Rano, w roku szkolnym, chyba nie ma za dużego ruchu, a końcówki patroli czasem się nie wyrabiają.. Zdecydowanie za.
Mi, jako mi, na ogół to rybka, ale może kiedyś uratuje to moje życie.. Zatem dziękuję Piotrze ;]

Mi pasowałoby to duzo bardziej.

Zacznę od anegdotki:

W moim pierwszym zakładzie pracy dzień roboczy zaczynał się o 7 rano, a kończył o 15.
Problem był taki, że część ludzi dojeżdżała spoza miasta, a niestety transport autobusowy mieli kulawy i musieli godzinę czekać aż ktoś otworzy halę, a potem znów czekać 45 minut na autobus do domu. Wpadliśmy więc na pomysł, żeby zaczynać robotę o 8 a kończyć o 16, bo wtedy mieliby transport kwadrans przed i kwadrans po pracy. Szef nas wysłuchał spokojnie, po czym stwierdził, że "alkoholizm to straszna choroba i godzina spania dłużej na pewno jej nie wyleczy". Niemniej godziny przesunął.

Co do zmian godzin otwarcia w Bolterze, to mi nie robi to najmniejszej różnicy - i tak mam do przebycia tylko jedną ulicę, więc mogę się wyrwać w dowolnej porze. Co do zmian godzin zamknięcia w Bolterze, to podejrzewam, że na granie wpłynie pozytywnie, bo większość ludzi i tak była w stanie dotrzeć dopiero na 16-16:30 i przez to rezygnowała. Na dobrą sprawę, to jeśli o 19:00 nikogo w sklepie nie będzie, to nie powinno być problemem dla obsługi, by zamknąć wcześniej i iść do domu, bo siedzenie bez sensu jest bez sensu Przy okazji, skrócenie godzin pracy w czasie roku szkolnego też jest poniekąd ograniczaniem kosztów ponoszonych przez sklep (vide wypłata "wynagrodzeń"). Z własnego doświadczenia powiem, że w mojej firmie godzina krócej wpłynęła pozytywnie na morale (bo krócej znosi się humory kierownika), a firma oszczędziła 550zł tygodniowo (mam świadomość, że w Bolterze tyle to nie wyniesie, ale zawsze to parę złotych do przodu).
Rozumiem, że zmiana godzin dotyczy (tak jak jest to napisane na stronie Boltera) wyłącznie okresu od poniedziałku do czwartku, a piątek i sobota pozostają bez zmian.

Podoba mi się zdanie Bartka, że siedzenie bez sensu jest bez sensu. Mnie osobiście nie robi to wielkiej różnicy, bo ja generalnie pracuję wyłącznie rano, ale zapewne wielu ta zmiana przypadnie go gustu, co spowoduje, że częściej będę mógł sobie z kimś szpilnąć w ludziki, więc pośrednio jestem kontent. Poza tym jak mawiali starożytni Celtowie: każda zmiana jest dobra! (Zapewne ukrytą przesłanką jest stwierdzenie, że stan poprzedni nie był za fajny).

Ja jestem jak najbardziej ZA. Ja zazwyczaj z pracy mogę się urwać koło 16.30-17.00 najwcześniej. Może to rozrusza te Patrole w Infinity

Ostatnio edytowany przez KvaNfield (2011-09-01 12:36:45)

Również za A jak z WW? Zaczynały by się normalnie czy po zamknięciu sklepu o 20?

dardzin napisał:

A jak z WW? Zaczynały by się normalnie czy po zamknięciu sklepu o 20?

Jeszcze nie wiem, ale myślę, że od 19.00

O 20 było by lepiej, ponieważ przesunięcie patroli z 16-19 na 17-20 prawdopodobnie zwiększyłoby ilość graczy.

Ale Zalew korzystnie będzie jeżeli będzie więcej osób na patrolach. Zrozumiałeś co napisałem??

"...ponieważ przesunięcie patroli z 16-19 na 17-20 prawdopodobnie zwiększyłoby ilość graczy."

Jak już zmieniamy, to negocjujmy - celując w "do ostatniego gracza" zaczynam negocjację od propozycji "otwarte 24h na dobę"

A tak serio to świetny pomysł, będzie można na luzie pograć.

jestem za otwarciem do późniejszej pory, tylko szkoda że pociąga to za sobą przesunięcie patrolu w piątek

Artois napisał:

szkoda że pociąga to za sobą przesunięcie patrolu w piątek

Jeszcze się nad tym zastanawiam

A co odbiłeś się od drzwi o 11?

pokrzyw napisał:

Nie biegłem koło 9:30 obok sklepu.

Nasze hobby wpływa pozytywnie na zdrowie jednak, kondycje itd

ADMIN: Pozwolę sobie zacytować...

... I błagam na temat, OK?

...więc koniec

I w sumie kończymy temat, bo wszystko jest jasne i ustalone