W związku ze zmianą forum od poniedziałku dodawanie nowych postow będzie zablokowane. Zapraszam do rejestracji na nowym forum
WARGAMING WROCŁAW
Strony: 1
Wątek Zamknięty
Event Infinity Deadly Shadows
Mam zaszczyt ogłosić kolejną odsłonę Eventu Infinity, na którą zapraszam do Boltera. Event najprawdopodobniej odbędzie się w pierwszym/drugim kwartale lutego 2012
ROZKŁAD JAZDY
1. Tematyka Eventu
Kolejna odsłona Eventu Infinity ma tytuł Deadly Shadows, co dla graczy znających serię gier komputerowych Thief już powinno sugerować z czym będą mieli do czynienia. Otóż nie zawsze konieczna jest ogromna siła ognia i technologiczna przewaga na froncie. Czasami losy wojny zależą od pomyślnego wykonania cichej misji przez nieliczną grupę komandosów do zadań specjalnych. Mistrzowie kamuflażu, podszywania się pod oficerów wroga i skrytych ciosów w newralgiczne miejsca nieraz pozwalają przechylić szale zwycięstwa.
Podczas tego Eventu przyjrzymy się działaniom specjalistów skrytej wojny. Na stołach zakwitną znaczniki kamuflażu, impersonacji, infiltratorzy i zwiadowcy. Oczywiście nikt nie lekceważy przeciwnika, więc z pewnością pojawi się również wszelki ekwipunek pozwalający zabezpieczyć się przed atakiem wrogich komandosów...
2. Organizacja Eventu
Event podzielony jest na trzy etapy. W etapie pierwszym maksymalnie 8 graczy zostaje podzielonych na dwa sojusze. W ramach sojuszu gracze dążą do tych samych celów i działają wspólnie. Sukcesy osiągnięte w kolejnych etapach turnieju przekładają się na ułatwienia w kolejnych etapach rozgrywki. Szczegóły:
a. W etapie pierwszym gramy parami, oczywiście przeciwnicy są z wrogich sojuszy. Każda para rozgrywa scenariusz z pewnymi wytycznymi. Osiąganie celów daje punkty określone bonusy ułatwiające kolejne etapy. Punktowane są jedynie osiągane zadania, nie zabijanie wrogiej armii. Czasami może nawet być to niewskazane...
b. W etapie drugim podsumowane będą osiągnięcia graczy obu sojuszy w poprzednich misjach. Tym razem znowu gramy parami z określonymi wytycznymi. Podczas misji pomagać/przeszkadzać będą Wasze osiągnięcia/osiągnięcia przeciwnika. Każda czwórka graczy działa w ramach jednego sojuszu, więc może się okazać, że klapa w poprzedniej misji gracza A spowoduje znaczne utrudnienia graczowi B w wykonaniu misji w etapie drugim...
c. W etapie trzecim gramy dwie symultaniczne bitwy 2x2. Oczywiście sukcesy i porażki w poprzednich etapach wpływają na trudność wypełnienia scenariuszy w tym etapie.
Gracze zwycięskiego sojuszu (suma wszystkich punktów za scenariusze ze wszystkich etapów) zostaną okryci wieczną chwałą i upominkiem Żeby uniknąć sytuacji, w których wiadomo już która strona ma zapewnione zwycięstwo, punktacja będzie niejawna, tzn. organizator będzie sumował w tajemnicy punkty za poszczególne etapy i przydzielał bonusy/kary na następne misje.
3. Nauka gry
Jak zawsze, wszyscy chętni będą mieli okazję nauczyć się zasad gry, zarówno podstawowych jak i tych zaawansowanych.
4. Konkurs na makietę
a. Maksymalne wymiary makiety to 8” x 8” x 10” (szerokość x długość x wysokość).
b. Tematyka prac:
i. Romantyczny zakątek – bez śmiechów – którego wzorem może być tło na jakim widoczny jest nowy Hassasin Farzan na stronie Infinity
ii. Zero-G, czyli kreatywne zaprezentowanie terenu z zerową grawitacją
iii. Artefakt Combined Army, czyli cokolwiek
5. Konkurs na scenariusz
a. Wymagany opis fabularny scenariusza i zasady.
b. Maksymalna objętość scenariusza – 2 strony A4 zasad + 2 strony A4 opisu fabularnego. Rysunki, mapy, grafiki nie wchodzą w skład limitów.
c. Scenariusz musi być wysłany organizatorowi dzień przed Eventem do godziny 22:00.
Załącznik nr 1. Przykład makiety romantyczny zakątek
Offline
oczywiscie sie aglaszam, Cyprian "chupakabra" Chwalczuk, Yu-Jing
Offline
nie mogę się tej romantyce oprzeć
też jestem chętny - Rafał "Hafes" Handerek
Offline
"Cichociemnych" w Bakuninie nie brak. Dopisuję się do listy chętnych: "Zielarz" Marcin Wróbel
Offline
Count me In (oczywiście, jeśli nie wyskoczą mi zajęcia) - Tomasz Dobrowolski - Haqqislam.
Offline
Let me in
Bartosz "Asar" Skorupa - PanO+
Offline
Ja też chętnie! Myślę, że się odnajdę wśród markerów camo. ;P
Offline
Będę i ja, byle nie był to 4 lutego
Offline
Riddle me this... Riddle me that
dardzin napisał:
Będę i ja, byle nie był to 4 lutego
Na pewno nie, bo w pierwszą sobotę zawsze jest LOTR
Zresztą uzmysłowiłem sobie, że nie wiem czy luty to dobry termin
Ale jeszcze pomyślę, bo jeśli MUSI być to luty to może być tak, że nie będzie turnieju INFINITY
Offline
Może ewentualna końcówka stycznia, ale to bardziej niewiadome niż x w równaniu.
Offline
Dopiszcie mnie Janusz "Baal" Pawluk - Japońce
Offline
O nie, byle nie styczeń i jego końcówka - dla mnie luty, dla Ciebie maj!
Offline
No to zróbmy w styczniu. A turniej w lutym. ;P
Offline
albo i w styczniu i w lutym
Offline
Ja bym co tydzień robił a i wycieczka do Wiednia niegłupi to pomysł...
Offline
a tak w ogóle to jaki format ?? ile punktów ??
Offline
Ja odpadam
Offline
Scenariusze konkursowe (czy tam najlepzsy jeden) będą grane?
Offline
Na scenariusz się piszę konkursowo, a na makiętę zero-gravity to zgłaszam się do pary z Razielem jeśli to dozwolone. Pozwólcie, nie zawiedziecie się!
Offline
Format turnieju na 96% 250 punktów. Bitwa 2v2 na 200 punktów.
Rozgrywki scenariusza konkursowego nie przewiduję (chyba że czas pozwoli albo osoby nie grające w ramach dwóch sojuszy zechcą).
Do Wiednia nie zawitam, zapraszamy Wiedeń do nas
Zatem pracujcie Zielarzu!
Offline
Riddle me this... Riddle me that
Ustalono ostatecznie termin na 18 lutego
Offline
Piotr "Raziel" Gruszka - Japońscy ogrodnicy
Jak mógłbym opuścić event, na który trzeba zrobić makietę i napisać do niej fluff... to niemożliwe
Ostatnio edytowany przez Raziel (2012-01-28 09:00:10)
Offline
Będę - Michał Dardziński - MO
Offline
Jeżeli jest jeszcze miejsce to ja też
Offline
Marcin Wróbel - Nomady (jeszcze nie wiem jakie).
Offline
Okey, sprawy administracyjne. Zgłoszeni wraz z rezerwowymi Osoby 9+ to rezerwowi w razie braku kogoś z podstawowej ósemki. Oczywiście mowa tutaj o rozgrywkach scenariuszowych. Do konkursów i po naukę gry może przyjść każdy
Format rozgrywek - 250 punktów. Bitwy 2v2 po 200 na głowę.
WYMAGANIA:
* Przynajmniej dwóch graczy musi mieć model z impersonacją. Jeżeli nie da rady tak zrobić, to jest plan awaryjny, ale mam nadzieję, że do tego nie dojdzie. Wiem, że Haqq i Obcy mogą spokojnie wystawić impersonatorów
* Każdy gracz powinien mieć przynajmniej jeden model z umiejętnością Camo lub TO Camo.
1. Cyprian "chupakabra" Chwalczuk, Yu Jing
2. Rafał "Hafes" Handerek, Haqqislam
3. Piotr "Raziel" Gruszka, Yu Jing
4. Tomasz "jarv" Dobrowolski, Haqqislam
5. Bartosz "Asar" Skorupa, PanO
6. Michał Ławniczak, Shasvastii
7. Tomek "Czys" Hałon, PanO
8. Marcin "Zielarz" Wróbel, Nomads
9. Michał "dardzin" Dardziński - PanO (MO)
10. Janusz "Baal" Pawluk - Yu Jing
Offline
Na jakiej zasadznie będą dobierane pary?
Czy poznamy pary wcześniej niż 18.02?
Offline
Drużyny będą dobierane na podstawie mojego mrocznego widzimisię i poznacie je chwilę wcześniej niż 18 luty
Offline
Jestem chętny. Nie zdążyłem się zapisać
Mateusz Mastalerz - PanO
Ostatnio edytowany przez teperak (2012-02-12 22:39:50)
Offline
O której startujemy?
Offline
Zaczynamy o 10:15
Drużyna A:
chupa, jarv, Asar, Zielarz
Drużyna B:
Hafes, Raziel, Michał, Czys
Offline
Witam i zapraszam na małą fotorelację z Eventu:
Sorki za jakość zdjęć, ale nie mieliśmy profesjonalnego aparatu.
Na początek przedstawiamy tereny działań, na których rozgrywała się akcja Eventu.
Tak zwane "rury".
Taki "trójkąt bermudzki" dla budynków.
"Fontanny Blacka". Robią wrażenie, autor ma talent i trzeba to przyznać.
"Wioska obcych" po napadzie Kozaków.
"Pietroskow" mała osada Ariadny, zniszczona w odwecie przez obcych.
Powierzchnia asteroidy B612, a na niej górnicza osada, zniszczona przez awarię systemu wytwarzającego grawitację.
Tu pozwolę sobie na mały przystanek, trochę to mało skromne, ale dumni jesteśmy razem z Zielarzem, że we dwóch w ciągu zaledwie 11 dni wykonaliśmy ten stół, razem ze wszystkimi, widocznymi na nim makietami. Kilku budynków nie udało nam się dokończyć na Event, ale nadrobimy to.
Mam nadzieję, że widok naszej pracy, zmotywuje innych do chwycenia za wikol i skalpel (podstawowe narzędzia wytwórcy makiet).
Zielarz zaciera rączki, uśmiechając się szelmowsko. Standardowa taktyka Nomadów, mająca na celu zdemotywować przeciwników.
Czas na kilka scen z samych bitew, powstrzymam się od komentarzy, bo byłem jednym z grających i tak naprawdę, nie bardzo wiem co działo się na innych stołach. Jeśli Organizator Eventu przygotuje dla mnie opisy, to z chęcią uzupełnię relację
Zdjęcie przedstawia rękę Czysa, który kończy swoje wystawienie, kombinując gdzie wstawić swoją rezerwę (TOcamo marker).
Z ciekawostek:
- biały model z kostką przed sobą w głębi (lewo, góra obok budynku w stylu Orków z 40k) to więzień, którego mieli odbić Nomadzi. Za jego plecami, (tuż nad nadgarstkiem Czysa, przy samej krawędzi stołu) widać niebieską plamkę - to HMG z Multispectral Visorem2, czekający na chętnych do ratowania nieboraka!;
- w końcu TO Camo stanęło na dachu "Orkowego" budynku (okazał się nim być Swiss Guard pilnujący więźnia)!
- na środku stołu, obok betonowego pierścienia, stoi zinfiltrowany Moran Masai Hunter z widocznym jednym misiem-przytulaskiem;
Rzadki widok, "myślący" Raziel, zdjęcie już teraz bezcenne i rarowe.
Asar poprawia okulary, żeby wyostrzyć wzrok, w gąszczu zabudowań trudno było wypatrzeć nawet swoje figurki, a co dopiero zakamuflowanych Japończyków przeciwnika.
Na pierwszym planie "Farma warzyw" z asteroidy B612, w tle widać (niestety jeszcze nie dokończoną) nomadzką karetkę, która rozbiła się wioząc pacjenta do pobliskiego ambulatorium.
Po pojedynkach, przyszła kolej na bitwy finałowe, w których uczestniczyły drużyny po dwie osoby.
Pierwsza z bitew, niestety tu również brak danych na razie.
Rozstawianie rezerw w bitwie drużynowej (A: Zielarz, Jarv, B - Hafes, Czys)
- ręka stojącego gościa po lewej należy do Zielarza, ustawiającego rezerwowy camo-marker w infiltracji;
- przedramię poniżej należy do Jarva, który kombinuje gdzie spuścić ze smyczy swojego trzeciego (!) impersonatora;
Oj działo się działo:
- prawa krawędź stołu, tuż obok "rzeki" z wykładziny, "fabryki" i dłoni Czysa widać dwa modele - do Hefesa celuje Zero E/Mauler po dyspersji z Infiltracji, w plecy celuje jej PanOceański cwaniak;
- na dachu budynku na drugim brzegu ścieków (w kadrze kilka cm poniżej) camo marker (jedyny udany z 3 testów PH Zielarza w Infiltracji poza środkiem stołu (trzeci infiltrator to Moran, ukryty za budynkiem bez dachu w prawym górnym rogu kadru);
- na ziemi nieopodal (w dolnym prawym rogu kadru) stoi marker Impersonatora Jarva;
- na dachu budynku z kładką (tuż za plecami Camo Zielarza na dachu) stoi marker Impersonatora Hafesa;
- w kompleksie "fabryki" (kratownica dokładnie w połowie drogi między dłonią Zielarza a dłonią Czysa) stanęła "Brudna Para" Hafesa: Lasiq z Viral snajperką stojący plecy w plecy z Lasiqiem z Viral riflem (miazga: Low visibility Zone, cover, mimetyzm i 2 virale!);
- skasował ich dopiero Impersonator Jarva (stojący za "fabryką", niewidoczny w kadrze), którego namiętnie discoverował TO camo snajper Hafesa (na dachu, pod przedramieniem Zielarza), którego krytykiem w plecy wyeliminowała lekarka Nomadów (schowana za rurami koło miarki);
- pamiętacie udanego infiltratora camo na dachu? Okazało się, że miał tam towarzystwo - Swiss Guarda w TO-camo!
Następne zdjęcie z gry parowej: Jarv, Hafes i Czys nie mogą uwierzyć w to co się dzieje w tej grze:
- w prawym dolnym rogu za stosem metalowych rurek przyczajona pani Tomcat, łapiąca drugi oddech po skasowaniu 4 modeli Czysa 4 pierwszymi rozkazami w grze!
Hafes mierzy odległość pomiędzy markerem Zielarza a ciężko uzbrojonym modelem Czysa z HMG (udany discover spowodował, że Prowler z klejem (chcący ratować zero E/Mauler z lufą PanO przyklejoną do pleców) musiał zmienić plany i...zastrzelił natręta;
- pechowo infiltrujące dziewczę samo się obróciło i odstrzeliło cwaniaka za plecami (ale "Brudna Para" z "fabryki" zaliczyła w ARO pierwszego fraga);
Dalej nastąpił istny łańcuszek szczęścia:
- marker na dachu (udanie zinfiltrowany Zero hacker, opodal nogi Hafesa) "spróbował" snajpera Czysa (dach budynku z "lewitującą" cysterną w prawym górnym rogu), zaliczył 2 trafienia (snajper zdał sejwy oczywiście i nie trafił w odpowiedzi),
- jednak Impersonator Hafesa (dach budynku z kładką) w ARO i zrobił porządek;
- coby się nie nudziła jednak (bo to zła kobieta była ta impersonantka!), zajęło się nią wesołe stadko Jarva (radośnie hałłakujące opodal prawego ramienia właściciela, miarki i kostek w dole kadru).
Gra zakończyła się w dwie tury, drużyna A powzięła wariacki pomysł postawienia 3 impersonatorów i 3 infiltratorów w strefie rozstawienia przeciwnika i...rozpoczynała grę! Więcej szczęścia niż rozumu (no i Tomcat Inżynierka, która po desancie spadochronowym zastrzeliła 4 modele i przeżyła grę!) Działo się, działo.
Działo się działo!
Po tej bitwie, Zielarz został obwołany tytułem "Najlepiej Bawiącej się Osoby na Evencie", jego radosne śmiechy słyszano ponoć w okolicach pl. Grunwaldzkiego.
Druga bitwa finałowa.
Michał właśnie opracował jakiś "obcy" plan i wie już dokładnie co i jak, widać to po jego szyderczym uśmiechu
W tle, Raziel spisujący testament.
Wiem, że mało kto lubi obcych, ja jednak, na widok tej żabci od razu pomyślałem o rozwodzie.
Haker z obstawą, usiłują przedrzeć się w pobliże obcej wytwórni sexzabawek.
Kiepski pomysł, chować się za cysterną z paliwem rakietowym.
Na koniec zwycięska makieta konkursowa, artefakt obcych. Wspaniała robota, dbałość o szczegóły i wykonanie. Brawa i zasłużona nagroda.
To tyle, szczegóły dotyczące konkretnych wyników poda Black, lub ja uzupełnię, jeśli tak sobie zażyczy i podeśle mi brakujące dane.
Bawiłem się świetnie, kolejny Event Blackout_sysa, na który poszedłem z chęcią i nie żałuję ani chwili. Cieszy również frekwencja, obsada była pełna i choć zabrakło chętnych do nauki gry, to i tak było co robić.
Jedna uwaga do Blacka, zupgrejduj scenariusze Kolego, bo są pozbawione balansu, są ciekawe i klimatyczne, jednak od strony technicznej zasysają ostro.
Ostatnio edytowany przez Raziel (2012-02-20 15:51:34)
Offline
Dopiero dziś chwile znalazłem - Było super, wielkie dzięki dla Blacksys'a za organizację i dla uczestników za świetną zabawę. Z niecierpliwością czekam na kolejny taki event (oraz zaczynam myśleć nad własnym... ;] )
Offline
Zdecydowanie najlepsze granie w jakim miałem zamiar uczestniczyć. Było super, oby więcej takich spotkań. Gratulacje dla Blacka i reszty graczy.
Offline
Riddle me this... Riddle me that
Oraz dziękujemy sklepowi Bolter za gościnne przyjęcie batonami i pepsi płynące
Offline
No płynące to nie... ale i tak dziękujemy.
Offline
Wątek Zamknięty
Strony: 1