Mój SpecOps jest tworem Alephu, dlatego wykupuję mu Cube, jeżeli dobrze rozumiem będziemy mieli co raz więcej punktów XP na naszego SpecOpsa, więc postaram się z niego zrobić jakiegoś dobrego woja z wysokim WiP'em.   


        Aleph to kontrola, a kontrole na narodami można zdobyć kontrolując ich przywódców; wojskowych, religijnych i politycznych liderów, ludzi za którymi pójdą miliony. A jeżeli takich przywódców sami im damy, przywódców sprzed wieków którzy będą pociągać za sobą masy, ale jednocześnie będą w pełni zależni od nas?

    Takie pytanie przyświecało projektowi „Wodzowie”, który udał się całkiem dobrze, prócz jednego wypadku. William Wallace. Stworzyliśmy go by dowodził Kaledończykami, wiedzieliśmy że Szkoci są najbardziej odizolowaną społecznością planety Dawn, którą mogliśmy wykorzystać przeciwko reszcie Ariadny.

    William Wallace odłączony od sieci Aleph stał się nie tylko wielkim wodzem ale tez potężnym wojownikiem Kaledończyków, więc nie dość że straciliśmy naszą marionetkę, to na dodatek daliśmy im silną broń. Pełna porażka.

    Postanowiliśmy użyć nowych metod, podstawić Szkotom osobę, która będzie wychowywała się od najmłodszych lat wśród klanów, która stopniowo będzie zdobywać władzę i wiedzę, która wyrośnie spośród nich, nie wiedząc kim tak naprawdę jest i w odpowiednim momencie zostanie uruchomiony protokół, który odda go pod naszą kontrolę.

    Tak powstał projekt „Cezar”. Umieściliśmy nową wersję naszego Nowego-Człowieka, niemowlę, które będzie uważane za sierotę i które wychowa się pośród klanów. Obiekt do odpowiedniego czasu nie będzie wiedział jaki jest jego cel. Bacznie go obserwujemy, został przyjęty do klanu Cogath Crow, po odbyciu studiów medycznych wstąpił do wojska, gdzie został lekarzem polowy w regimencie jednostek liniowych.

    Nie możemy go oszczędzać, jeżeli dojdzie do spotkania wojska Alpehu z armią Kaledonii, musimy uważać go za wroga na równi z resztą Szkotów. Tylko w ogniu walki można wykuć wojownika godnego miana wodza Kaledonii.