Tak jak Zielarz napisał rozmawialiśmy o tym ostatnio że trochę nie wykorzystujemy wszystkich ciekawych zasad terenu. Ostatnio jak sprawdzałem na Wiki zasady terenu mieszczą się na jednej stronie A4. Nie będzie problemu tego wydrukować i położyć na każdym stole. Ustalanie że cały stół jest ternem innym niż normalny w przypadku grania ITSów wydaje mi się nieco przesadzone. Jednak mamy do dyspozycji kawałki wykładziny które mogą świetnie zaznaczać cieki niebieskie (woda), szare (gruzowiska) i brązowe (teren nie utwardzony). W przypadku Leśnych stołów można użyć niebieskich a wszystko co nie jest blatem można by uznać za teren nie utwardzony.

Jeśli chodzi o układ stołów to warto przypomnieć że zalecana odległość miedzy makietami to 10" zgodnie z epokiem który mam pod ręką. Niestety mam stronę infinity zablokowana w pracy. Na stole na którym znajduje się dużo makiet a do tego przeszkadzajki słabsze bronie jak Combi przestają mieć jakiekolwiek znacznie w grze. Zwykle mamy Combiaka - zasięg - cover - camo i wychodzi rzut na 3.

Też mam od samego początku wątpliwości co do zasad związanych z LoF przez przeszkoday w tej grze. Propozycja która padła w poście Zielarza ma sens i w grach w których grałem było to właśnie tak zorganizowane że jeśli coś zasłaniało to dawało jakiś modyfikator ujemny do strzelania a nie tak jak mamy w Infinity.

Można kupić brystol w ODPOWIEDNICH kolorach i powycinać "templaty" terenu

Będzie wszystko jasne i oczywiste i schludne

W nowej edycji byle REM będzie miał podstawkę na pół stołu, więc te tereny je bardzo zabolą :F

Wedge wyraził moje zdanie na ten temat.
Granie z zasadami specjalnymi terenu - jak dla mnie super. Wreszcie Sekbani będą mieć sens.
Homerule - dziękuję, ale nie.

Jeśli chcemy wprowadzać zmiany, czy też stosować się bardziej do zasad RB to chciałbym zaproponować rozwiązanie jak na warszawskim turnieju. Chodzi mi o możliwość strzału tylko przez jedno okno. Chciałbym przez to uniknąć ostrzału na pół stołu przez okienka w budynkach, które tylko są problematyczne. Zauważmy, że makiety budowane są tak a nie inaczej ze względu na wygodę poruszania po nich modeli. Dlatego też zazwyczaj są w środku puste i mam tylko zewnętrzne ściany. W rzeczywistości wewnątrz byłyby korytarze, pokoje, itp. które i tak blokowały by LOS. (wyjątek to moje ruinki 40k ze ściankami działowymi ;D). Dzięki zastosowaniu się do tej reguły unikniemy niepotrzebnych spięć o te pół centymetra, gdzie ważą się losy modelu oraz dyskusji na kolejne pięć minut co widać, a co nie
Kolejnym argumentem może być design makiet dedykowanych Infinity. Większość z nich jest pozamykana, bez okien, są to bryły, a nie podziurawione ruiny.

Przy okazji chciałbym wesprzeć pomysł Zielarza dotyczący różnych terenów.
Chciałbym aby były tereny dające tylko low visibility (lasy, krzaki, siatki, ogrodzenia, czy tez barierki).
Oprócz tego miłym dodatkiem byłyby zaproponowane przez Piotrka kolorowe płaty/kwadraty,
czy to z brystolu, czy tez kolorowego filcu reprezentujące dany typ terenu (zero g i tym podobne).

Co do rozgrywki labiryntowej, czy to na stacji kosmicznej, czy też w podziemnym laboratorium...
pomysł bardzo dobry, z czymś podobnym próbowałem się uporać ostatnio w 40k i wyszło całkiem nieźle.
Jednak takie rozwiązanie ze względu na braki terenowe proponowałbym tylko do scenariuszy domowych,
czy też rozgrywek pozaturniejowych.

Jak się przyjrzycie, to ograniczenie ze strzelaniem przez jedno okno wzięło się stąd, że nie było bazy terenowej typowo pod Infinity.
Nie lubię POLhammera, POLfinity też mi nie przypasuje.

Tutaj chodzi o prosty fakt, który najwyraźniej umknął nam wszystkim. Makiety do Infinity jakie produkują oficjalnie licencjonowani partnerzy CB właściwie nigdy nie mają przestrzałów przez okna na wylot z jakiegoś powodu.

Argument Izwora jest bardzo prosty - nasze domki mają puste okna DLA WYGODY i dostępności wnętrza. To, że przechodzi przez nie laser związane jest tak naprawdę tylko z tym, że dzięki tym dziurom można wstawić w oknie model. Realistycznie są tam szyby i inne przeszkody we wnętrzu. Podobna zasada nieproblematycznie istnieje w moim ulubionym FoW, nawet jeśli widać przez okna na przestrzał to wnętrza budynków zabierają LoS. Przez okno widać tylko wnętrze budynku, a nic poza nim i jest to wpisane jasno w podręczniku.

Pomysł, który grany jest w Warszawie jak donoszą scouci, polega na tym, że strzelamy przez jedno okno, ale nie przez 2+. Ogranicza to np. irytujące discovery przez cały stół rzucane na 2,3 + "bo widać", że o snajperach nie wspomnę.

Nie chodzi tu bynajmniej o Polhammera, tylko o jakiś dobry consensus dotyczący lepszej egzekucji zasad terenowych, które nam się jakoś tak od dawna wymykają jednak. Dlatego też powstał ten wątek coby przerzucać się merytorycznymi argumentami i pomysłami, animując dyskusję.

Reasumując: nic w zasadach nie jest wspomniane o tym, jak widać przez budynki. LoS i LoF są "realistyczne", ale makiety nie, stąd zagwostka.
I zgadzam się, że Space Hulkowe pomysły należy najpierw porządnie sprawdzić pozaturniejowo, jak siądą, może zastartuję ciekawą Boarding Kampanię albo chociaż serię scenariuszy...

No i co za problem zrobić do okien zamykane okiennice? W grze jest short skill do otwierania/zamykania.