficie siedzieć po kilkanaście godzin nad malowniem figurki, cieniowaniem, rozjaśnianiem, blendingiem, kompozycją, światłocieniem, teorią barw, drybrushem, Nmm, mmm, mmn i in., a potem nieumieszczeniem efektu tej pracy na jakieś fajnie zrobionej podstawce?
   

Wracając do konkursu, trzeba będzie się zaopatrzyć w 10 kiogramów kawy, pare ampułkostrzykawek z adrenaliną, glukozę we wlewie dożylnym i można startować. Jutro będę wiedział z czym wystartuję.

Ostatnio edytowany przez ULTRAMARINE (2011-02-27 23:22:56)

zgłaszam akces- orc warboss, mam nadzieję, że tym razem głosujemy na model a nie robimy konkurs popularności i ranking postępów

tak, za pojedyńczym

Ja również głosuję za modelem pojedynczym i będzie to Possessed Chaos Space Marince Champion.

Jak na razie wszyscy są za, poczekamy jeszcze na głosy innych czy też chcą zrobić pojedynczy model i wystartujemy na nowo

Heh - pierwsze edycje powinny być łatwe, a jednocześnie mówisz o pomalowaniu 5 modeli ? ;]

koniec OT - tematu podstawek!

czekamy na zdanie innych osob, aby wiekszosc mogla sie wypowiedziec i wtedy postanowimy co dalej z konkursem. Na chwile obecna jest 5-6 za poj modelem i 1 za oddzialem.

Przyłączam się do Kolegów, jestem za pojedynczym modelem.

Ja również za pojedynczym i w takim razie potwierdzam swój udział - High Marshal Helbrecht z zakonu Templarów

Do jutra poczekamy z głosami innych osób. Jeżeli będzie jasne co chcemy, wtedy założę nowy wątek.

Ja zastanawiałem się nad startem i byłbym bardziej za oddziałem

Jeszcze nie wiem czy będę startował ale jeśli już to z pojedynczym, oddział 5 może, w mojej ocenie, nie wypalić na takim poziomie na jakim byśmy wszyscy chcieli.Po niezwykle udanej pierwszej edycji lepiej nie rzucać się na głęboką wodę tylko małymi kroczkami do coraz ambitniejszych projektów.Tyle ode mnie.Tak jak pisałem nie wiem czy wystartuję i jako głos za jedną z opcji wypowiedź nie powinna być traktowana, raczej jako luźne spostrzeżenia.

Nie cierpię dyktatury - lud sam zadecydował.

Dziękuję za wasze pomysly i spostrzeżenia.  Temat zamykam, otwieram nowy z nowym konkursem.