W związku ze zmianą forum od poniedziałku dodawanie nowych postow będzie zablokowane. Zapraszam do rejestracji na nowym forum
WARGAMING WROCŁAW
Zbyt wiele póki co nie mam zamiaru wrzucać, ale to wrzucę :
Ostatnio edytowany przez Moździerz (2011-03-08 03:43:56)
Offline
Nienawidzę tego, jak brzydkie są moje figurki w połowie malowania, więc z bólem wrzucam zdjęcie WIP Sicariusa. No ale takie reguły konkursu. Chlip.
Offline
Pochwa na miecz jest robiona NMM ?
Offline
Baal napisał:
Pochwa na miecz jest robiona NMM ?
A i owszem
Offline
No pewnie, to było zdjęcie właściwie po położeniu bazowych kolorów. Zły jestem trochę, bo podczas malowania tych małych znaków ultramarines doczepianych do pasków (rzemieni?) u pasa, okazało się, że generalnie są beznadziejnie wykonane na figurce, a jeden z nich o mało co w ogóle by nie przypominał znaku "U". Ot jakość metali GW.
Offline
Skoro już złapałem się w końcu za aparat i figurki, uznałem, że wrzucę jeszcze parę fotek.
Najpierw staroedycyjny kapitan (Nie zwracajcie uwagi na plecak, jest zupełnie nie pomalowany, był tak zalany kiedy go dostałem z ebaya, że zastanawiam się po prostu czy go nie zmienić)
A tutaj zrobiony z tacticala, kilku bitsów i greenstuffu, sternguard veteran. Tył prawie w ogóle nie rozjaśniony, plecak ofc z lenistwa nie pomalowany
EDIT: dorzucam jeszcze fotki twarzy bez lampki włączonej nad nim, w rzeczywistości twarz jest bardziej podobna do tej (kolorystycznie):
Jeszcze taka uwaga - ten "pół-orzełek" na prawym barku jest moim zdaniem konieczny () jednak jedyny, który miałem to ten ze staroedycyjnego kapitana, ergo zalany farbą na całego. Jeżeli ktoś ma takiego staroedycyjnego orzełka i chciałby go odsprzedać, chętnie się dogadam
Strasznie nie umiem robić zdjęć, jeśli ktoś ma jakieś rady jak robić choćby przeciętnie dobre zdjęcia figurek, wyślijcie coś na PW.
Ostatnio edytowany przez Moździerz (2011-03-11 14:54:47)
Offline
Masz w aparacie możliwość sterowania przesłoną ? Bo widać bardzo małą głębie ostrości, na twarzy jest ostrość a naramiennik już rozmyty.
Wszystko pięknie pomalowane, ale nadlewki trochę ten efekt umniejszają.
Ostatnio edytowany przez ULTRAMARINE (2011-03-11 17:25:32)
Offline
Nadlewki biją po oczach okrutnie, posiedź nieco dłużej nad przygotowaniem modeli bo psuje to cały efekt.Litery na naramienniku przydałoby się jeszcze poprawić.NMM porządny choć zwolennikiem tej techniki nie jestem.Wracając do sprawy farmazona, twarz w oparciu o brązy?
Offline
Ano, fakt, to jest twarz pomalowana bestial brownem, zaraz po nałożeniu podstawy użyty wash devland mud, a potem zwykłe mieszanie bestiala z białym. Efekt molto bene, ale znudził mi się ten kolor twarzy (chyba z 6 gości w mojej armii już taki ma) więc sicariusa chyba będę robił dark fleshem. Choć trochę się boję robić debiut malowania tą farbą na nim.
Offline
Coś tak czułem, na ostatnich dwóch zdjęciach wygląda jak miałby problemy z wątrobą ale ogólnie gitara.Dark Flesha odradzam, przy zastosowaniu Skulla do rozjaśniania osiągniesz róż co w połączeniu z cieniowaniem czerwieni do tego samego koloru może popsuć efekt.Powodzenia .
Offline
Żeby nie było, że nic nie robię, to zamieszczam fotkę. Wciąż kombinuję z aparatem i światłem, jednak nie zmienia to faktu że rozjaśnianie pancerza jak dla mnie jest wciąż strasznie nierówne i mi nie odpowiada. Generalnie bardzo trudna do pomalowania figurka, dużo trudniejsza niż się spodziewałem.
Offline
Mam pytanie do tych, którzy już próbowali różnych kombinacji kolorów: czy scab red z red gore lepiej pasują niż mechrite red do red gore? pomalowałem testowy fragment płaszcza mechrite red i kolor jest dość blady, zależy mi bardziej na ciemnokrwistej (szkarłatnej?) nasyconej czerwieni.
Offline
najlepiej scabred z red gore (1:1) i odrobinę blood red (wcześniejsza mieszanka - blood red 2:1 a nawet 3:1)
A na końcu rozjaśnienie red gore z blood red (2:1 lub 1:1)
Ostatnio edytowany przez Baal (2011-03-14 18:50:06)
Offline
Ja uwielbiam scab red na czarnym podkładzie, potem daje scab z gore, samo gore itd. Mechrite`a nie używam.
Polecam ten tutek http://home.wideopenwest.com/~tinweasel … e_tut.html piekna czerwień.
Ostatnio edytowany przez ULTRAMARINE (2011-03-14 19:39:54)
Offline
No i to chyba ostatni WiP, tym razem tylko sicarius bez plecaka, bo nie jest jeszcze gotowy, z green stuffem pod butami zamiast podstawki póki co
Offline
Moździerz chapaux bas
Ostatnio edytowany przez ULTRAMARINE (2011-03-27 21:02:59)
Offline
Przyziemne słowa nie są w stanie określić piękna tego modelu
Offline
Sicarius skończony, powiedzcie, czy te zdjęcia są akceptowalne, wydaje mi się, że bardzo słabe są oba zdjęcia od boku no i bardzo przeszkadza mi kurz na płaszczu. Jak chcecie postaram się jeszcze raz zrobić te fotki lepiej, ale może to wystarczy.
Offline
oczyść płaszcz jakimś duzym miekkim pędzlem i po problemie. Zdjęcia jak zdjęcia, niestety mało wyrażne, ale ta nadlewka na plecaku
Offline
Hah, no powiem Ci, że nawet jej nie zauważyłem wcześniej na figurce, aparat jednak oczywiście wycisnął z siebie siódme poty, żeby było ją widać No trudno, w tym momencie już nic nie poradzę chyba, nie będę raczej zdzierał farby z lakierem i odrywał plecaka, takie życie, że człowiek błąd palnie Powiem tylko, że w rzeczywistości jej nie zauważysz dopóki pod lampką nie zaczniesz przyglądać się z 5 cm
Offline
Niestety mam taką przykrą dolegliwość że widzę nawet po ciemku nadlewki na Fire Warriorowych antenkach przy hełmie , dlatego tak długo u mnie trwa przygotowanie figurek pod malowanie.
Offline
Bardzo ładny model! W którumś WD był tutek jak go malować i wyszedł tobie równie dobrze. Szcególnie freehand na wewnętrznej częsci płaszcza jest gites
Podstawka jest fajna, ciekawa, a dodatkowo nie przesłania modelu! Jeżeli to są finalne fotki, to możesz je wrzucić do galerii. Jeżeli będziesz chciał to będę mógł w czwartek zrobić lepsze fotki.
Offline
Widziałem kiedyś ten tutorial, ale powiem Ci, że nie podobały mi się kolory, z których korzystał malujący, pomijam, że malował złoto metalikami, jak na GW przystało.
Offline
Tylko jedno słowo: Łał!
Offline
Kicek, stać Ciebie na więcej...
Model ładny, pomalowany wspaniale. Chodzi mi o dokładność, dbałość o szczegóły i dobór kolorów. Techniki wzorcowe, wykonane fachowo "frichand" na płaszczu pierwsza klasa, niby mały pikuś, a robi swoje. Twarz wyszła bardzo sugestywnie, jeszcze ten wyraz, widać, że ten gość właśnie coś tam sobie myśli, rewelka.
Najbardziej mi się podoba płaszcz, Moździerz, on jest kuna trójwymiarowy!!! :O
Niestety, nie rozumiem idei nonmetalic, kompletnie to do mnie nie przemawia. Nie rozumiem, dlaczego mam uwierzyć, że to żółte coś jest złote. Mogę jedynie pochwalić za jakość wykonania i precyzję.
Generalnie kawał dobrej, starannie wykonanej pracy, tym bardziej, że trudno jest tak ciekawie zrobić marynata.
Offline
Wiadomo Ultrasi są najładniejsi i malują ich zawsze niezwykle uzdolnieni ludzie
Offline
Hm, no NMM to jest coś a'la komiksowe rysowanie, tak po prawdzie, ja to dość lubię, bo postacie stają się takie...hmm...bajkowe/ filmowe, istnieją jakby w innej rzeczywistości. Drugim powodem, dla którego lubie NMM jest to, że strasznie nie znoszę złotych farbek wszelakiej maści oprócz ewentualnie Vallejo old gold, a malowanie nimi zawsze przyprawia mnie o ból głowy, szczególnie, że moim zdaniem metaliczna farba nie jest w stanie na powierzchni typu mała czaszka na hełmie oddać rzeczywistych odbić światła.
Ostatnio edytowany przez Mozdzierz (2011-04-04 18:02:47)
Offline
Czysto, schludnie, elegancko. Nic dodać, nic ująć.
Offline
Mozdzierz napisał:
metaliczna farba nie jest w stanie na powierzchni typu mała czaszka na hełmie oddać rzeczywistych odbić światła.
Jest w stanie, jeżeli potraktujesz metaliki jak normalne farby, nie wiem czy to masz na myśli ale wiadomo, że pomalowanie powierzchni tylko złotym i oczekiwanie że będzie odbijać światło jak w naturze, to trochę nie tędy droga.
Co do modelu, Raziel (jak zawsze) pięknie te wszystkie niuanse wychwycił i równie pięknie (jak zawsze) opisał, zgadzam się z nim w 100 %.
Offline
Tak, wiem o czym mówisz Ultramarine, to coś w stylu NMM malowanego metalikami. Kiedyś się będę musiał tego nauczyć (a nawet już w krótce, bo zaczynam zbierać Grey knightów ), ale czeka mnie z tym chyba jeszcze wiele godzin praktyki, bo jednak konsystencja farb metalicznych jest zupełnie inna, z natury są glutowate i zaklejają detale, na rozwadnianie często źle reagują, źle miesza się ten "błyszczyk" z samym kolorem, sam wiesz ile robią problemów, a drybrush rozjaśniany paroma pociągnięciami (przyjmijmy, że prosta metoda malowania metalików) to jednak bardziej już poziom table-topu. Poza tym jak mówiłem, lubię ten komiksowy klimat, dla mnie to działa jak złoty filtr obrazu w filmie "300", daje coś magicznego.
Offline
Wrzucam WIPki kilku swoich GK których chciałem trochę pomalować przed turniejem. Znowu nie umiem robić zdjęć, tym razem figurek z metalicznymi farbami są pomalowane boltgunem a wyglądają jak malowane codex greyem.
Offline
Zapowiada się obiecująco (tym bardziej, że sam mam zamiar takową armijkę poskładać). Będzie dobry materiał do analizy
Ostatnio edytowany przez matrixuser (2011-04-12 19:35:23)
Offline
To ja się jeszcze odniosę do Sicariusa. Twoja praca jest bardzo udana, a wynik końcowy tylko potwierdza jak dobrze tobie się udało go pomalować.
Ciekawe malowanie pod tym względem, że są momenty wspaniałe i max niestaranne. Zabrakło mi konsekwencji i dlatego brak punktów.
NMM mi się bardzo podoba, miejscami jest taki jaki być powinien, np. na sztandarze. Na znaczku 'U' czy orle jednak już nie jest tak słodko. Kolejny fajny element to pióropusz, czy znaczek na kolanie. Fajne smaczki, które przyciągają oko!
Nie wiem czemu, ale bardzo podobają mi się zielone lisćie laurowe. Taka drobna rzecz, a cieszy oko jaki soczysty zielony
Twarz jest fajnie pomalowana, ale brakuje mi czegoś - jakiś głębszych cieni i jaśniejszych rozjaśnień. Jest ok, zaznaczone są nierówności, ale coś więcej by się przydało.
Największym 'hiciorem' jak dla mnie to płaszcz, zrówno z przodu jak i z tyłu. Freehand wygląda wyśmienicie, biały ładnie zcieniowany, a czerwony jest wspaniały. Tutaj z mojej strony same 'ochy' i 'achy'. No i dla kontrastu czerwony na sztandarze to zwykły podstawowy kolor i nic więcej, no ale juz pokazałeś iż czerwony wychodzi tobie znakomicie... chciałbym umieć osiągnąć taki czerwony jak tobie się udało.
Dwa największe minusy:
- podstawka, szcególnie z tyłu i po bokach (na ostrzejszych zdjęciach w galerii to widać). WTF? kurcze płaszcz musiałeś malować przez ładnych parę godzin, a tutaj taka tandeta!? Przecież tam część jest niedomalowana, widać pociągnięcia pędzlem. Oczywiście można powiedzieć, że to stara ściana, farba odpadła, jakieś porysowania... Mnie to nie przekonuje Pomysł 5, wykonanie 2--
- pancerz, decyzja o krawędziowaniu była słuszna, space marines nadają się do tego jak nikt inny. Ale jedna widoczna warstwa to mało. Cienie już są jak najbardziej ok.
Jeżeli w takim standardzie jak płaszcz byłby cały model, miałbyś duże szanse na first-cut`a w konkursach krajowych!
Gratuluję podium i już się boję co odstawisz przy następnej okazji!
Offline
Myślę, że nie musisz się bać, bo najpewniej nie wezmę w nich udziału, mój drogi.
Ostatnio edytowany przez Mozdzierz (2011-04-13 17:23:08)
Offline
Riddle me this... Riddle me that
Mozdzierz napisał:
Myślę, że nie musisz się bać, bo nie wezmę w nich najpewniej udziału, mój drogi.
Nie pękaj i wręcz przeciwnie powinieneś wziąć udział z kilku różnych powodów
Offline
Chciałbym wystawić pod waszą nawałnicę komentarzy () zrobionego, tak powiedzmy, do połowy Tygryska I, który będzie dzielnie reprezentował moją przyszłą armię afrika korps do flamesów.
Offline
SZATAN TWÓJ PAN
Ja tylko spytam proforma:
wiesz, że Tygrysy walczące w Afryce były malowane na szaro lub zielono?
Poza tym, całkiem ładnie wyszło, acz ten żółty troszkę zbyt czysty jest jak dla mnie.
Offline
Riddle me this... Riddle me that
Ja widziałem na żywo... dla mnie super, nawet jeśli nie ten kolor
Offline
tzn powiem, że faktycznie, nie znalazłem jeszcze zdjęcia piaskowego tygrysa, ale spoko, na pewno się znajdzie w historii choć jeden Napiszcie mi proszę, jak malowane były zwykle Pz IV F2 i Pz III N w afrika korps, bo nie wiem za bardzo.
Ps. A, a nie zmienia niczego fakt, że to tygrys z walk w tunezji? Nie znam się, więc spytam.
Offline
Tygrys, jak się patrzy..
Panzery były malowane, mniej więcej, tym właśnie odcieniu, co twój tygrys. Zresztą zbyt dużego pola manewru to oni nie mieli, pustynia to pustynia, piasek to piasek, a kamuflaż musi być.
Zastanowił bym się nad jakimiś flagami itp. Zawsze dodaje to smaczku.
Tygrysek śliczny. Będziesz mu rysować kreski, za każdy skasowany Heavy tank, na wieżyczce?;P
Offline
Tak tak tak tak! Jak najbardziej! Tylko najpierw muszę nauczyć się i chociaż raz zagrać we flamesy, żeby kreski nie były tylko prowokacjami i niezasłużonymi symbolami
Offline
SZATAN TWÓJ PAN
Offline
A czy macie jakieś sugestie a propos ubrudzenia tego tygrysa? Bo na pustyni przecież o ironio wcale się nic nie brudzi, ew trochę kurzy, ale głównie obdziera z farby i blednie od słońca.
Offline
SZATAN TWÓJ PAN
Delikatnie (bardzo) zajechać komando khaki i masz kurz
Offline
Najpewniej tak będę malował większość swoich spadów ze 101 spadochronowej:
Ostatnio edytowany przez Mozdzierz (2011-06-05 13:57:49)
Offline
Słodziaki.. Tylko czemu dowódca celuje do tego kucającego kolesia z podniesioną łapką?
Offline
to nie jest dowódce tylko komisarz
Offline
Dzielni bohaterowie dzisiejszych gier, zostali pomalowani w kamuflaże - może to pomoże im w następnych grach nie ginąć aż tak szybko.
PS. Spieszmy się kochać Tygrysy. One tak szybko odchodzą...
Offline
Równie ładny jak ten na pudełku ... będzie ładniejszy, jak go skończysz
Offline
Ładniutki
Offline
A jak by wyglądał gdyby rampy wyjściowe były od środka także niebieskie? Ultramarines przecież kochają niebieski.
Orki mają "red paint" to i Ultramines też by się coś należało za dużą ilość niebieskiego hyhy.
Offline
Riddle me this... Riddle me that
Xyxel napisał:
Orki mają "red paint" to i Ultramines też by się coś należało za dużą ilość niebieskiego hyhy.
Ależ mają... ich kodeks zawsze wychodzi pierwszy
Offline
Może się mylę, ale czy Drop Pody nie są jednokrotnego użytku? Jeżeli tak to czemu na rampach są przetarcia?
Cała reszta DELETED
Offline
Ten Drop Pod długo czeka/ł na użycie, więc trochę mu się przerdzewiało. Na zewnątrz jest ładny, bo jest odmalowany, żeby innym szczeny opadły jak zlatuje z niebios dostarczając świeże mięso armatnie
Offline
cavalierdejeux napisał:
Ależ mają... ich kodeks zawsze wychodzi pierwszy
Nie widzę innej opcji .
Sgt. Platypus napisał:
Może się mylę, ale czy Drop Pody nie są jednokrotnego użytku? Jeżeli tak to czemu na rampach są przetarcia?
Lexicanum napisał:
Although the Pods become immobile after having landed they can be recovered by the Chapter's Techmarines and reused
Fajnie pomalowany, czekam na fotki końcowe, ale już widać ze będzie bardzo ładnie.
Offline
W środku marinesi buciorami starli i ubłocili ;p Co byście jeszcze domalowali w nim? Będę na pewno naklejał te znaczki ultra z boxa drop poda, na rampach.
Offline
Przyklejoną kartkę "Kupię auto w każdym stanie, sprawne lub na części"?
Offline
przydałyby się jakieś uszkodzenia na dole i osmolenia na lotkach od silnika oraz jakiś mocniejszy wash przy siłownikach lotek
Offline
Ja bym domalował radar na tej kulce w środku
Offline
Hyhy, oprócz srebrnych elementów nie użyłem ani razu washa, więc każdy będzie mocniejszy
Offline
Nie napiszę niestety aż tak klimatycznego wstępu do mojej pracy jak taki np Brother Xyxelus, ale chociaż napiszę, jaką sytuację chciałem odwzorować.
Weteran pierwszej kompanii Ultramarines, Summanus, walczy aktualnie na planecie Trydent III. Od dwóch lat psykerzy zakonu Ultramarines wyczuwają zakłócenia w aurze tej planety. Summanus, wraz z dwudziestoma braćmi z pierwszej kompanii, połową drugiej kompanii, prowadzonej przez kapitana Sicariusa oraz elementami kompanii VII i IX, wysłani zostali z powodu zbliżającej się inwazji Tyranidzkiej floty, aby wzmocnić stacjonujące tam siły gwardii lokalnej, imperialnej, oraz oddziałom zakonu Blood Ravens, którzy od lat badają niestandardowe zachwiania w siłach panujących na planecie. Nikt nie jest w stanie zrozumieć, dlaczego flota tyranidów obrała właśnie tę planetę na cel - aktualnie większość jej populacji to stacjonujące wojska, przysłane zaraz po wykryciu zbliżającej się inwazji.
Wraz z początkiem inwazji, na planecie rozpętało się piekło. Miliony tyranidzkich kreatur zaczęły zalewać części planety niczym chmura gazu, zostawiając za sobą splugawione biomasą ziemie. Oddział Summanusa jest jednym z oddziałów walczących w epicentrum zakłóceń - terenie miasta Dilane. Walka jest zaciekła, Ultramarines z obłędną precyzją i konsekwentnością odpierają następne fale robactwa, nawet, jeżeli czasem wiąże się to ze śmiercią - w imieniu służby i Imperatora. Jednak z podziemi zbliża się coś gigantycznego - dźwięk trzęsącej się ziemi i pękających skał zagłusza nawet salwy ciężkich bolterów czołgów Predator. Lojalność i potęga żołnierzy Ultramarines zostanie ponownie wystawiona na próbę. Próbę krwi i ognia.
Offline
A niech to też masz tyranida vs SM? Ty draniu : P
Mój opis owszem trochę wyszedł dłuższy niż zamierzałem. Za to twój jest bardzo konkretny, pasuje do Ultramarines.
Liczę na pełną zgodność heraldyki z podanymi numerami kompanii ; )
Offline
Weteran Summanus pierwszej kompanii Ultramarines, walczący z zastępami tyranidzkimi - niestety gigantyczne szpony monstra z podziemi prawdopodobnie zmuszą go do zakończenia swego życia - w imię Imperatora i Służby!
Edit: fotki dość khem...przeciętne, ale niestety wiele więcej nie mogłem wycisnąć z aparatu, przepraszam.
Ostatnio edytowany przez Mozdzierz (2011-11-03 20:47:26)
Offline
plusy:
-postawa ultra marynaty
-krew hormagaunta
-malowanie marynaty
-kompozycja sceny
minusy:
-malowanie hormagaunta (za mało kontrastów i cieni moim zdaniem, brakuje mi ekspozycji szczegółów)
-zbyt jednolite podłoże (brakuje mi kontrastujących elementów, adrenal glandsy wyglądają jakby były częścią podłoża, IMHO psuje to efekt)
- szpony z podziemi ( za czyste brakuje mi na nich resztek piachu) - zbyt jednolity kolor, zlewający się z podłożem (mocniejszy kontrast poprawił by efekt)
Ogólnie podoba mi się ta praca, nie mniej jednak po dopracowaniu tych kilku szczegółów mogło by być lepiej moim zdaniem.
Widzę że konkursy trzymają coraz większy poziom.
Offline
Przyznam się bez bicia - nie miałem za dużej motywacji do robienia tej pracy, jesień i battlefield 3 skutecznie mnie od tego odciągały. Na całość poświęciłem około 8 godzin, więc na pewno nie jest to mój top życia i zdaję sobie sprawę z paru niedociągnięć. Najbardziej mi zabrakło środków do modelowania podstawki, dlatego właśnie np te kolce/szpony o których pisze pokrzyw nie są niestety dynamiczne. Myślałem o spękanej ziemi, żeby wyglądały bardziej dynamicznie, bardziej pojawiłem-się-teraz-i-zaraz-cię-zmiażdżę ale no niestety za późno się za nią zabrałem i zabrakło takich prozaicznych elementów jak choćby styrodur Cieszę się, że wam się podoba, bo mi się też w sumie podoba, najbardziej lubię marinesa, ale to chyba zboczenie związane ze smerfami Niedługo (jak będe miał trochę czasu na to) skomentuję resztę prac uczestników, są ciekawe i pomysłowe.
Offline
Naprawdę chylę czoła przed umiejęnością obsługi aero, robisz to na wysokim poziomie. Ultras kozak. Szkoda, że podstawka jest taka płaska.
++Ultras(pancerz i twarz)
+kolce na podstawce
-nadlewka na plecaku(widać ją na 2 zdjęciu, na żywo nie rzuca się w oczy)
połączenie metalików z NMM(niewidzę uzasadnienia do połączenia tych technik)
rozjaśnienia na genku(o ile rewelacyjnie radzisz sobie aero to pędzlem idzie Ci to słabiej, na szponach i dużych płytkach na plecach są strasznie grube krechy)
Offline
no gaunt nie był niestety kochanym przeze mnie elementem tej pracy i traktowałem go raczej jako zło konieczne, jakoś nie lubię malować tyrków, chyba że aerograf + wash, ale wtedy już wyglądają bardzo tabletopowo. A podstawka płaska - też się zgadzam.
Offline
Grab, tez mi nie pasował nmm ale moździerz wyjaśnił, że to stary boltgun. Jak się dokładniej przyjzalem to ma rację - jest to zwykły metalik.
Offline
chyba muszę się jeszcze raz przyjrzeć ...
Offline
nie no, nie było tam faktycznie śladu NMM, Asar sprawdził nawet . Miecz był tylko malowany na Force weapona niebieskiego, zamiast walnięty boltgunem. Stare boltgun metale potrafia się zrobić takie trochę bardziej gęste i mniej metaliczne, szczególnie jak się je rozwodni odrobinę.
Offline
force weapona odróżniam (wyszedł spoko), chodziło mi o zabudowę oka - miałem wrażenie, że to NMM. Za 2 tyg. na WW skoryguję pogląd wizualnie.
Offline
Tak jak Grab napisał, aerograf używasz bardzo dobrze, jednak z tego co wiem jesteś w stanie stworzyć coś lepszego - za mało czasu poświęciłeś na pracę. Praca jest na prawdę dynamiczna, marin super pomalowany, zadrapania, znaki na padzie, twarz - nie ma do czego się przyczepić poza metalikami - i złote i srebrne elementy są płaskie, brakuje w nich jakiegokolwiek highlighta. Widać, że z hormagauntem się spieszyłeś bo ma na sobie bardzo małą ilość kolorów, rozjaśnienia nie są zbyt płynne.
A co do podstawki to psuje wygląd całego modelu - koncepcja super ale wykonanie na odwal się. Na podstawce na której na prawdę można było się pobawić różnymi technikami, walnąłeś 4 kolory na krzyż i zostawiłeś. Szkoda, że tak późno się za nią wziąłeś i nie poświęciłeś więcej czasu.
EDIT: Dodatkowo duży + za "krew" tyrka - wygląda bardzo dobrze.
Offline
Ponieważ miałem dzisiaj niewątpliwą przyjemność oglądnięcia sobie prac konkursowych z każdej strony mogę coś napisać:
Mozdzierz- oczywiście malarsko jest świetnie, marian pomalowany bardzo fajnie, podstawka i sword -malowanie aero pierwsza klasa, tak jak poprzednicy szpony wystające z ziemi bardzo statyczne, wyglądają jak jakas tyranidzka roślinność/konstrukcja, miecz mariana można by dać jeszcze przed zetknięciem z szyją gaunta, uwidoczniło by to fajnie zrobione ostrze, a poza moze nabrałaby jeszcze więcej dynamizmu, generalnie bardzo udana praca.
Offline
Moje drugie podejście do konwersji większej niż sznurek na naramienniku marinesa (pierwszy jest sternguard trzymający hełm w ręce):
Konwersje generalnie raczej skończyłem, zostało jeszcze tylko troszkę dopiłowania nadlewek i paru miejsc, żeby wyglądało bardziej gładko.
Offline
Ładnie wygląda. Aż dziw, że taka statyczna poza pasuje marynatom
Czekam na wersję pomalowaną
Offline
Dlaczego dziwne? SM mają posturę i wdzięk betonowego kloca, to prędzej super dynamiczne salta wyglądają na naciągane Chcę zrobić kilku bardziej statecznych weteranów, bo już za dużo mam w armii janosików wymachujących siekierkami.
Offline
Sorry za ale "postura i wdzięk betonowego kloca" zostaje mianowane hasłem tygodnia
A swoją drogą świetna poza dla marynaty. Czekam na pomalowaną wersję. Jedyne do czego mogę się przyczepić to laur na padzie - wygląda jak 2 pióra bardziej (no chyba, że miało tak być )
Właśnie Moździerz - NADLEWKI PROSZĘ CIĘ.... jak go z nimi pomalujesz to nie dostaniesz więcej 75mm do swoich spadów
Offline
Świetnie ci wyszła ta poza, oczywiście nadlewki prezentują sie koszmarnie, powiedz mi jeszcze co on ma na kasku i przy stopie zrobione z GS.
Offline
Na hełmie jest liść laurowy, niepełne "U" bo celownik laserowy na lewej połowie nie pozwala na zrobienie pełnego, ale widziałem już kilka razy takie coś w necie, (namalowane, nie z GS) i powiem, że mi się całkiem podoba. Na ostatnim zdjęciu, od tyłu, widać go dość dokładnie. A przy bucie GS...powiedzmy to tak, lewa noga tego marynaty pocięta była na 4 części, bo nie wiem czy zwróciliście uwagę, ale nie ma generalnie takich nóg w żadnym z boxów. Niestety tak jak udo i goleń można było sobie dopasowywać dowolnie, tak stopa kończyła pod dziwacznymi kątami - z tego powodu jest w większości zrobiona z GSu
A co do nadlewek, to wiem wiem, usunę Już teraz na tych zdjęciach większość ich jest usunięta, tylko ten ślad po spiłowanym plastiku wygląda trochę jak nadlewka na zdjęciu. W rzeczywistości większość powierzchni jest gładka
Offline
Podoba mi się taka prawie wyprostowana poza tego SM. Jeśli to będzie UM to nawet bardziej na baczność mógłby być.
(Myślałem że taki prosty naramiennik z guzami były w starszych pancerzach ale rzeczywiście Mark 6 takie mają.)
Na zdjęciu drugim widać że ramiona/naramienniki są odsunięte od korpusu. SM jest szerszy w brach dzięki temu
i nie zgniecie sobie głowy naramiennikami jak będzie się poddawać siłom Chaosu ; )
Offline
Z pod prawego naramienniki zabrałem już ten GS, bo w rzeczywistości już ten bark mocno nienaturalnie wyglądał, a nie trzeba było nic modelować z ułożeniem ręki. Ale lewy zostawiłem. Aktualnie marynat jest psiknięty na czarno, zacnie to wygląda, bo nie widać tych wszystkich śladów po nadlewkach i brudów na GSie Póki co nie będzie malowany, bo zbliża się wielkimi krokami już drugi marynat weteran z tego samego oddziału (przyszły oddział Vanguard veteranów).
Offline
to ja bym prosił zdjęcia czarnucha
poszukamy nadlewek
Offline
Po zrobieniu zdjęcia wyszło, że na bucie jest paskudna szrama, trzeba będzie popracować. Oprócz tego, wydaje mi się, że jest ok.
Nie do końca wyraźne, ale już ciemno się robi.
Offline
Następny weteran:
Offline
Drugi tygrys bengalski - całkiem bliski końca WIP.
Offline
po prostu king tigery pod koniec wojny malowane były z ostrymi krawędziami, rzadko mieli wtedy już aerografy, prędzej szczoty do zamiatania. Co się dało aero to pomalowałem aero ;p
Offline
Przez przypadek zrobiłem ze śmieci makietę pod infinity.
Offline
Riddle me this... Riddle me that
Zużyłeś klipsy do antyramy? Ty psuju
Offline
Radziecki klop nuklearny praktycznie skończony. Podawajcie ewentualne propozycje poprawki tego cudu techniki .
Pytanie: czy tę oto konstrukcję kartonową z papierowymi elementami, mogę polakierować GW purity seal szprejem, czy się całość rozpuści, nasiąknie i zepsuje?
BTW: biała kreska to niestety niesforna taśma izolacyjna, która po pomalowaniu itd uznała, że zacznie się kurczyć i ściągać.
Offline