W związku ze zmianą forum od poniedziałku dodawanie nowych postow będzie zablokowane. Zapraszam do rejestracji na nowym forum
WARGAMING WROCŁAW
Jako że misje, które gramy już nieco trącą sandałem, proponuję, abyśmy w tym oto wątku pozbierali pomysły na nowe misje.
Dziś Wujek Tawnos proponuje takie oto dwa scenariusze do krzywdzenia siebie na wzajem.
1) sektory stołu
- dzielimy stół na 6 sektorów - 2'x 2' (3 x 2)
- celem misji jest zajęcie jak największej ilości sektorów
- rozstawienie w narożnym sektorze, przeciwnik po przekątnej, między graczami leży 24" sektor
więc nie ma potrzeby "spychania"
- zajęcie własnego sektora się nie liczy, zajęcie sektora przeciwnika liczy się podwójnie
- każdy sektor jest wart 350 pkt (swój odpowiednio 0, przeciwnika 700)
2) posłaniec.
- każdy z graczy musi przygotować dwa modele wielkości podstawowej piechoty, które będą "posłańcami"
- postałniec ma statsy: 2 2 2 3 3 6 1 10 4+/5++
- posłaniec ma zasady: fleet, move through cover, scouts, eternal warior, stealth (+2), w fazie assaultu może D6 pobiec zamiast szarzować
- dodatkowa zasada - jeśli dostanie ranę, natychmiast ucieka 2D6" w stronę swojej krawędzi, nawet jeśli jest związany w combacie
- musi być na stole w czasie 1wszej tury (czyli nie ma rezerw)
- rozstawia go się na początku swojej pierwszej tury w strefie rozstawienia przeciwnika
- każdy zabity posłaniec przeciwnika to 250pkt
- każdy posłaniec, który opuści stół przez swoją krawędź (nie ważne czy do niej dobiegnie normalnie, czy uciekając) to 750 pkt
Offline
pokrzyw napisał:
Tawnoss - druga misja jest bez sensu. Grając większością armii przeciwnik jest w stanie zapestkować w pierwszej turze posłańców.
Przesadzasz, grałem taką misję na którejś większej imprezie i nie było tak źle. Pamiętaj, że posłaniec ma +2 do covera, więc wystarczy, że np zdropujesz oddział piechoty, zasłonisz i już ma kowera na 2+, nie jest prosto ubić. Poza tym, stół to nie patelnia, więc z ruchem 6" + 2D6" na prawdę łatwo się schować
Możemy się ustawić na bitwę i zagrać testowo.
Offline
Sęk w tym, że drop podów itp zbyt wiele armii nie ma, a zabija się to w pierwszej turze nie w strzelaniu, tylko dowolną jednostką jump infantry w combacie. Albo statystycznie dobiegasz do tego czymś z fleetem. A nawet zwykła piechota jak się powinie noga biegaczowi, ma go zjedzonego.
EDIT: ups, nie doczytałem za pierwszym razem z tym uciekaniem nawet z combatu. Tyle tylko, że to uciekanie jest bardzo grubymi nićmi szyte. Bo co jak okrążysz biegacza? Skacze im po głowach, żeby uciec? Albo jak wytłumaczyć jakkolwiek sensownie, że np. koleś ucieka z palcem w d. gościom pokroju harlekinów czy temple assassinów (7, 8 inicjatywy)? Można byłoby ewentualnie zrobić, że rzucasz sweeping advance zwykły - złapiesz, koleś umiera, nie złapiesz - dalej ucieka. Dodatkowo ten scenariusz byłby bardzo prosty dla części armii, a bardzo trudny dla innych, przykład? GK librarian puszcza w pierwszej turze summoning, i kolo się pojawia cal od docelowej krawędzi, po czym robi swój ruch. Przykre? ale prawdziwe ;p
Ostatnio edytowany przez Mozdzierz (2011-08-04 00:08:12)
Offline
A co za problem wbić w jednej turze combatu 6 ran czemuś co ma 2 WS 3T i save 4+ (special 5+)? Faktycznie jedyny problem jest taki, że goniec zawsze ma ruch przed twoim pierwszym strzelaniem.
Offline
to tylko propozycja scenariusza. Grałem to na jakimś masterze, co prawda w czasie 4tej edycji, ale wtedy było więcej pestkowozów. Scenariusz się sprawdził.
Zamiast narzekać, to zaproponujcie jak ten scenariusz zmodyfikować (np nie działają na gościa moce psychczne, 2+ inva cokolwiek), albo zaproponujcie inne scenariusze.
Co do tego jak się wymyka posłaniec, to jaki problem, żeby miał "speszial iszju diwajz", który go np teleportuje 2D6" ? Odrobina wyobraźni.
Oprócz DS jest jeszcze infiltracja, wydaje mi się, że nie ma armii, która nie potrafi w pierwszej turze zrobić 12" nawet głupi rhinos w dużej mierze będzie wstanie posłańca zasłonić (6+2D6" ruchu to statystycznie 13"). Można dołożyć zasadę, podobną do 4to edycyjnej escalation - w 1 turze tylko 2 troopsy na stole, reszta wchodzi normalnie z rezerw. Jest już spore pole do popisu.
Offline
No to już kilka propozycji.
1. Demolition
Na środku stołu znajduję się bomba. Należy ja dostarczyć do strefy przeciwnika ( lub do jakiegoś mniejszego terenu, Jak się ustali) dowolnym unitem nie maszyną.
Podłożenie bomby wykonuje się zamiast shootingu. Bomba wybucha po 2 turach. Przeciwnik może ją przez ten czas spróbować rozbroić. Unit musi być B2B z bombą i traci na rozbrojenie shooting. Bomba wybucha dużym plackiem o jakiś tam statach i podkładający dostaje za to x punktów. Grat toczy się dalej do końca.
2. Capture the flag.
Na środku stołu jest flaga. Należy ją dostarczyć dowolnym unitem nie maszyną do swojej strefy rozstawienia ( lub do jakiegoś mniejszego terenu, Jak się ustali)). Dostarczona flaga wraca na środek i daje dodatkowe pkt temu co ja doniósł.
3. Search and destroy.
Gracze wystawiają po 1 objectivie przed swoją strefą rozstawienia. Każdy unit nie maszyna ma bombę. Trzeba wysadzić objectiv przeciwnika.
Podłożenie bomby wykonuje się zamiast shootingu. Bomba wybucha po 2 turach. Przeciwnik może ją przez ten czas spróbować rozbroić. Unit musi być B2B z bombą i traci na rozbrojenie shooting. Bomba wybucha dużym plackiem o jakiś tam statach i podkładający dostaje za to x punktów. Grat toczy się dalej do końca.
Ostatnio edytowany przez Sgt. Platypus (2011-08-04 21:04:33)
Offline
Widzę że natchnęła cie nasza gra w paintballa
Offline
2. Capture the flag jest bdb pomysłem. Tylko co, jezeli niosący ją oddział zginie : wraca na środek, czy zostaje na miejscu, w którym zginął oddział?? Ja bym był za 2-gą opcją. Majstrowanie z bombami jest takim sobie pomysłem ;/
Offline
Tak, flaga zostaje w miejscu w którym padł niosący.
Offline
Propozycja formatu na wrześniowy turniej (Maciek dostał wcześniej )
600pts patrolowe. Gramy 3 bitwy w formacie mecz-rewanż (tzn gramy bitwę i zamieniamy się armią z przeciwnikiem i gramy drugi raz). Czasowo będzie idealnie. By nie wprowadzać paniki do sędziówki można wrzucać wynik mało punktowy zsumowany.
Any questions? Turniej luźniejszy - okazja do poznania armii przeciwnika. I wygra najlepszy a nie najlepiej złożona armia (bo połowę gier grasz przeciw własnym ludkom).
Offline
Mi to ogólnie nie przeszkadza, ale jak kiedyś w Enk... był taki turniej to polowa ludzi nie przyszła, bo nie chciała żeby inni ludzi używali/ dotykali ich modeli. Turniej się wtedy odbył i tak, Graliśmy na 1000p. i zdążyliśmy.
Offline
No cóż. Nie jesteśmy dziećmi, nie będziemy obrażać się że ktoś pomaca nasze figurki. Oczywiście jeżeli ktoś będzie umyślnie niszczył armię przeciwnika i jej nie szanował to proponuję od razu 20:0 przyznać i po sprawie.
Offline
Mi też się wydaje że format 1000 pkt. byłby lepszy.
Offline
A może jakaś parówka?? Nie że w sensie jedzenie tylko że w sensie turniej parami
Offline
Parówka już była w tym roku a zamianówki jeszcze nie było. 600 to trochę mało, 1000 trochę za dużo -> a może po 800? Nie będzie kalki z patrolu a da się to rozegrać w sensownym czasie?
Offline
patrol to godzina, dwa patrole to dwie godziny (pamiętaj że nie swoją armią więcej zajmie). Na patrol są też fajnie sloty pocięte i zasady. Uwazam że 600pts jest idealne. Następny sensowny format to 1250 - ale niestety to już za długo potrwa..
Offline
Jak dla mnie 600 pkt jest ok.
Pozostaje jeszcze jedna kwestia - kolejność gier, tj czy najpierw swoją armią, czy najpierw przeciwnika.
Granie najpierw swoją armią:
+ logiczny wybór
+ grając swoją - poznaje się armię przeciwnika - łatwiej nią później grać
- zdradzamy strategię pomyślaną dla rozpiski
- druga gra dużo wolniejsza - problemy ze sprężeniem się w ostatnich turach
Granie najpierw armią przeciwnika:
+ "trudniejsza" część pierwsza - mniejsze zmęczenie materiału
+ druga gra swoją armią "odstresuje", jest szybsza i pozwoli w razie problemów z czasem się zebrać i szybciej skończyć ostatnie tury
+ wymaga od przeciwnika myślenia na zasadzie "co mogę zrobić z tym co mam" - jak od prawdziwego dowódcy, zamiast kalkowania strategii przeciwnika
Łat du ja fink?
Offline
Druga opcja jest ciekawsza i chyba na taką zagramy. Ale standardowym wymogiem będzie czytelna rozpiska ze statystykami i wyposażeniem - jak ktoś nie weźmie będą jakieś sporawe kary.
Offline
A ja uważam inaczej. Podczas pierwszej bitwy masz szansę poznać zasady przeciwnika, możesz podejrzeć jaka strategia jest opłacalna. Drugi sposób boostuje osoby dobrze znające zasady i/bądź mające duże doświadczenie. Bez rospisek ze statsami, zasadami i statsami broni bym nie wpuszczał na turniej....
Offline
Co do czytelności rozpisek, możemy wyjątkowo zrobić coś takiego:
Mam licencję na AB, neich każdy maćkowi do max czwartku przed turniejem, wyśle mailem rozpiskę,
Ja przyjdę z lapkiem, maciek przeklepie rozpy (zebym ja nie widział) do AB, wygeneruje PDFy
i odeśle każdemu do wydrukowania swoje rozpiski
troceh duzo roboty, ale ma przede wszystkim byc fun.
Offline
A jaka różnica czy każdy sobie sam wydrukuje, czy wydrukuje z twojego PDF? ;>
Offline
Niech każdy sobie drukuje sam rozpiski bo ja mam co robić no chyba, że Tawnos zgłaszasz się na ochotnika żeby to zrobić to ok.
Offline
Sgt. Platypus napisał:
A jaka różnica czy każdy sobie sam wydrukuje, czy wydrukuje z twojego PDF? ;>
nie skumałeś. PDF z AB ma wszystko co potrzeba, włącznie ze specjalnymi zasadami czy statsami broni. wydruk z "excela" czy notatnika niekoniecznie.
Offline
Maciek napisał:
Niech każdy sobie drukuje sam rozpiski bo ja mam co robić no chyba, że Tawnos zgłaszasz się na ochotnika żeby to zrobić to ok.
Jeśli nikt nie będzie miał obiekcji, że będę znał rozpiski a priori, to mogę się tego "dla większego dobra" podjąć ;>
Offline
Legalnie codexy wchodzą do AB miesiąc po wydaniu.
Offline