W związku ze zmianą forum od poniedziałku dodawanie nowych postow będzie zablokowane. Zapraszam do rejestracji na nowym forum
WARGAMING WROCŁAW
Nabyłem ostatnio pędzelki firmy Winsor&Newton. I jestem z nich ogromnie zadowolony. Jednak cena jest dość wysoka i nie chciałbym by zakończyły żywot po piątym modelu. Czym polecacie je czyścić. Z racji tego że jest to włosie naturalne, jakakolwiek ostra chemia odpada.
Ja zacząłem używać do tego celu naftę kosmetyczną, rezultaty wydają się być ok, nie wiem jednak jak to wpływa na strukturę włosia.
Offline
Jak malujesz akrylówkami, to wystarczy wytrząchać w wodzie i pędzel do japy, żeby przywrócić szpic. Jak miałem za dużo farby na włosiu to czyściłem to zmywaczem do farb akrylowych Wamod (nie moczyłem, tylko przecierałem chusteczką higieniczną z Wamodem). I tak moje W&N hulają już piąty rok.
Offline
Po użyciu zawsze płukać w wodzie, nie używać pędzla do mieszania, nabierania farbki (co by ni dostawała się w łączenie rączki z włosiem). Odkształceń (to tak ogólnie) można uniknąć pilnując by pędzel nie leżał na dnie kubka, a wycierając go o papier to pod kątem, nie na chama, bo się rozczapierzy.
Po malowaniu dokładnie umyć w ciepłej wodzie z mydłem ale takim najzwyklejszym (ja mam jakieś szare jeleń). Mi się to sprawdza.
Lizanie pędzla (jak to brzmi ) też się sprawdza, trzyma kształt.
Słyszałem, że niektórzy co jakiś czas odżywki do włosów używają ale sam nie sprawdzałem
Offline
Najważniejsze, to nie zanurzać całego włosia w wodzie/farbie - tylko do połowy. Jak farba wchodzi Ci aż do końca, zaczyna się tam zbierać i z czasem pędzel traci kształt. Wytrząsanie ani lizanie nie pomoże (ale zboczeństwa tu wypisujemy!).
Offline
Woda i mydło do czysta, a potem nakładam lekko zwilżone mydło żeby wymodelować pędzel i jest ok.
Offline
Riddle me this... Riddle me that
ULTRAMARINE napisał:
Woda i mydło do czysta, a potem nakładam lekko zwilżone mydło żeby wymodelować pędzel i jest ok.
Dokładnie tak
Offline
Dodam jeszcze od siebie, że nie należy malować zbyt gęstą farbą. Zawsze dodaję trochę medium albo wody. Inaczej pędzel się rozczapierza w trakcie malowania, drobne włoski sklejają się w podgrupy i odkształcają się.
Generalnie stosując się do powyższych rad, pomalowałem za pomocą 2 standard brushy i jednego detalicznego: Flyranta, Cronę, 2 biovory, 2 mawloki, 2 karasie, 60 gantów, 3 warriorów, lictora, kilka gargulców, venomtrhopa, 3 zoanki, toxicrene, tyrannocyte i tervigona. Dopiero w zeszłym tygodniu miałem potrzebę kupienia nowego pędzelka
Offline
Moje winsery maja juz ponad pół roku i nadal bez zmian!
Offline
Moje mają 5 lat i też bez zmian. Warto w nie zainwestować.
Offline