W związku ze zmianą forum od poniedziałku dodawanie nowych postow będzie zablokowane. Zapraszam do rejestracji na nowym forum
WARGAMING WROCŁAW
Pojawiła się taka kwestia na ostatnim turnieju.
Mianowicie chodzi o punkty za malowanie. Czy wg. was jest sens wprowadzać punktację, może wzorem tej z turniejów Warhammerowych, za % pomalowanej i zpodstawkowanej armii? Ostatnio chciałem zrobić parę zdjęć fajnych akcji, ale na sreberkach nie ma to większego sensu.
Prosiłbym o wypowiedzi osób zainteresowanych (biorących regularny udział w turniejach).
Ja bym to widział tak, że oceniamy sam fakt pomalowania (3 kolory + wash nie powinno nikogo przerosnąć) i nałożenia na podstawkę warstwy pomalowanego piasku + jakiegoś zielska. Niekoniecznie róbmy z tego konkurs malarski - tych już jest wystarczająco dużo
Offline
Riddle me this... Riddle me that
Ponieważ byłem na każdym turnieju w przeciągu ostatnich 3 lat więc się wypowiem.
Jestem za, byle by to nie przeważało przy ustalaniu zajętego miejsca
Offline
Odpowiem trochę pokrętnie, z jednej strony fajnie jak by modele były malowane ale z doświadczenia wiem ze to ciężko jest zrobić aby zawsze było 100% pomalowanej armii (tak nawet w w infinity). Jeśli punktu za malowanie nie maja mieć decydującego znaczenia dla wyniku to tak jak by ich nie było.
Offline
Bardziej chodziło mi o punktację rzędu:
-1: Silver Surfers, nic nie pomalowane (do 25% armii pomalowane)
0: 25-75% pomalowane
1: 76-100% pomalowane
Mocno wyników nie zaburzy, a czasami może przeważyć.
Offline
Riddle me this... Riddle me that
SamboR napisał:
-1: Silver Surfers, nic nie pomalowane (do 25% armii pomalowane)
0: 25-75% pomalowane
1: 76-100% pomalowane
Spoko, ale prosił bym jeśli to przejdzie o punktację BEZ MINUSÓW np. 0/1/2
Offline
Jestem za punktowaniem pomalowanych armii. Sam mam 80% modeli w srebrze. Może to skłoni mnie do czestszego sięganie po pędzel?
Offline
Skala 1,2,3 punkty wydaje mi się być OK,
akurat 10% maksymalnej możliwej ilości punktów do zdobycia.
Płacz zacznie się dopiero po pierwszym turnieju, w którym wygra ktoś przez hobbystykę ;p
Jak to ma zawsze miejsce w innych bitewniakach.
Offline
Dlatego nie chciałbym, żeby było to nawet 10% możliwych punktów. Jak malowanie będzie warte tyle co jeden classified objective to wystarczy spokojnie.
Offline
Mi pasuje, to nie będzie game changer.
Offline
+1 - dobry motywator. ;]
Offline
Ja jestem przeciwny dawania VP za malowanie. Byłbym za ewentualnym rozstrzygnięciem pierwszeństwa hobbystyką przy remisie. Albo za ocenianie ilości malowania, nie jakości.
Offline
@Szklany: za każdym razem, kiedy wspominam o jakości w swojej propozycji, to piszę, że nie ona byłaby kluczowa. Kluczowe jest pomalowanie na 3 kolory + wash + podstawka. Chodzi o sam fakt zmotywowania ludzi do nie grania armią ze srebra
Offline
Ja jestem przeciw ocenianiu malowania w jakikolwiek sposób. Co właściwie miałoby to wnosić? I jak zagwarantujesz to, że właściciel pomalował swoją armię? Jeśli wszyscy mają malować w standardzie turniejowym to po jakimś czasie wszyscy osiągną taki sam pułap bonusowych punktów, więc równie dobrze może ich w ogóle nie być. A jeśli punkty są tylko za granie, masz gwarancję, że naprawdę zdobył je gracz własnym efortem.
A jak chcemy motywować graczy to zawsze można dać -1 punkt za niepomalowaną w całości armię na końcu turnieju.
Offline
Witam,
Zielarz ma dobry pomysł (ja niestety już na turnieje nie chodzę/organizuję ale jakieś tam doświadczenie z bitewniaków mam ). Tylko zależy jak bardzo chcecie graczy motywować. Nie wiem ile na turnieju zdobywa się pkt ale może tak z 10% na minus wstawić? (być może to właśnie -1 ale jak pisałem nie wiem).
Offline
Chodzi o sam fakt malowania a nie o jego jakość, ja np na turnieju wh40k masz 15 max pkt za hobbystkę a za jedną bitwę można max zdobyć. Oceniamy nie jakość, kto co pomalował ale czy całą armia jest pomalowana, ma zrobione podstawki, konwersje i WYSIWYG.
Offline
@Zielarz:
Ale jeśli wszyscy gracze osiągną ten sam ich pułap to będzie wspaniale, bo celem wprowadzania takiej punktacji jest żeby wszyscy mogli się bawić z pomalowaną armią. Twój pomysł, żeby dawać -1 punkt za całkiem niepomalowaną armię łatwo ominąć - maźnę jeden model i już, mam 0 za malowanie i śmieję się wszystkim w twarz. Stąd proponowany przeze mnie przedział - wolałbym też, aby był punkt ujemny i dodatni, a nie dwa stopnie dodatniego.
@DonDamiano: 10% to za dużo. To ma być lekki "popychacz" do malowania, a nie game-changer.
@KvaN:Z konwersjami i WYSIWYGiem bym tak nie szalał - Infinity to nie 40k, konwersje są utrudnione przez dostępność części i materiał, z którego wykonano figurki.
Offline
Jeśli nie 1,2,3 to zrób faktycznie -1 za czyste srebro, 0 za połowę modeli, 1 punkt za pomalowane wszystkie.
Wydaje się być OK.
Większość z nas nie dostanie ani bonusu ani minusa, część będzie mieć +1 punkcik, bo się postarali
Ostatnio edytowany przez Izwor (2014-06-16 15:08:38)
Offline
Podoba mi się pomysł Zielarza, nawet przy pomalowanej większości armii, znajdzie się jeden, czy dwa modele które stoją odłogiem, a znajdą się w rozpisce i trzeba będzie je maznąć. Grosz do grosza, a będzie kokosza
Offline
Ja do 40k przed 2 tyg. przed turniejem zaczynam planowanie czasu tak by pomalować 100% armii. Robię rozpiskę co do kiedy na jaki poziom pomaluję, ściągam seriale do oglądania w tle. Na początku było najtrudniej a teraz zwykle mam max 2 oddziały do pomalowania i już dostaje maksy za hobbystykę
Jak ocena malowania robi Ci 15 miejsc w rankingu różnicy na dużym turnieju, to się przykładasz.
Offline
Ja dalej mam wątpliwości, gram w figurki przeszło 15 lat i obowiązki malowania armii kończyły się tym ze figurki były popackane i wyglądało to gorzej niż srebrne armie.
Offline
Sambor pisząc NIEPOMALOWANĄ W CAŁOŚĆI, a nie W CAŁOŚCI NIEPOMALOWANĄ, miałem na myśli 100% pomazanych modeli . Czyli dostajesz -1 jak nie masz 100% pomalowanych modeli, a nie jak masz 100% niepomalowanych. Na szczęście większość ogarnęła, że o to chodziło, sorry za zamieszanie.
Zgadzam się, że docelowo szczytnym celem coby wszyscy maziali modele, ale nie rozumiem dlaczego to miałaby być ekstra półka z punktami na turnieju. Nie malujesz bo nie chcesz/nie masz czasu/nie umiesz/nie masz pieniążka na pro malarza. To hobby, nie regulator spędzania wolnego czasu.
Choć pomysł Izwora -1/0/+1 też wygląda całkiem neutralnie.
Ostatnio edytowany przez Zielarz (2014-06-19 06:58:22)
Offline
Zielarzu, ja rozumiem, że w temacie jest dużo postów. Raczyłbyś przeczytać kilka pierwszych zamiast wyłącznie ostatniego. Wtedy wiedziałbyś, że pomysł -1/0/1 padł dużo wcześniej.
Offline
Jest też opcja, że przyznawane punkty z malarki liczą się tylko przy rozpatrywaniu remisu.
Offline
Jak sprawdzałem wyniki ostatnich turniejów, to punkt za malowanie zmieniałby klasyfikację głównie w obrębie miejsc 3-6.
Offline
To ostatecznie jaki jest konsensus? Mi 1-2 extra punkty za malowanie nie przeszkadzają. Wkurzyłbym się jakby top 3 miejsce mi to zabrało, ale miałbym większą motywację do pomalowania armii.
Offline
To trzeba będzie zmienić nazwę na turniej malarski infinity. Ja rozumiem, że pomalowane są ładniejsze, sam bym chciał mieć takie. Może kiedyś. Pomalowane modele są dla gracza właściciela a nie dla przeciwnika czy kolektywu grającego i defakto oprócz ładniejszej prezencji jakoś niewiele więcej wnoszą do samej gry. Grasz niemaziaj sam zobaczy, że pomalowane ładniejsze i pomaluje bo uzna że to fajniej wygląda i może lepiej kostki się turlają. Nic na siłę
Offline
Pomalowane modele przeciwnika łatwiej rozpoznać niż srebrne.
Offline
Teraz z power gamerów zmienimy się w power painterów
Offline
Przy okazji turniejów i raportów z nich (zwłaszcza takich ze zdjęciami) macie okazję pozyskać nowych graczy.
Widok samego srebra czy podkładu na stole raczej odstrasza niż zachęca.
Może perspektywa wzrostu sceny, co przyczyni się do żywotności gry, a co za tym idzie i żywotności zakupionych przez was figurek warta jest tych minimum trzech kolorów na modelach?
Moje 2 grosze poparte czysto epizodycznym doświadczeniem z grami figurkowymi.
Offline
Żeby nikogo nie zmuszać tylko zachęcać, system motywowy, przy remisie +1.
Offline
Myślę że tak jak ujął to antchuck nie da się lepiej tego podsumować dlatego mogę się tylko pod tym podpisać.
Wprowadzenie punktacji która ma znaczenie tylko przy remisie jest wprowadzaniem zapisów które nie mają na nic wpływu wiec szkoda pary na to. Jestem za tym żeby ta punktacja miała normalny wpływ na ranking najlepiej w zakresie wcześniej zaproponowany - 1/+1
Offline
Jak dla mnie to punkty ujemne są głupie. Jak nic nie wygram i będę miał niepomalowane figurki to na koniec mam ujemną punktację. Super pomysł.
Offline
A moze radykalnie? Model niepomalowany będzie nie dopuszczony do rozgrywki. Ew. dopuszczona zostanie tyle niepomalowanych modeli ile jest proxy'ów.
Idąc dalej tym tokiem myślenia niedługo budynki zastąpią nam kartonowe pudełka po butach a modele bedą zastąpione przez żetony figurek. Jednym słowem, taniej, lepiej i bez wysiłku. Chcemy zaprosić ludzi z zewnątrz, pokażmy na co nas stać.
Czekam na falę hejtu;-)
Ostatnio edytowany przez grasiu (2014-12-21 18:50:56)
Offline
grasiu napisał:
A moze radykalnie? Model niepomalowany będzie nie dopuszczony do rozgrywki. Ew. dopuszczona zostanie tyle niepomalowanych modeli ile jest proxy'ów.
Idąc dalej tym tokiem myślenia niedługo budynki zastąpią nam kartonowe pudełka po butach a modele bedą zastąpione przez żetony figurek. Jednym słowem, taniej, lepiej i bez wysiłku. Chcemy zaprosić ludzi z zewnątrz, pokażmy na co nas stać.
Czekam na falę hejtu;-)
Chyba już raz ustaliliśmy że nie ma takiego wymagania.
Offline
Ja przepraszam Grasiu, ale czy przeczytałeś cały temat przed napisaniem swojego posta?
Offline
SamboR napisał:
Ja przepraszam Grasiu, ale czy przeczytałeś cały temat przed napisaniem swojego posta?
Od deski do deski, dwa razy nawet żeby sprawdzić czy czegoś nie pominąłem. Dorzucam wiec moje trzy grosze. Miałem szczeście i przyjemność na turnieju grać przeciw praktycznie w pełni pomalowanym armią i wyglądało to naprawdę przyzwoicie. Nie wiem na czym staneło, bo odpowiedzi na to nie znalazłem w temacie.
Offline
grasiu napisał:
SamboR napisał:
Ja przepraszam Grasiu, ale czy przeczytałeś cały temat przed napisaniem swojego posta?
Od deski do deski, dwa razy nawet żeby sprawdzić czy czegoś nie pominąłem. Dorzucam wiec moje trzy grosze. Miałem szczeście i przyjemność na turnieju grać przeciw praktycznie w pełni pomalowanym armią i wyglądało to naprawdę przyzwoicie. Nie wiem na czym staneło, bo odpowiedzi na to nie znalazłem w temacie.
Nie nakładany żadnych dodatkowych wymagań co do malowania armii. Nie dajemy punkto , nie odbieramy ich.
Offline
Ja powiem to co zawsze - niech przy remisie dużych pkt najpierw wygrywa armia pomalowana, a jak obie są pomalowane/niepomalowane niech decydują VP. Jest nagroda, ale rozgrywki nie wygina.
Offline
@Grasiu: Stanęło na tym co mamy w regulaminie - czyli braku nagradzania/karania za armie. Podobna polityka panuje w innych ośrodkach w Polsce. Twoja propozycja jest skrajnie radykalna i skutecznie obniżyłaby frekwencję na turniejach. Wolę mieć większą bazę graczy, kosztem odczuć estetycznych, szczególnie że spora większość i tak armie maluje, choć nie musi.
A sugerowanie, że cofamy się w rozwoju i niedługo będziemy grać na kartonach to prowokacja czystej wody. Szczególnie biorąc pod uwagę, że środowisko było w stanie zmobilizować się w celu nabycia nowych terenów, a graczy nam przybywa, również takich z pomalowanymi figurkami.
Offline
Jak najbardziej prowokacja:D Jestem za poświęceniem jednego wieczoru weteranów na tereno-kreację i pomalowanie obecnych. Mogę dorzucić na to kilka baksów. Chciałem zaznaczyć jednak jeden problem jako offtop, brakuje terenów, nie są konserwowane i pomalowane! Musimy coś z tym zrobić!
A co do pozyskiwania nowych graczy to zgadzam się. Malowanie można tutaj też pogodzić np: jeden item z paczki its wyróżniając najlepiej pomalowaną armię.
Offline
grasiu napisał:
Jak najbardziej prowokacja:D Jestem za poświęceniem jednego wieczoru weteranów na tereno-kreację i pomalowanie obecnych. Mogę dorzucić na to kilka baksów. Chciałem zaznaczyć jednak jeden problem jako offtop, brakuje terenów, nie są konserwowane i pomalowane! Musimy coś z tym zrobić!
A co do pozyskiwania nowych graczy to zgadzam się. Malowanie można tutaj też pogodzić np: jeden item z paczki its wyróżniając najlepiej pomalowaną armię.
Ad1) Prowokacje to nie ładna socjotechnika
Ad2) Zróbmy kolejną zrzutę na tereny z Łodzi?
Ad3) Obecne tereny na których gramy i tak są czyjąś prywatną własnością i korzystamy z nich dzięki czyjejś uprzejmości, więc warto by ich nie niszczyć.
Ad4) TPaki nie są obowiązkowe i nie każdy się na nie składa.
Ad5) Nie lubię jak ktoś mi mówi co mam robić ze swoim prywatnym czasem i środkami jeśli zajmuje się czymś dla przyjemności.
Offline
W temacie punktów za malowanie, pomimo iż nie mam absolutnie żadnych skilli w malowaniu, jestem za punktowaniem -1/0/1.
Wszelkie próby restrykcji malowania to słabe trollowanie. Nie zmusisz kogokolwiek do pomalowania armi srebrnych serferów, jeśli tego nie chce.
Ja np nie umiem malować stąd zlecam malowanie tu i tam. Niestety przy rosnącej liczbie figsów jakie mam do każdej armii nie jestem w stanie mieć ich wszystkich pomalowanych.
Jeśli chodzi o tereny z Łodzi to widziałem na forum wargamera że jakieś problemy są z realizacją braków u kilku zamawiających. Poczekajmy aż ten Shitstorm się tam skończy i wtedy zamawiajmy- temat na odpowiednim podforum już wisi.
Offline
raeone napisał:
W temacie punktów za malowanie, pomimo iż nie mam absolutnie żadnych skilli w malowaniu, jestem za punktowaniem -1/0/1.
Wszelkie próby restrykcji malowania to słabe trollowanie. Nie zmusisz kogokolwiek do pomalowania armi srebrnych serferów, jeśli tego nie chce.
Ja np nie umiem malować stąd zlecam malowanie tu i tam. Niestety przy rosnącej liczbie figsów jakie mam do każdej armii nie jestem w stanie mieć ich wszystkich pomalowanych.
Jeśli chodzi o tereny z Łodzi to widziałem na forum wargamera że jakieś problemy są z realizacją braków u kilku zamawiających. Poczekajmy aż ten Shitstorm się tam skończy i wtedy zamawiajmy- temat na odpowiednim podforum już wisi.
Dobrze mówisz na temat zmuszania do malowania. Z doświadczenia wiem że jakiekolwiek majstrowanie przy punktach za malowanie doprowadza do tego że zmniejsza się frekwencja za turniejach a pierwszej kolejności a w długim czasie do zmniejszenia liczby graczy w ogóle.
Offline
Mam po prostu świadomość że tak naprawdę na papierze/w sieci fajnie to wygląda w dyskusji.
Problem zacznie się jak pierwsi ludzie po turnieju będą niezadowoleni.
Paradoksalnie większą dysproporcję widziałbym na dole tabeli turniejowej niż na górze.
Gracz A mający 6 pkty twardo uciułane w ITSach armią sreber.
Gracz B który ugrał 4 punkty w ITSach ale ma pomalowane figurki i ubił 5% więcej małych pktów niż A.
W tym momencie mamy wśród nich remis na 5, decydują małe pkty. Zysk faktyczny gracza B to 2 pts (przyrost o 50%!!) / strata A 2 pts czyli 33% jego zdobyczy punktowej i frustrację mamy gotową.
Skończy się tak że gracze raczkujący w systemie, nie mający jeszcze skompletowanej I pomalowanej armii będą zniechęceni bo którykolwiek ze starszych stażem graczy będzie zawsze nad nimi górował punktowo. Opcjonalnie MathInfinity zaowocuje że będziemy mieli brzydko pomazane 3 kolory na stole dla zwiększenia stałego +1VP, a tego byśmy nie chcieli.
PS. Wpadłem na coś jeszcze. Może tą punktację ustawić niejako obok, może właśnie w postaci małych punktów w ilościach 0/25/50? Wpływ na mete mniejszy, ale profit w punktacji ogólnej jest. Ino zmniejszy się jego waga ku zachowaniu równowagi turniejowej.
Ostatnio edytowany przez raeone (2014-12-22 08:57:28)
Offline
Niestety, ale powiem że to się nie sprawdza. Do konsensusu doszliśmy jakiś czas temu i chyba warto aby tak zostało.
Offline
Pacynki mam pomalowane, bez bicia mówię, że nie maluję ich sam. Po prostu lubię mieć ładnie wyglądające modele. Czasami srebrna armia oślepia podczas grania, ale uważam, że nie powinno to mieć jakiegokolwiek wpływu na turniejach.
Nagradzaniu lub karaniu za pomalowaną armię mówię stanowcze NIE!
Offline
Riddle me this... Riddle me that
grasiu napisał:
1. Jestem za poświęceniem jednego wieczoru weteranów na tereno-kreację
To nie jest takie hop-siup.
Jak na razie udało się raz i było to klejenie terenów.
Z drugiej strony był kiedyś dwudniowy event z robieniem i malowaniem prostych terenów... kupa chętnych przed i praktycznie zero osób na.
Co do niszczenia/amortyzowania się makiet to niestety nie każdy gracz ma zmysł do tego jak makiety należy odkładać, więc są jakie są... i nie mówię tego złośliwie.
I koniec w temacie makiet
Offline
Asar napisał:
grasiu napisał:
Jak najbardziej prowokacja:D Jestem za poświęceniem jednego wieczoru weteranów na tereno-kreację i pomalowanie obecnych. Mogę dorzucić na to kilka baksów. Chciałem zaznaczyć jednak jeden problem jako offtop, brakuje terenów, nie są konserwowane i pomalowane! Musimy coś z tym zrobić!
A co do pozyskiwania nowych graczy to zgadzam się. Malowanie można tutaj też pogodzić np: jeden item z paczki its wyróżniając najlepiej pomalowaną armię.Ad1) Prowokacje to nie ładna socjotechnika
Ad2) Zróbmy kolejną zrzutę na tereny z Łodzi?
Ad3) Obecne tereny na których gramy i tak są czyjąś prywatną własnością i korzystamy z nich dzięki czyjejś uprzejmości, więc warto by ich nie niszczyć.
Ad4) TPaki nie są obowiązkowe i nie każdy się na nie składa.
Ad5) Nie lubię jak ktoś mi mówi co mam robić ze swoim prywatnym czasem i środkami jeśli zajmuje się czymś dla przyjemności.
Re:1 Moja twierdzenie nie spełnia wszystkich wymagań socjotechniki... wiec daruj sobie
Re:2 Jak najbardziej, tylko je pomalujmy i domówmy/doróbmy brakujące części
Re:3 A kto mówi o ich niszczeniu, tylko konserwacji wynikających z bieżącego użytkowania
Re:4 Sytuacja prosta, dwie nominowane armie w kategorii malarstwa, jedna się składa na its druga nie. Nagrodę dostaje ten co się składa
Re:5 Nikt ci nie mówi co masz robić z wolnym czasem. Nie zachowuj się jak nastolatek po pierwszym odsłuchaniu "Nevermind". Jakbym Ci powiedział np. "Idź pobiegać bo jesteś otyły" to byłaby wyraźna dyrektywa.
Ostatnio edytowany przez grasiu (2014-12-22 22:55:42)
Offline
Offline
raeone napisał:
Grasiu ortografia!! Oślepłem
Poprawione:D Wybacz, ale jestem dys pod każdym względem:D
Offline
Zajmujmy się graniem. To jest hobby i nikt nie będzie mi mówił jak mam je przeprowadzać, w jakim czasie, z kim i za ile. Jeśli będę chciał grać pomalowanymi modelami to je sobie pomaluję, jeśli wolę srebrne, będę grał srebrnymi. To osobista decyzja każdego z nas jak traktuje swoją armię i czas wolny, każdemu zewnętrznemu lobby, które nakazuje mi cokolwiek z góry powiem dla zasady NIE, podobnie jak Asar.
W drugą stronę: szanuję też prywatną decyzję każdego, jak do swojego hobby podchodzi i nie pozwalam sobie na żadne osobiste wycieczki w tej materii. Interesuje mnie wyłącznie fair play i to jest najważniejsze kryterium w tej zabawie. I w tyle mam, czy ktoś to uważa za gówniarstwo, czy nie.
Pieniążek nie rozwiewa żadnych problemów w kwestii robienia i naprawiania czegokolwiek, bo potrzeba konkretnych roboczogodzin konkretnych roboczorąk coby poużywać itemów za ów pieniążek nabytych. I to jest zasadniczy kłopot, ponieważ przeciętna wieku naszych graczy wynosi więcej niż 10 lat, co oznacza, że mamy mało czasu na cokolwiek. I dlatego też tego typu inicjatywy odbywają się rzadko i z różnym skutkiem. Bynajmniej nie z braku chęci...
Offline
I niech tak będzie!
ADMIN: Zamykam temat skoro wszystko wiadomo
Offline