W związku ze zmianą forum od poniedziałku dodawanie nowych postow będzie zablokowane. Zapraszam do rejestracji na nowym forum
WARGAMING WROCŁAW
Wątek Zamknięty
O właśnie... zapomniałem o matach.
Niby niewielka różnica ale grało się na nich świetnie!
Prezentowały się elegancko ale rzuty kośćmi, czy przemieszczanie jednostek było znacznie ułatwione.
Gładko, nie ślisko, nie było problemów z wynikami rzutów, czy zahaczaniem modeli o stół.
Offline
Izwor napisał:
Drobne wałki i wałeczki były jak to zawsze Ale jakoś mi to nie przeszkadzało.
Następnym razem wezmę tylko ze sobą metalkową linijkę i będę bił po łapach przy wałowaniu podczas ruchu
My się zawsze z tego typu śmiejemy podczas Masterów i Chelków, że to są tak zwane K3 małe wały dopuszczone na zasadzie gentelmeńskiej umowy między graczami. Nie wszyscy, wszystko pamiętają a czasami ktoś miesza reszcie bo nie do końca doczytał
Offline
Dzięki wszystkim za odwiedzenie nas, mimo czasem potrzeby w tym celu przebycia setek kilometrów w nie najwygodniejszych środkach transportu!
Mam nadzieję, że bawiliście się równie dobrze jak my organizując i prowadząc ten turniej. Świadomość tego, że się wielu osobom podobało i możliwość dania czegoś od siebie środowisku za te wszystkie turnieje, na których byłem, wiele dla mnie znaczy.
Tu parę moich fot, m.in. z królem flejmu: https://onedrive.live.com/redir?resid=1 … lder%2cjpg
Udało się odzyskać z dysku wszystkie wyniki (NOWYx, znaczy, że w zeszłym roku gracz nie miał wpisu w lidze):
LP ID Imię Nazwisko Xywksa Suma pkt
1 WA019 Olek Sternik Marinechaosu 111
2 WA002 Jakub Wichrowski Skark 110
3 RZ001 Roman Soboń Sobon 106
4 GD003 el_piszczu 104
5 WA381 Grzegorz Hellich Grzelich 101
6 SZ052 Roman Łakomiak Split 99
7 WR092 Piotr Krzywicki pokrzyw 99
8 SZ056 Michał Pająk Pajak 98
9 WR156 Piotr Szczęsny Hortensie 96
10 NOWY3 Igor Zalas Sir_BUBU 93
11 WR174 Michał Augusewicz Discord 91
12 WR121 Jacek - Xyxel 90
13 WA157 Dawid Czartoszewski Czart 90
14 WR076 Michał Duda Duda 87
15 GD178 Rafał Kroczka The_Patriot 86
16 WR173 Michał Jaszcz Green 85
17 WR112 Adam Gurwin Kermit 83
18 KR054 Marek Frankowski sir_stafford 82
19 WA375 Janek Zientalski Janek 81
20 WR044 Piotr Szymczak Spyo 80
21 WR176 Damian Leszczuk BuyBack 78
22 PO003 Szymon Patora Afro 76
23 BI009 Hubert Kwiatkowski Lordzik 74
24 WR131 Krzysztof Omadan Omadan 72
25 WR169 Maciej Dmochowski Vespan 70
26 WR171 Dominik Grabski Grabocop 68
27 KL008 Konrad Sulżycki Kondziu 68
28 NOWY8 Cristian Demkowicz Dante 68
29 NOWY4 Jarosław Sokół Sokół 67
30 NOWY2 Wojciech Marzec Toster 64
31 PO208 Andrzej Aftarczuk Aftar 64
32 WR172 Michał Łabędzki Łabądź 64
33 WA388 Karol Kępczyński plkbem 61
34 WR154 Kamil Torba mrT 60
35 NOWY6 Bartosz Skuza SKuzmaN 51
36 WR108 Matuesz Izworski Izwor 51
37 NOWY5 Karolina Ligas Karolina 49
38 WA206 Konrad Kucharski Lucyfer 47
39 NOWY7 Marcin Kasperski Ashan 44
41 KI016 Janusz Skalski Misiek 44
42 GD150 Bartosz Czołczyński Bagli 43
Offline
@Hortensie
Ostatnia bitwa, zmęczony i mocno cierpiący z uwagi na upał nie byłem już odporny na stres. Do tego grałem z Tosterem (no bardzo miły, ale nie światowej klasy gracz ) przeciw dwóm naprawdę dobrym mózgom. Nie ogarniam dobrze CSMów do tego. Daliście nam jeden prezent - (rzut na 4+ smok vs coteraz), gdzie nie było powiedziane wprost co gość może - ja zapomniałem, a Toster nie widział go na oczy, więc raczej przykre byłoby jakbyście tego nie pozwolili zrobić. Jak zapomniałem ruszyć siostrami prezentu nie było...
Jeżeli chodzi o H&R spina była, ale zasada kontrowersyjna.
Jeżeli chodzi o Cover ja miałem rację jeżeli chodzi o strzelanie do częściowo zasłoniętego oddziału, a cover się należał do strzelania pomiędzy modelami (widoczność czysta). Kvan źle zasędziował, a zamiast się kłócić trzeba było wyciągnąć rulebooka... ech
Jeżeli chodzi o skakanie nad impasem mieliśmy rację, ale ruling jest idiotyczny w zastosowaniu.
ps. A nie licząc radosnej szarży oblitów ilość farta jakiego mieliście podczas tej bitwy przechodzi wszelkie pojęcie.. (sejwy autarchy 5/5, covery na oblitach od początku gry, ilość sejwów na bajkach, weapon destroyed na smoku...)
Generalnie do tej pory nie wiem jak udało nam się zremisować (bo 11/9 to raczej remis niż wygrana)...
@Izwor
Ty nie marudź na CSMów. Byłem parowany dwa razy z CSMami i są świetni (smok genialnie rozwiązuje problem bajków eldarskich)
Siostry + CSM przeciw GK i SW wygraliśmy 20:0
Siostry + CSM przeciw HortensieMix i Centki 11:9
Ostatnio edytowany przez pokrzyw (2015-05-25 13:40:03)
Offline
pokrzyw napisał:
Jeżeli chodzi o Cover ja miałem rację jeżeli chodzi o strzelanie do częściowo zasłoniętego oddziału, a cover się należał do strzelania pomiędzy modelami (widoczność czysta). Kvan źle zasędziował, a zamiast się kłócić trzeba było wyciągnąć rulebooka... ech
Stąpasz po cienkim lodzie pokrzywie a woda pod spodem lodowata
@All
https://imageshack.com/a/X5Y4/1 - fotki od Iguany
Offline
Przecież zasędziował cover dobrze, bo go mieli. Chyba, że chodzi o inną sytuację.
Mało tego jeśli oddział jest zasłonięty w 25% choć przez 1 model (firer - chyba chodzi o tych strzelających z danej broni) w oddziale to cover też się należy.
Offline
Wyrok dobry, ale skazali za nie ten paragraf. Nie kontynuujmy tematu, bo na turniej e do Boltera chciałbym jeszcze przychodzić
cover ma model, a nie oddział. Cztery pierwsze modele były na czysto od melt. Cover był od tego że strzeliłem pomiędzy oblitami.
Ostatnio edytowany przez pokrzyw (2015-05-25 17:29:49)
Offline
Hej. Niestety nie brałem udziału w tym roku, ale zrobiłem kilka fotek. Dodatkowo Hortensje podesłał mi swoje. Wszystko razem do obejrzenia na naszym małym blogu.
http://wrocwar.blogspot.com/2015/05/rep … lawia.html
Miłego oglądania!
Offline
Witam drogich Panów
Na wstępie serdecznie dziekuję Kvanowi za wciągnięcie mnie do tuniejowego grona (był to chyba 4 czy 5 event na który dostałam zaproszenie, w końcu udało się mnie przekonać, taki wytrwały! ). Super organizacja!
Fali dziekuję za zastepstwo partnera który nie dojechał na początek 4 bitwy, no i za te wielkie narady.
Cieszę się, że jednak się zdecydowałam 'próbować' grać wśród i przeciwko tym najlepszym. Było mi dane poznać wiele wspaniałych osób, bardzo cierpliwych i wyrozumiałych. Dziękuję więc wszystkim za miłe przyjęcie. Oczywiście wiele razy po tyłku dostałam, co było do przewidzenia, ale zawsze to nauka na przyszłość! Bałam się tego turnieju, tego, że zostanę pożarta na samym wstępie, że trafię na spinatorów i ludzi, którzy bedą krzywo patrzeć na babę przy kostkach, ale wszyscy byli tak sympatyczni, że Romkowi to nawet za maskę podziękowałam.
Niesamowicie też mnie Sędziowie zaskoczyli przyznając nagrodę 'best painted army', byłam przekonana, ze dostaną ją mangowe panienki... Dużo szcześcia i radości. Dziękuję!
Wspaniały weekend - niezapomniane bitewki, miłe after party, nowe znajomości, tyle dobrego za jedynie 30zł! Mam nadzieję, że w przyszłym roku bedzie równie dobrze.
Ah, zapomniałabym! Serdecznie dziękuję też Czysowi za jego pomoc - uratowanie mnie w czwartek przed turniejem i użyczenie aerografu! (jeden venom nie był gotowy do bitwy)
Ostatnio edytowany przez Karolina (2015-05-25 19:46:43)
Offline
To i ja o turnieju słów parę.
Miejscówka zaiste piękna, duże przestronne sale i śliczny widok z okien - to naprawdę dużo daje jak masz spędzić w takiej sali ~10h. Fakt, było trochę duszno ale już samo wyjście na korytarz ratowało sprawę.
Kvan i Fala rewelacyjnie przygotowani, dzięki panowie za wkład pracy i serce, którego nie pożałowaliście. Wyniki były szybko i dość klarownie jak dla mnie.
Stoliki rewelacyjne! Maty pięknie się prezentowały, każdy stół miał swoją różnorodność. Nie było nudnej monotonii - makiety były tematyczne a nie na zasadzie daje co jest. Respect!
Na koniec to wisienka na torcie czyli gadżety dla każdego gracza i upominki na koniec. Fajne, bardzo przydatne oraz spełniające rolę dobrej suweniry z całego wydarzenia.
Niektóre armie tip-top total! Siostry Bagli'ego czy podświetlenia Buyback'a to w ogóle overpower malarski Tak trzymać!
Offline
Mam czyjąś miarkę. GW czerwona, zapewne z ostatniego stołu, na którym grałem.
Grałem z Lordzikiem, kontra hmm nie wiem, może Lordzik pamięta
Moja znalazła się u kogoś i sobie prędzej czy później odbiorę.
Offline
Dziękuję wszystkim uczestnikom za udział, recenzentom za bardzo miłe słowa, cieszę że poświęcony czas i energia przyniosły zamierzony efekt. W przyszłym roku poprzeczka będzie wysoko i mamy zamiar ją jeszcze wyżej podnieść
Wyniki wrzucone do rankingu ligowego
Offline
może master w przyszłym roku a nie tylko chellek?
Offline
pokrzyw napisał:
I grajmy trójkami nie parami, tak by nadal 10 stołów wystarczyło
Ale pomysł na mastera fajny.
Teraz było 12, a byliśmy przygotowani na 16 ze wszystkim. Mamy rok więc się przygotujemy.
Offline
pokrzyw napisał:
I grajmy trójkami nie parami, tak by nadal 10 stołów wystarczyło
Ale pomysł na mastera fajny.
Tak jak pisałem wcześniej, myślę że stoły i makiety by się znalazły.
Offline
Sir_BUBU napisał:
pokrzyw napisał:
I grajmy trójkami nie parami, tak by nadal 10 stołów wystarczyło
Ale pomysł na mastera fajny.http://www.niedziela.pl/gifs/n200444_031.jpg
Tak jak pisałem wcześniej, myślę że stoły i makiety by się znalazły.
dokładnie, to nie problem.
Offline
Ad. Wyniki do rankingu
Miejsce 6 I 8 wpisane jako grające Necronami podczas gdy były to tylko Canoptek Harvesty w jakichś heretyckich sojuszach z SM czy cośtam. Czyste Necrony najwyzej w rankingu to miejsce nr 12
Powstaje nieprawdziwy obraz, że Necroni to silna armia I była w top10.
Offline
vs. Eldarzy albo kombosy formacji-aliantów z różnych kodeksów to nie, nie są. Są ok : )
Offline
Xyxel napisał:
vs. Eldarzy albo kombosy formacji-aliantów z różnych kodeksów to nie, nie są. Są ok : )
Poszukaj buildu w necro który to skontruje Znajdziesz jakiś na pewno.
Offline
pokrzyw napisał:
@Hortensie
Jeżeli chodzi o H&R spina była, ale zasada kontrowersyjna.
Jeżeli chodzi o Cover ja miałem rację jeżeli chodzi o strzelanie do częściowo zasłoniętego oddziału, a cover się należał do strzelania pomiędzy modelami (widoczność czysta). Kvan źle zasędziował, a zamiast się kłócić trzeba było wyciągnąć rulebooka... ech
Widzę że kolega lubi spinać, mam nadzieję że to był przejściowy problem, bo w grze z moim udziałem też było pełno spinania i wymagań gdy samemu się nie stosuje reguł. Kolego nie wymagaj od innych jeśli sam nie trzymasz zasad. Przykład, ruszyłeś jednostkę, twój partner ruszył swoją, a ty ustawiłeś wcześniej ruszoną jednostkę w inne miejsce. Takich rzeczy się nie robi, a ja już nie chciałem spinać więcej niż trzeba, bo niebyło sensu.
Pozdrawiam
Offline
AV13 zdycha od grawów, thunderhammerów-fistów, combi-melt, artyleri z siłą D (eldarzy), haywire, itd. - hej czyli od większości rozpisek = bez sensu.
Ale spoko mam mój tajny plan z ostatnio zakupionym jednym nietypowym modelem do Necronów Młuahahaha, khem.
Offline
Zdarzyło mi się grac przeciw Pokrzywowi (chociaż nie na turnieju) i raczej nie uznałbym go za osobę która się spina. Wręcz przeciwnie. Są jednak sytuacje, gdzie ktoś jest pewien swojej racji/ znajomości zasad i ich interpretacji i jeżeli sędzia podejmie decyzję na jego niekorzyść to niezależnie od tego czy ma rację, osoba będzie czuć się pokrzywdzona. Jeżeli Pokrzyw jest pewien swego, to rozumiem, czemu się kłóci. Chociaż powinien sobie spokojnie po turnieju przedyskutować sprawę z Kvanem
Co do przestawiania jednostek to trzeba na początku ustalić stopień upierdliwości przeciwników i wypracować swoje zasady.
Najprzyjemniejsza dla mnie była ostania gra i sposób w jaki się umawialiśmy z przeciwnikami. Przykłady:
1. Przeciwnik chciał ustawić centki za LOS blockerem, tak żeby uwzględniając maksymalny zasięg ruchu naszych jednostek nie byli w zasięgu albo w widoku. Było to wykonalne, ale trzebaby poświęcić kupę czasu na mierzenie, patrzenie z perspektywy jednostek itp. Więc powiedzieliśmy ok. ustaw ich tam, my obiecujemy że nie będziemy w pierwszej turze do nich strzelać. Ktoś inny by cierpliwie czekał 10 min aż przeciwnik ich ustawi a potem się kłócił o 1/4 cala zasięgu.
2. Przestawiania 60 gantów jest czasochłonne. Dlatego przeciwnik powiedział mi, że jak chcę mogę ich przestawiać w fazie ruchu od razu z biegiem. Czy dzielenie tego na dwie fazy zgodnie z zasadami robi różnicę? Tak, robi. Ale zależało nam na czasie i płynnej rozgrywce.
3. Flyrant chcial podlecieć pod w taki sposób, żeby być w zasięgu czaru catalyst od Zoanki i jednocześnie w zasięgu do Rhinosa, mogąc strzelać na jego boczny pancerz. Ustaliliśmy, że było to do wykonania ale łatwo o błąd. Przeciwnik powiedział: ok postawcie go gdzieś tam, zakładamy że będzie w zasięgu, nie będziemy się czepiać.
4. Przeciwnik pomylił się w ilości ataków centurionów w combacie. W jedej turze zrobili o jeden za dużo. Dla tego po tym jak się skapnęli powiedzieli: ok w tej turze nie atakują wcale.
Generalnie nie była to luźna gra. Wszyscy dokładnie wszystko sprawdzali i mierzyli, ale jednocześnie nie było spin i upierdliwości.
Bardzo miło wspominam.
Offline
Zdjęcia z wydarzenia:
https://www.facebook.com/media/set/?set … loaded=280
Offline
Vespan napisał:
Zdarzyło mi się grac przeciw Pokrzywowi (...) która się spina (...) na jego niekorzyść to nie (...) rozumiem, czemu się kłóci.
turniej bez flejmu na Pokrzywa turniejem straconym
Ostatnio edytowany przez Artois (2015-05-28 09:00:37)
Offline
Artois napisał:
Vespan napisał:
Zdarzyło mi się grac przeciw Pokrzywowi (...) która się spina (...) na jego niekorzyść to nie (...) rozumiem, czemu się kłóci.
turniej bez flejmu na Pokrzywa turniejem straconym
Czyżbyś pracował w telewizji? Widzę pewien skill w montażu
Offline
nie, ale celne porównanie wersja 2.0:
Vespan napisał:
Zdarzyło mi się grac przeciw Pokrzywowi (...) na turnieju i raczej (...) uznałbym go za osobę która się spina. Wręcz (...) Są (...) sytuacje, gdzie (...) sędzia podejmie decyzję na jego niekorzyść (...) i (...) ma rację Jeżeli Pokrzyw (...) się kłóci Chociaż powinien sp(...)
Offline
Artois napisał:
nie, ale celne porównanie wersja 2.0:
Vespan napisał:
Zdarzyło mi się grac przeciw Pokrzywowi (...) na turnieju i raczej (...) uznałbym go za osobę która się spina. Wręcz (...) Są (...) sytuacje, gdzie (...) sędzia podejmie decyzję na jego niekorzyść (...) i (...) ma rację Jeżeli Pokrzyw (...) się kłóci Chociaż powinien sp(...)
Dobre
Offline
Vespan napisał:
Zdarzyło mi się grac przeciw Pokrzywowi (chociaż nie na turnieju) i raczej nie uznałbym go za osobę która się spina. Wręcz przeciwnie. Są jednak sytuacje, gdzie ktoś jest pewien swojej racji/ znajomości zasad i ich interpretacji i jeżeli sędzia podejmie decyzję na jego niekorzyść to niezależnie od tego czy ma rację, osoba będzie czuć się pokrzywdzona. Jeżeli Pokrzyw jest pewien swego, to rozumiem, czemu się kłóci. Chociaż powinien sobie spokojnie po turnieju przedyskutować sprawę z Kvanem
Co do przestawiania jednostek to trzeba na początku ustalić stopień upierdliwości przeciwników i wypracować swoje zasady.
Najprzyjemniejsza dla mnie była ostania gra i sposób w jaki się umawialiśmy z przeciwnikami. Przykłady:
1. Przeciwnik chciał ustawić centki za LOS blockerem, tak żeby uwzględniając maksymalny zasięg ruchu naszych jednostek nie byli w zasięgu albo w widoku. Było to wykonalne, ale trzebaby poświęcić kupę czasu na mierzenie, patrzenie z perspektywy jednostek itp. Więc powiedzieliśmy ok. ustaw ich tam, my obiecujemy że nie będziemy w pierwszej turze do nich strzelać. Ktoś inny by cierpliwie czekał 10 min aż przeciwnik ich ustawi a potem się kłócił o 1/4 cala zasięgu.
2. Przestawiania 60 gantów jest czasochłonne. Dlatego przeciwnik powiedział mi, że jak chcę mogę ich przestawiać w fazie ruchu od razu z biegiem. Czy dzielenie tego na dwie fazy zgodnie z zasadami robi różnicę? Tak, robi. Ale zależało nam na czasie i płynnej rozgrywce.
3. Flyrant chcial podlecieć pod w taki sposób, żeby być w zasięgu czaru catalyst od Zoanki i jednocześnie w zasięgu do Rhinosa, mogąc strzelać na jego boczny pancerz. Ustaliliśmy, że było to do wykonania ale łatwo o błąd. Przeciwnik powiedział: ok postawcie go gdzieś tam, zakładamy że będzie w zasięgu, nie będziemy się czepiać.
4. Przeciwnik pomylił się w ilości ataków centurionów w combacie. W jedej turze zrobili o jeden za dużo. Dla tego po tym jak się skapnęli powiedzieli: ok w tej turze nie atakują wcale.
Generalnie nie była to luźna gra. Wszyscy dokładnie wszystko sprawdzali i mierzyli, ale jednocześnie nie było spin i upierdliwości.
Bardzo miło wspominam.
Jak by tak wyglądały wszystkie gry było by miło, jednak ta którą ją grałem taka nie była. Jeśli ktoś narzuca Ci co masz robić, samemu lekko interpretując zasady, wtedy nigdy nie będzie miło, chyba że odpuścisz tak jak ja to starałem się robić, choć pod koniec gry już raczej nie wychodziło.
Offline
Lordzik napisał:
Jakby się komuś znalazła nadprogramowa miarka-gratis z Vratislawia 2015, to pewnie moja.
Zapytaj Fali bo jak odkładałem figurki Tau które zostały na moim stole to widziałem że tam ktoś odłożył miarkę. Tam czyli do pudełka rzeczy znalezionych.
Offline
GreenGop napisał:
Tam czyli do pudełka rzeczy znalezionych.
Chyba Kvan wziął do Wawy to pudełko.
Offline
Ja mam cały czas czyjąś miarkę GW, wygląda jak nowa
Offline
GreenGop napisał:
Jak by tak wyglądały wszystkie gry było by miło, jednak ta którą ją grałem taka nie była. Jeśli ktoś narzuca Ci co masz robić, samemu lekko interpretując zasady, wtedy nigdy nie będzie miło, chyba że odpuścisz tak jak ja to starałem się robić, choć pod koniec gry już raczej nie wychodziło.
Chłopie, to co odwaliłeś w ostatniej turze combatu to maniana była na całego. Miałem nie komentować ale nie zdzierżyłem. By było szybciej (czas nas gonił, Fala krzyczał że wyniki) waliłem modelami Spyo - GK z 3 rodzajami broni przeciw Twojemu librze. Rzucam mieczyk, rzucam halabardę i nic, rzucam młotek - trafiam, ranię proszę byś rzucił sejwy - rzucasz dwoma kostkami (tyle ile ran i jakieś 2 i 3 wypadły, w każdym razie libra się złożył), a ty mętnie tłumaczysz że to na trafienie bo młotkiem wali symultanicznie. Dziwisz się że się wkurzyłem i wywiązała się pyskówka? Jesteś uparty i nie słuchasz o co chodzi - a i tak dałem ci rzucić te sejwy jeszcze raz. Jeżeli chodzi o zarzuty pomiarów była sytuacja dziwna z siostrami, może poszły cal dwa za daleko - w pośpiechu ostatnie tury robiliśmy. By się nie kłócić cofnąłem znacznik do którego szły (brak punktów). Generalnie znaczniki wędrowały po stole jak chciały i nie było tu winy nikogo - po prostu się ślizgały, ale powodowało nerwówki - doszedłem/nie doszedłem. Latajki Tyrkowe również magicznie zakręcały, więc dajże sobie chłopie spokój. Jak się spotkamy na jakimś turnieju chellka chętnie z Tobą wezmę i tyle.
Co do ruchów i przestawiania - staram się nie kantować na calu i mam wiarę że przeciwnik tego nie robi. Przez ostatnie dwa turnieje tylko Grzelicha musiałem mierzyć co do pół cala przez pierwszą turę gry. Parówka to taka bestia że masz 10 pomysłów na każdy ruch i zdarza się je cofać po konsultacji z partnerem. Jeżeli przestawiłem figurki w inne miejsce to jestem przekonany że dlatego że był to ruch w zasięgu (jeżeli nie to tak jak opisana powyżej sytuacja z siostrami była na Waszą korzyść). Jeżeli to jest złe i budzi kontrowersje to ustalamy że nie cofamy ruchów i już (vide wcześniejsza bitwa z wilkostarem).
Jeżeli chodzi o sytuację z Kvanem mości Artois, to tak jak wyjaśniłem - kłócić się miałem prawo, Kvan dobrze zdecydował, ale opierając się na zły paragraf (ja w kłótni miałem rację, ale nie znałem drugiej zasady na następnej stronie ). A śmiem twierdzić, że to ty spier** przede mną, bo proponowałem Ci sporo pojedynków, a nigdy Ciebie nie ma by zagrać.
A tak generalnie to na turniej przyjechałem mocno kopnięty bo miałem babcię i matkę w szpitalach, obie po ciężkich operacjach - może stąd większa (niż zwykle) ilość spin.
Ostatnio edytowany przez pokrzyw (2015-06-02 00:04:02)
Offline
Niech mnie kule biją! Zapomnieliśmy dać pokrzywowi nagrodę fair-play.
Ostatnio edytowany przez fala (2015-06-02 08:41:04)
Offline
Nie na tym turnieju...
Dawniej była taka fajna instytucja jak możliwość przyznania punktu dodatniego za fair play przeciwnikowi (po wszystkich bitwach wybierało się jednego). Proponuję coś takiego wprowadzić na lokalach. Ci którzy nie dostaną zastanowią się nad zachowaniem, a perspektywa 3/5 punkcików fajnie motywuje (ewentualnie -1 jak nie było miło).
Ostatnio edytowany przez pokrzyw (2015-06-02 09:03:27)
Offline
Szczerze , to również się zdziwiłem, że nie ma takiego wyróżnienia dla najuczciwszego bądź dla najmilszego gracza.
Offline
Też byłby za wprowadzeniem dodatkowych pktów za bycie miłym. Może więcej byłoby chętnych?
Offline
pokrzyw napisał:
GreenGop napisał:
Jak by tak wyglądały wszystkie gry było by miło, jednak ta którą ją grałem taka nie była. Jeśli ktoś narzuca Ci co masz robić, samemu lekko interpretując zasady, wtedy nigdy nie będzie miło, chyba że odpuścisz tak jak ja to starałem się robić, choć pod koniec gry już raczej nie wychodziło.
Chłopie, to co odwaliłeś w ostatniej turze combatu to maniana była na całego. Miałem nie komentować ale nie zdzierżyłem. By było szybciej (czas nas gonił, Fala krzyczał że wyniki) waliłem modelami Spyo - GK z 3 rodzajami broni przeciw Twojemu librze. Rzucam mieczyk, rzucam halabardę i nic, rzucam młotek - trafiam, ranię proszę byś rzucił sejwy - rzucasz dwoma kostkami (tyle ile ran i jakieś 2 i 3 wypadły, w każdym razie libra się złożył), a ty mętnie tłumaczysz że to na trafienie bo młotkiem wali symultanicznie. Dziwisz się że się wkurzyłem i wywiązała się pyskówka? Jesteś uparty i nie słuchasz o co chodzi - a i tak dałem ci rzucić te sejwy jeszcze raz. Jeżeli chodzi o zarzuty pomiarów była sytuacja dziwna z siostrami, może poszły cal dwa za daleko - w pośpiechu ostatnie tury robiliśmy. By się nie kłócić cofnąłem znacznik do którego szły (brak punktów). Generalnie znaczniki wędrowały po stole jak chciały i nie było tu winy nikogo - po prostu się ślizgały, ale powodowało nerwówki - doszedłem/nie doszedłem. Latajki Tyrkowe również magicznie zakręcały, więc dajże sobie chłopie spokój. Jak się spotkamy na jakimś turnieju chellka chętnie z Tobą wezmę i tyle.
Co do ruchów i przestawiania - staram się nie kantować na calu i mam wiarę że przeciwnik tego nie robi. Przez ostatnie dwa turnieje tylko Grzelicha musiałem mierzyć co do pół cala przez pierwszą turę gry. Parówka to taka bestia że masz 10 pomysłów na każdy ruch i zdarza się je cofać po konsultacji z partnerem. Jeżeli przestawiłem figurki w inne miejsce to jestem przekonany że dlatego że był to ruch w zasięgu (jeżeli nie to tak jak opisana powyżej sytuacja z siostrami była na Waszą korzyść). Jeżeli to jest złe i budzi kontrowersje to ustalamy że nie cofamy ruchów i już (vide wcześniejsza bitwa z wilkostarem).
Jeżeli chodzi o sytuację z Kvanem mości Artois, to tak jak wyjaśniłem - kłócić się miałem prawo, Kvan dobrze zdecydował, ale opierając się na zły paragraf (ja w kłótni miałem rację, ale nie znałem drugiej zasady na następnej stronie ). A śmiem twierdzić, że to ty spier** przede mną, bo proponowałem Ci sporo pojedynków, a nigdy Ciebie nie ma by zagrać.
A tak generalnie to na turniej przyjechałem mocno kopnięty bo miałem babcię i matkę w szpitalach, obie po ciężkich operacjach - może stąd większa (niż zwykle) ilość spin.
Widzisz kolego, z tego co piszesz to niemal w każdej grze miałeś jakieś spiny i mówisz że to jest problem u kogoś innego, może tak było nie mówię że nie. Reszty już nie chce komentować, bo już mówiłem że jeździłeś jak chciałeś i to wystarczy. Jeśli masz ochotę zagrać proszę bardzo, może coś będzie inaczej.
Pozdrawiam
Ostatnio edytowany przez GreenGop (2015-06-02 10:53:33)
Offline
@pokrzyw, Twoja rękawica leży w łajnie spin i braku szacunku do przeciwników. Nie zamierzam jej podnosić bo nie dość że bym się mocno ubrudził to jeszcze musiałbym się zniżyć do poziomu jej miotacza..
Offline
@Nagroda dla najmilszego gracza/nagroda fair play
Było w planach ale nie znalazłem sposobu jak ją uskuteczniać na turnieju z losowanymi parami w kwestii logistyki i uniknięcia sytuacji gdy dostaje to partner losowanej pary. Jeśli ktoś ma na to dobry pomysł to zapraszam do podzielenia się tym.
Offline
Jakby po prostu dawać każdemu przeciwnikowi po grze -1/0/1 pt animowo do sędziego i na koniec podliczyć kto będzie miał najwięcej?
Offline
Korwey napisał:
Jakby po prostu dawać każdemu przeciwnikowi po grze -1/0/1 pt animowo do sędziego i na koniec podliczyć kto będzie miał najwięcej?
Jak by wszyscy byli bezstronni to taka opcja była by najlepsza, niestety tak nie jest.
Offline
@Fala - zrozumiałem, zrozumiałem, dlatego napisałem że nie na tym turnieju bo grzecznym chłopcem nie byłem. Skuzman moim faworytem
Artois napisał:
@pokrzyw, Twoja rękawica leży w łajnie spin i braku szacunku do przeciwników. Nie zamierzam jej podnosić bo nie dość że bym się mocno ubrudził to jeszcze musiałbym się zniżyć do poziomu jej miotacza..
Słowa człowieka który od półtora roku łazi po forum za moimi postami i dopisuje głupie uwagi. Ile razy i kiedy zagraliśmy ostatni raz że masz prawo pisać o mnie w taki sposób? Tak poważnie to nie pamiętam żadnej gry z Tobą - byłeś na VW -grałeś ze mną że się wypowiadasz w tym temacie?
Jak nie chcesz skanalizować swoich problemów z moją osobą w sposób cywilizowany (gra połączona z rozmową pozwalającą na wyjaśnienie sytuacji), to proszę być odkleił się od moich postów i udawajmy że jesteśmy powietrzem w obie strony.
@GreenCop - Jeszcze nie wiem czy będę na najbliższym turnieju (wyjazd do rodziny), ale pierwsza wolna okazja i chętnie zagram czy to na turnieju, czy któregoś wieczora na WW.
Offline
Jak komuś się z tobą przyjemnie grało (pomimo wyniku) to czujesz to przy podziękowaniach za grę. To jest nagroda.
Wszelkie punkty +- to jest pole do manipulacji pomiędzy graczami, fochami, itp. Nie jestem przekonany.
Jak dostajesz 0:20 w trzeciej turze to dasz przeciwnikowi +1 za fair play? Jesteśmy tylko ludźmi
Ostatnio edytowany przez Xyxel (2015-06-02 13:24:56)
Offline
Dostałem masakrę w Łodzi dwa lata temu od Taudarów Sternika i dałbym mu. Jedyne co jest problematyczne to kalkulacje do klasyfikacji końcowej i kombinacje..
Ostatnio edytowany przez pokrzyw (2015-06-02 13:39:08)
Offline
Ta nagroda nie może mieć wpływu na klasyfikacje ogólną, musi być niezależny ranking z osobnymi nagrodami. Możemy coś przetestować na następnym lokalu w stylu rulety.
Offline
KvaN napisał:
Ta nagroda nie może mieć wpływu na klasyfikacje ogólną, musi być niezależny ranking z osobnymi nagrodami.
A modelarka może mieć wpływ na grę strategiczną? Ktoś kto ma pomalowane bardziej modele może grać gorzej i wygrać z kimś kto lepiej gra bez modelarki (mogą się zdarzyć takie sytuacje).
Jak dla mnie to działa na takiej samej zasadzie, ba to podobno kiedyś istniało i miało się całkiem dobrze, podobno pokrzyw takie coś pamięta, było w bardzie stosowane czy gdzieś, popytam po ludziach jak to wyglądało, bo z takich tam rozmów słyszałem że na 60 pktów z wyniku można było urwać jeszcze 9 za bycie "normalnym" graczem. I wtedy ludzie by się zastanawiali czy warto "pałergejmerzyć" jak co poniektórzy potrafią. Że już nie wspomnę, że to fajny bonus dla nowych.
Offline
Punkty za modelarkę to wspieranie hobby, to nie jest tylko gra strategiczna. A w przypadku armii hordowych to jest moim zdaniem konieczność, żeby można było odróżnić oddziały
Offline
Ponadto jest jeden sędzia który przyznaje punkty i możliwość obniżania punktów za to że się kogoś nie lubi jest mocno ograniczona
Offline
Tia, pytałem pokrzywa jak to kiedyś wyglądało - można było odjąć komuś pkt za spinanie dupy, imo zły pomysł.
Lepiej premiować sportowe zachowania niż karać za niesportowe.
Np. grało mi się z kimś bez spiny/na poziomie/fajnie (kryteria można sobie dobierać), obaj sobie przyznają po x pkt.
Może to by wpłynęło jakoś na jakość rozgrywki, a spinaczy zachęciło do niespinania się.
Ostatnio edytowany przez emrtee (2015-06-03 09:37:11)
Offline
Ja jestem za dawaniem punktów w skali -1/0/+1 po każdej bitwie ale "w ciemno" - tzn przeciwnicy odsłaniają jednocześnie tak by nie było jak ty mi 0 to ja tobie też
Skoro jest problem ze spinami to będzie jasny feedback czy zachowanie jest cacy czy po glacy.
Offline
Oj wydaje mi się, że jak wszyscy będą grać w miłej atmosferze to każdy dostanie punkcik. A ci co będą spinać dupę - no cóż w tej parze pewnie nikt nie dostanie żadnego pktu.
Ostatnio edytowany przez emrtee (2015-06-03 16:36:38)
Offline
Są dwie metody spinacz dostaje Karniaki od sędziego lub od graczy. Jako że sędzia widzi ułamek Gry lepiej dać tą możliwość oponentom
Ostatnio edytowany przez pokrzyw (2015-06-03 16:57:48)
Offline
pokrzyw napisał:
Są dwie metody spinacz dostaje Karniaki od sędziego lub od graczy. Jako że sędzia widzi ułamek Gry lepiej dać tą możliwość oponentom
Problem jest z tym, że ktoś może dawać karniaki oponentowi gdyż np podejrzewa że będą walczyć o konkretne miejsce lub będzie chciał aby ktoś wygrał turniej. Coś trzeba wymyślić, ale musi to być odporne na tego typu zagrania.
Offline
Ja uważam, że system sam się będzie reagował. Jak dostaniesz minusa z czapy to następnym razem będziesz się mógł odwdzięczyć. 5% punktów z fair Play to nie tak dużo..
Offline
A ja podejrzewam, że będą (na większych turniejach) grupy umawiające się komu dawac +/- a komu nie. Gra o top jest zawsze na spinie bo liczy się każdy punkcik. Nie dawałbym graczom/klubom/drużynom takiego narzędzia do ręki
Tak jak pisał Kvan, nagroda za najbardziej "wporzo gracza" nie może wpływać na ranking turnieju. No i po co w ogóle taka nagroda? Żeby wygrał najbardziej znany/lubiany gracz? To niekoniecznie to samo co najbardziej fair play gracz na turnieju.
Offline
No a później marudzicie że jakiś wredator biega po turniejach... Spróbujmy we własnym sosie, na lokalu, dać te punkty.. 3 punkty na 3 bitwy raczej drastycznie wyniku nie zmienią..
Aż dziwne że walczę o to ja, główny spinator vw...
Ostatnio edytowany przez pokrzyw (2015-06-03 21:29:10)
Offline
Skoro modelarka albo punktualność mają wpływ na ostateczny wynik to dlaczego by nie spróbować z punktami za podejście do gry. Zwłaszcza w randomowych parach, gdzie pozostali gracze wytkną wałowanie na tej kategorii. Osobiście przyjemniej mi się gra z kimś, kto na luzie podchodzi do gry a ma np. same proxy niż z kimś, kto ma ładnie pomalowany wyswig a np. jest na tyle upierdliwy, że trzeba mu pokazywać każdy wpis w kodeksie.
Offline
Dopiero wczoraj otworzyłem swoja torbe po turnieju i okazuje sie ze zostawiłem małego zielonego blasta oraz ta mala miarke 5"3"2". Jakby byly pudle rzeczy znalezionych to bardzo byłybym dziwieczny za zwrot
Offline
Wątek Zamknięty