W związku ze zmianą forum od poniedziałku dodawanie nowych postow będzie zablokowane. Zapraszam do rejestracji na nowym forum
WARGAMING WROCŁAW
Balans w grze jest i to prosty: jak grasz bez sensu, to Cię zaorają cokolwiek tam nie mają po drugiej stronie. Tak naprawdę gra jest bardzo dynamiczna, bo każda armia ma milion kombinacji do wyboru i ciągle wszyscy coś knują nowego. Z czasem dochodzisz jak kasować "typowe" zagrania czyli spadochroniarz na plecach zaskoczy Cię raz w życiu, snajper TO camo tak ze 3 razy, TAGi będą Cię rozjeżdżać tak długo, jak długo się nie ogarniesz i czegoś nie wymyślisz. Potem przyjdzie czas na linki, camo markery i zabawki elektroniczne typu e/maulery, guided missile launchery czy sepsitory. Każdą z tych taktyk da się skontrować, ale w poszczególnych frakcjach występują ich wariacje i z czasem już sam nie wiesz czego się spodziewać. Tak więc najważniejsza jest głowa na karku i znajomość umiejętności własnych modeli.
Offline
Pojmuję, ale z tego co mówisz, czy mam wnioskować, że nowa taktyka("zabawki elektroniczne") = nowe modele?
http://www.infinitythegame.com/infinity/en/downloads/ Czy te zasady to 2. edycja? Chcę się upewnić zawczasu, żeby potem nie było. Wydaje mi się, że głupio się pytam i odpowiedź brzmi "tak", ale kto pyta, nie błądzi.
Offline
Riddle me this... Riddle me that
1. Nowe modele tak, ale i czasami sposób ich wykorzystania
2. Tak to są bieżące zasady.
Offline
Armie Infinity od początku mnie zafascynowały swoim klimatem i jakością modeli (przynajmniej tych pomalowanych w oryginale ). Stwierdziłem: no to mamy problem. Jak tu wybrać, skoro każda frakcja jest tak niesamowita?
Przeanalizowałem trochę sytuację (patrząc po modelach, oczywiście) i odpadły: PanO - nie przemawiają do mnie, Ariadna - wolałbym coś bardziej technologicznego, YuJing - z początku podchodziłem pełen entuzjazmu, jednak ten powoli opadł, Haqqislam - klimat genialny, ale nie widzę ich w miejskich potyczkach.
Zostali mi Nomadzi, CA i Aleph. Każdy równie miodny. Najbardziej podoba mi się Aleph i brałbym go od razu, jednak wstrzymuję się z powodu małej ilości modeli.
Czy moglibyście mi przybliżyć styl gry i charakterystyczne cechy każdej z tych grup? Na co są nastawieni itp?
I pytanie, czy z budżetem, jaki chciałbym przeznaczyć na jednorazowy zakup (nie wykluczam późniejszych zakupów kiedyśtam), wynoszącym ok. 200 zł, da się poskładać coś sensownego na mały format 200 pkt? Bo patrząc na ceny, wygląda to mniej więcej tak, że 1 pkt = 1 zł, jednak mogę się przeliczyć.
Z góry dziękuję za cierpliwość i odpowiedzi.
Offline
Riddle me this... Riddle me that
Light napisał:
ANajbardziej podoba mi się Aleph i brałbym go od razu, jednak wstrzymuję się z powodu małej ilości modeli.
Przesadzasz
To, że frakcja ta ma najmniej modeli nie oznacza, że ma ich mało
W zeszłym roku podgonili ostro z Alephem i cały czas się będzie to zmieniać.
Light napisał:
I pytanie, czy z budżetem ... wynoszącym ok. 200 zł, da się poskładać coś sensownego na mały format 200 pkt
Bez problemu o ile nie zamierasz grać na samych DUŻYCH modelach. A jeśli nie 200zl to 220zł
Reszta niech się koledzy wypowiedzą
Offline
Stary, bierz tych których modele najładniejsze i fluff ci pasuje. Z każdej armii da się złożyć różne rzeczy.
Co do CA mogę powiedzieć, tyle: małpy=brute force, żaby=wkurzający(wroga) camperzy. Mieszane CA=zabawki na każdą okazję. Co do reszty to może ktoś z grających ci powie.
Offline
Ja gram Alephem i Nomadami.
Obie frakcje są mocno technologiczne, moim zdaniem powienieś się skupić na flufie i wyglądzie modeli. Mi osobiście tak bardzo spodobały się obie te frakcje że gram w końcu oboma.
Aleph, bazuje na elitarnych i drogich pkt modelach oraz na REMach. Fajnym dodatkiem są też Post Humans. Mają Achillesa, czyli małego TAGa w ludzkich rozmiarach. Dość szeroki dostęp do MSV czyli z nich dobrą kontrę dla armi z kamuflażem.
Nomadzi, są bardzo wszechstronną frakcją (mają zarówno tanie jak i drogie modele). Mają dobrych skoczków, himere, fajne i mocny camoflarz. Siła tej armi są jednostki MI, Hi.
Ostatnio edytowany przez KvaNfield (2012-02-20 11:55:02)
Offline
Dlaczego Aleph ma punktowo chyba najdroższy starter? Wychodzi 172 pkt, podczas gdy inne armie mają ledwo 120.
Składam team do 200 pkt i zastanawiam się, co dokupić do startera. Mógłbym wziąć jednego Naga/Deva z Combi Rifle, tudzież wywalić jednego Tactobota i wziąć na przykład Naga Snipera albo Dasyusa.
Offline
Riddle me this... Riddle me that
Light napisał:
Dlaczego Aleph ma punktowo chyba najdroższy starter? Wychodzi 172 pkt, podczas gdy inne armie mają ledwo 120.
Powinieneś się cieszyć... najtańsza finansowo armia na rozpoczęcie
Offline
Po długich rozważaniach na temat wyboru armii (wszystkie są naprawdę świetne więc wybór nie jest łatwy), najbardziej przypadły mi do gustu modele z YuJing. Jak popularna jest to armia na naszych stołach. Widzę, że są trzy możliwości rozwoju armii (baza i dwie sektorówki), byłbym więc wdzięczny za jakieś krótkie porady:). Może któraś z nich jest rzadziej reprezentowana wśród wrocławskich graczy? Z góry dzięki za odpowiedzi.
Offline
Riddle me this... Riddle me that
Elmo napisał:
Po długich rozważaniach na temat wyboru armii (wszystkie są naprawdę świetne więc wybór nie jest łatwy), najbardziej przypadły mi do gustu modele z YuJing. Jak popularna jest to armia na naszych stołach.
Gra nią 1/3 graczy
klik
Offline
No, nie przesadzajmy z tą 1/3. Wśród najaktywniejszych graczy rozkład armii jest dosyć wyrównany, więc nie ma się czym przejmować.
Offline
Riddle me this... Riddle me that
Zrobiłem w powyższym linku ( 3 x ) drobną zmianę i na żółto macie najaktywniejszych graczy w danej armii. Są to osoby, które starają się grać/grają przynajmniej raz w tygodniu tymi właśnie armiami
Offline
Swego czasu najpopularna była sektorówka Chinioli (grały tym zdaje się ze 2 osoby, teraz tak w porywach do 3), Japończyki namiętnie męczy Chupa. Co kto lubi, zwłaszcza, że nawet Chinole mają np. jedną Ninję, więc w sektorówce można pomiksować modele.
Jako namiętny użytkownik podzielę się jednym spostrzeżeniem: armie ogólne są ciut bardziej uniwersalne i mają więcej odpowiedzi na brzydkie niespodzianki i pozwalają połączyć zalety frakcji - pozbierać najlepszych specjalistów.
Sektorówki są pod tym względem słabsze, za to maxują własne zalety. Przykład? Nomadzki Corregidor to bogowie spadochronu i inżynierii, ale infiltrującego camo markera tam nie uświadczysz, że o solidnym hackerze nie wspomnę. W Bakuninie masz uberhackera na uberhackerze, od camo markerów aż mieni się w oczach, ale spadochronu brak, a inżynierowie sporadyczni.
Na ile zdarzało mi się potykać z zółtą falą to Chinoli odbieram jako strzelające czołgi z buta, tu i ówdzie kilka świń podkładają niespodzianie. Japończyki to lekkozbrojni artyści termooptycznej rzeźni w walce wręcz, ale modelu, który sam na klatę weźmie całą grupę przeciwnika, zastrzeli toto i jeszcze wróci do domu raczej brak. Jak zdecydujesz się grać bezfrakcyjnie masz do dyspozycji odpowiednio mniej twardzieli i mniej niewidzialnych zabijaczy z bliska. Za to spokojnie możesz zmieniać taktykę gry w trakcie, bo jak jedno nie pójdzie, to drugie chwyci. W sektorówce jak się maszynka zatnie, to zazwyczaj już się nie odcina...
Tak naprawdę w Infinity jest niesamowity background, poczytaj, pooglądaj modele i zobacz, co Cię kręci. A potem cierpliwie ucz się wyciskać z tego co ukochałeś 100% skuteczności, bo w tej grze progress jest bardzo stopniowy.
Offline
Temat zdaje się najbliższy mojemu pytania: która armia Waszym zdaniem jest najmniej dopieszczona/najsłabsza/najbardziej pomijana/najgorsza na początek - czytaj taka, którą nikt nie chce grać? Wydaje mi się, że balans w Infinity stoi na całkiem wysokim poziomie, ale może macie inne, ciekawe zdanie : )
Offline
Żadna, w Infinity liczy się tylko umiejętności gracza i podejście do rozpiski.
Offline
Riddle me this... Riddle me that
Skeld napisał:
która armia Waszym zdaniem jest najbardziej pomijana
W tej chwili większość graczy gra na sektorówkach, więc armie ogólne są trochę pomijane
Najgorzej "sprzedaje się" Yu Jing nie-japoński
Może to jest jakaś odpowiedź
Offline
Wszystko co nie ma Spec-Nazistów jest słabe, bo przeszacowane punktowo. Obiektywnie najgorszą armią są Kebaby. Milion dziwnych zabawek, ale żadnego wpierdolu z prawdziwego zdarzenia.
Ostatnio edytowany przez Zielarz (2015-06-25 17:56:03)
Offline
Marksmanship L2 skill N3 uciekać kto może
Ostatnio edytowany przez Hortensie (2015-06-25 18:01:48)
Offline
Demonizujecie z tym Spetsnazem, poza tym każdy REM może mieć taki skill, a co do braku pierd*lnięcia u kebabów, to uważam, że link Dżanbazanów jest mocarny.
Offline
vanTroff napisał:
Demonizujecie z tym Spetsnazem, poza tym każdy REM może mieć taki skill, a co do braku pierd*lnięcia u kebabów, to uważam, że link Dżanbazanów jest mocarny.
Czemu w takim razie prawie nikt nim nie gra?
Offline
cavalierdejeux napisał:
W tej chwili większość graczy gra na sektorówkach, więc armie ogólne są trochę pomijane
Najgorzej "sprzedaje się" Yu Jing nie-japoński
Może to jest jakaś odpowiedź
Właśnie o takie mniej więcej odpowiedzi chodziło : )
Ciekawi mnie np. taka sektorówka Shasvastii - ktokolwiek słyszał, ktokolwiek wie? Jeszcze nie uświadczyłem spotkania z tymi zabawkami, nie wiem czy ktokolwiek we Wrocławiu nimi gra. Lub jak wcześniej wspomniana przez Cava Imperial Service.
Pytanie wyszło z powodu tego, że Steel Phalanx mnie trochę denerwuje - bardzo fajna armia, jednostki typowo "elitarne", ale jest to armia dość mocna monotematyczna na spuszczanie ostrego łomotu. Brakuje mi w nich elementu kombinowania, dywersji i wkurzania przeciwnika czymś innym niż Achilles i ODD Czas pobawić się armią ogólną.
Ostatnio edytowany przez Skeld (2015-06-25 18:21:24)
Offline
Shasvasti we Wro są 3 i wszystkie chodzące na prostytutki. Męcz bułę Michałowi, Izworowi i DarkDaturaziemu. Nie będzie Ci się podobało...
Pokaż mi Dronę z taką bronią, BS i dodatkowymi skilami, Troff litości...
Dżany to kupa bo maja 1W, giną jak wszystko. Strzelanie przez dym to nie jest jakaś optymalna taktyka wygrywania wszystkich gier, przynajmniej jak dotąd.
Ostatnio edytowany przez Zielarz (2015-06-25 18:20:32)
Offline
Z Combined Army jest moim zdaniem odwrotnie niż z innymi frakcjami.
Tutaj armia ogólna CA jest moim zdaniem lepsza niż którakolwiek z sektorówek.
Czemu? ponieważ oferują niewiele, za to mocno ograniczają wybór jednostek.
Takie Shasvastii daje nam dostęp do 3 Shrouded oraz dwóch Q-drone,
oczywiście są opcje linkowania, niedostępne w armii ogólnej ale jednostki,
które mają taka opcje są dość przeciętne. (zazwyczaj opcja linkowania jednostek to największy atut sektorówki).
Za to w ogólnej mamy więcej różnych jednostek do wyboru, co pozwala nam na złożenie bardziej uniwersalnej rozpiski,
do tego dochodzi możliwość wystawienia większej ilości tańszych modeli,
co jest istotne zwłaszcza w dobie ITSów (misji), elitarności jednostek CA jak i dążenia do maksymalnej ilości rozkazów.
Co do samego Shasvastii gra(ło) nią kilka osób, Michał, DarkDaturazi i ja.
Armia oparta na kamuflażu, bardzo miękka ale daje dużo frajdy z gry ze względu na możliwość zaskoczenia przeciwnika.
Kilka ciekawych myków jak Impersonacja (udawanie przeciwnika, wystawienie się pod/w jego strefie rozstawienia,
cała rozpiska w camo (przeciwnik nie ma pojęcia czym grasz), kilku dobrych specjalistów - Shrouded, Malignos, MedTech,
do tego opcja na dwie Qdrony (total reaction, mimetism, jedne z lepszych w grze).
Okupione jest to dość drogą podstawową piechotą (14p/model), która zazwyczaj nic nie robi przez pierwszą ture ;/
No i jest jeszcze najbardziej irytująca zasada w grze, czyli Shasvastii -
w skrócie puki przeciwnik nie zabije twoich jednostek na śmierć, to chociaż są nieprzytomne to liczą się jak żywe na potrzeby VP i misji tj. kontrola ćwiartek, itp.
Specyfika armii, wszechobecne camo, choć fajne może okazać się bezużyteczne, gdy trafimy na przeciwnika z np. MSVlvl2+.
Ostatnio edytowany przez Izwor (2015-06-25 18:38:00)
Offline
Imho Imperial Service. Mocne plusy w postaci kombosa Kuang Shi(5pts! Ava8) celestiali z kontrolerem i Transformersów nie rekompensują braku specjalistów.
Doktor/Inżynier sztuk 1. (fakt że Sophotect jest najlepszym specjalistą w grze w tej dziedzinie)
FO sztuk 3 Weibing 16pts, WuMing +30pts Zhanyng +25pts
CoC sztuk 1
Ciężko na ITS złożyć coś z sensem. Mam wszystko co do nich trzeba zagrałem raz bez przekonania zbytniego. ITSowo to najsłabsza armia.
Offline
Sophotec najlepszym specjalistą? Pod jakim względem? Niezły jest Peasant chain of command albo hacker, tylko drogi!!! Celestiale są tani i nieźli, wip14,bts3 i 11 bsa. Do tego linkowalni z szefem Cranem. Da się żyć, tylko nikt tym nie gra. Do czasu, jak zbiorę to podziałam.
No i Ninja hackera nie policzyłeś, to ultimate specjalista w orientalnych armiach...
Ostatnio edytowany przez Zielarz (2015-06-25 21:01:13)
Offline
Haker ninja-zapomniałem faktycznie Zwykłych plew z hd nie wliczyłem, raczej chodziło o coś mocniejszego.
Sophotect wip15, inżynier/doktor, d charges, ruch 6-4 i 1.5 wounda z dwójeczką ARMa. Imho jest mało równie kutecznych kombinacji.
Offline
Nie ważne jak dobrego masz ludka, jeżeli splewisz zagranie, to do niczego ci się nie przyda 20 WIPa.
Infinity polega na odpowiednim użyciu dostępnych ludzików, a ich umiejętności czasami wybaczają błędy.
Offline
Spec-nazista snajper w dupie świata wybacza więcej...
Turlniesz se 11 i dowolna drona już wymiękła... Co tu można zasolić?
Offline