Wargaming Wrocław

Baner 26cm

Ogłoszenie

UWAGA!!!

W związku ze zmianą forum od poniedziałku dodawanie nowych postow będzie zablokowane. Zapraszam do rejestracji na nowym forum
WARGAMING WROCŁAW


#1 2013-12-08 20:13:08

Snandalf

http://i.imgur.com/xz5u7.png

Zarejestrowany: 2012-07-17
Posty: 112

Raporty z ligi

Co by nie zaśmiecać głównego wątku

Offline

 

#2 2013-12-09 12:08:16

Mr_Stud

http://i.imgur.com/A7eG5.png

Zarejestrowany: 2011-07-11
Posty: 308

Re: Raporty z ligi

Ja się nie wstydzę i napiszę.

1. Bitwa z Dudersonem, walka patroli Turcy na 11 PS, Polacy także, efekty - u mnie opóźnienie, Duderson nieoczekiwane posiłki.

Bardzo dynamiczna i krwawa bitwa, Turcy choć jakościowo słabsi przeważali liczebnie. Lekka jazda miała wykonać cele scenariusza, Deli i Sipahowie mieli robić za statystów osłaniając lekką. na moim lewym skrzydle na doborowych Pancernych posłałem boluk Gonulu, którzy zbadali punkt po czym "bohatersko" podłożyli się aby wyciągnąć pancernych z dala od centrum. Pozwoliło to reszcie skupić się na drugorzędnym zadaniu strat przeciwnikowi - muszę przyznać, że w tym pomogły mi rzuty, jakby nie moje kostki, albo nie ta ręka rzucała ;] Udało mi się w szczęśliwych okolicznościach złapać wrażego dowódcę na skraju lasu, gdzie nie mógł odskoczyć i pognać go między jagody, gdzie Sipahowie dali mu szybki wybór - przejść na wiarę Proroka albo szybkie cięcie perskiego ostrza po karku ;]

2. Bitwa z Krzyśkiem vel Juniorem, również walka patroli Turasy 11 PS, KOroniarze na 10 PS, z efektów u mnie opóźnienie na Delich !

Bardzo dynamiczna i jeszcze bardziej krwawa bitwa, plan ten sam co wyżej. Różnica polegała na ty, że Pancerni Doborowi byli szczęśliwiej rozłożeni, mieli większe pole manewru i musiałem zasłaniać lekką jazdą szarżę na front Sipahów, którzy z pewnością nie wytrzymaliby szarży Doborowych, przez co Pancerni otrzymali szarżę Delich na flankę, która zakończyła ich żywot oraz rotmistrza. Muszę dodać,że rzuty na inicjatywę miąłem całkiem udane i to w dużej mierze pomogło w zwycięstwie. W Centrum pułkownik trochę niefortunnie stanął za plecami głównych sił i te po ucieczce odsłoniły go na szarże Sipahów, którzy mając doświadczenie w nawracaniu oświecili kolejnego Giaura mądrością słów Koranu ;]. Między czasie lekkie oddziały badali dwa punkty. Pułkownik Koroniarzy przed zmianą wiary zdążył wydać rozkaz kompanii rajtarów aby broni wzgórza z najbliższym od swojej strefy wystawienia punktem do zbadania i wykonali rozkaz do końca, 3 boluki lekkiej jazdy musiał okrążać dragonów zanim ci jednak bronili wzgórza do końca.

Trochę żałuję że wziąłem Turków, raz że nie za bardzo grzeszą malowaniem, to do tego taki trochę samograj. Następną kampanię zagram inną armią.


Moje imię brzmi Mortis Metalicus

Offline

 

#3 2013-12-09 15:35:07

Bombel

http://i.imgur.com/OW0fZ.png

Zarejestrowany: 2013-10-08
Posty: 48

Re: Raporty z ligi

Bitwa 1

Gram Podjazdem Szwedzkim - 10PS

Przeciwnik - Duderson (gra Podjazdem Koronnym - 11PS)

Scenariusz - Walka patroli (1 efekt dla mnie - "Nieoczekiwane posiłki")

Tura 1
Duderson swoimi dragonami prze naprzód podjeżdżając pod wzgórze, obok nich jedzie skwadron kozaków z rohatynami, a w stronę mojego prawego skrzydła kieruje się śmierć i zniszczenie w postaci dużego skwadronu pancernych z rohatynami (+ mały dowódca) i 2 podstawki jazdy kozackiej, a na moje lewe skrzydło skierował małą chorągiew jazdy kozackiej.

Ja zabezpieczam domek (mój najbliższy punkt) swoimi dragonami i wspieram ich jedną kompanią rajtarów. Prawe skrzydło to ściana 6 podstawek rajtarów w pancerzach (do tego mały dowódca) i wsparcie w postaci dwóch kompanii nieopancerzonych rajtarów.

Tura 2
Dragoni Dudersona na dobre rozgościli się na wzgórzu, po lewej stronie jazda kozacka szarżuje na rajtarów obok domka, po prawej pancerni gnają przed siebie żeby roznieść moich ciężkich rajtarów, a kozacy blokują rajtarów "lekkich" by ci nie zaszarżowali boku pancernych Dudersona.

Kompania rajtarów na lewym skrzydle w zdyscyplinowany sposób cofa się przed nadjeżdżająca jazdą kozacką, ci palą szarżę, nie zdają testu Wyszkolenia i w ich szeregi wkrada się zamęt i Dezorganizacja. Wycofują się (to uratowało ich przed huraganowym ostrzałem na flankę od moich dragonów. Sytuacja na prawym skrzydle przebiega podobnie, rajtarzy w pancerzach wycofują sie kilka centymetrów, ale to wystarcza by pancerni Dudersona nie dojechali. Ci również nie zdają Wyszkolenia i muszą się wycofać. Rajtarzy bez pancerzy szarżują na nieprzygotowaną jazdę kozacką roznosząc ją na rapierach i pistoletach. Jakieś niedobitki uciekają, nie zbiorą się już i nie wpłyną na przebieg bitwy.

Tura 3
Duderson zbiera swoich pancernych jednak nie może im już wydać rozkazu, to przypieczętuje ich zagładę. Dragoni się spieszają, rozłażą po środkowym wzgórzu i pieką kiełbaski. Kozacy z rohatynami kierują się w stronę mojego lewego skrzydła by wesprzeć zdezorganizowaną jazdę kozacką. Niestety nie zdążą, bo ta zostaje dość brutalnie ostrzelana przez dragonów i rajtarów. Jedna z podstawek ginie, druga automatycznie zaczyna uciekać.

Na prawym skrzydle sytuacja jest po części podobna, opancerzeni rajtarzy wpadają na pancernych Dudersona. Wysokie wyszkolenie, impet, strzał w szarży i pistolety robią swoje. Pancerni zostają przetrzebieni, moje straty są minimalne. Walka wygrana, pancerni się Dezorganizują i Wycofują, moi rajtarzy gonią. Druga tura walki jest równie brutalna. Pancerni zostają ostatecznie pokonani i zaczynają uciekać. Moi nieopancerzeni rajtarzy z prawego skrzydła są bez roku. Powoli się wycofują zbierając grzyby.

Tura 4
Opancerzeni rajtarzy gonią za pancernymi Dudersona, rajtarzy z lewego skrzydła zostają zaszarżowani przez jazdę kozacką z rohatynami. Brak impetu nie przeszkadza tym drugim zrobić z mojej kawalerii istnej mielonki. Rajtarzy coś tam oddają, ale i tak zaczynają uciekać i zostają wycięci w pień. Moi dragoni dalej pilnują domku, strzelają w kozaków z rohatynami. Nie niepokojeni dragoni Dudersona siedzą dalej na wzgórzu, czasem gdzieś coś strzelą od niechcenia na dalekim zasięgu, ale bez większych efektów. Moi lżejsi rajtarzy z prawego skrzydła docierają do Pułkownika z koszami pełnymi grzybów, ten rozentuzjazmowany postanawia się do nich dołączyć.

Tura 5
Jazda kozacka z rohatynami bezpiecznie odjeżdża poza bliski zasięg moich dragonów. Pancerni zostają praktycznie anihilowani przez moich ciężkich rajtarów, Rotmistrz cudem ucieka przed śmiercią. Nieopancerzeni rajtarzy z prawego skrzydła obracają się i zaczynają powoli jechać w stronę środkowego punktu. Pod koniec tury z mojej krawędzi nadjeżdżają nieoczekiwane posiłki - kompania rajtarów, jednak ich obecność nic już nie zmieni.

Tura 6
Rotmistrz Dudersona wciąż ucieka przed moimi opancerzonymi rajtarami, ostatecznie uda mu się przeżyć. Dragoni przeciwnika dokańczają kiełbaski, przerywają śpiewanie sprośnych piosenek i obracają się w stronę nadjeżdżającego z mojego prawego skrzydła skwadronu lekkich rajtarów. Kozacy z rohatynami są zbyt daleko wysunięci (w moją lewą stronę) żeby cokolwiek zmienić. Moim rajtarom brakuje zaledwie kilku centymetrów by wejść w zasięg możliwości zbadania trzeciego i ostatniego punktu (drugi, ten z mojego prawego skrzydła zbadali przez przypadek goniąc uciekającą jazdę kozacką Dudersona). W tym momencie w głowie mojego Pułkownika rodzi się szalony pomysł. Wyjeżdża on wraz ze swoją świtą z oddziału rajtarów wprost pod lufy dragonów Dudersona, tylko po to by zbadać ten trzeci punkt. Na szczęście ich ogień jest niecelny (daleki zasięg), ostatecznie Pułkownik otrzymuje tylko jedno trafienie, jednak zdaje test Odporności i przeżywa. Trzeci punkt został zbadany.

Wynik w małych pkt:
9 do 2 dla mnie

Wynik w dużych pkt:
5 : 1

PS. Jak wrzucać zdjęcia bo mam kilka ale średnio wiem jak. Hostować na zewnątrz, czy jakoś tutaj można ciepnąć?

PPS. Duderson, jeżeli coś mi się pokićkało z przebiegiem bitwy to daj znać, sprostuję jak najszybciej.

Ostatnio edytowany przez Bombel (2013-12-09 15:36:56)

Offline

 

#4 2013-12-09 21:08:54

Duderson

http://i.imgur.com/gZjTx.png

Zarejestrowany: 2013-07-24
Posty: 314

Re: Raporty z ligi

Chyba opisałeś wszystko dobrze, gratuluję pamięci. Splewiłem ustawienie kozaków z rohatynami w bodajże trzeciej turze, po połasiłem się na polowanie na twojego pułkownika, zamiast zaszarżować twoich opancerzonych rajtarów od boku. Wygrałeś rzut na zaczynanie i uciekłeś nim, ja tymczasem musiałem zaszarżować na twój mały oddział rajtarów.

Offline

 

#5 2013-12-10 09:11:16

Bombel

http://i.imgur.com/OW0fZ.png

Zarejestrowany: 2013-10-08
Posty: 48

Re: Raporty z ligi

I zdjęcia

http://s21.postimg.org/5q5x89ilv/2013_12_07_273.jpg

Dragoni RON stoją i zbierają grzybki.

http://s11.postimg.org/5dc3khsz3/2013_12_07_274.jpg

Pancerni przeciw pancernym - decydujące starcie

http://s7.postimg.org/kfw7bkp6f/2013_12_07_269.jpg

Pancerni rajtarzy umykają przed ogniem dragonów Dudersona.

http://s28.postimg.org/6yjs4a31l/2013_12_07_272.jpg

To będzie boleć...

Offline

 

#6 2013-12-13 16:16:32

Mr_Stud

http://i.imgur.com/A7eG5.png

Zarejestrowany: 2011-07-11
Posty: 308

Re: Raporty z ligi

Moje wyniki dotychczas :

vs. Duderson 2:13 i 1:5 w dużych

vs. Krzysztof 0:11 i 1:5 w dużych


Moje imię brzmi Mortis Metalicus

Offline

 

#7 2013-12-14 17:58:37

Snandalf

http://i.imgur.com/xz5u7.png

Zarejestrowany: 2012-07-17
Posty: 112

Re: Raporty z ligi

Tak jak mówiłem wrzucam foty policzone będą one na konto i Dudersona i Artoisa
http://imagizer.imageshack.us/v2/280x200q90/c/849/ttpa.jpg
http://imagizer.imageshack.us/v2/280x200q90/c/823/ia57.jpg
http://imagizer.imageshack.us/v2/280x200q90/c/6/kpv5.jpg
http://imagizer.imageshack.us/v2/280x200q90/c/856/8w4t.jpg

Offline

 

#8 2013-12-19 22:18:05

Duderson

http://i.imgur.com/gZjTx.png

Zarejestrowany: 2013-07-24
Posty: 314

Re: Raporty z ligi

W środę kolejne miłe spotkanie ligowe - tym razem ze Sztazim (RON 11PS, Pancerni z rohatynami x6, kozacy z rohatynami x6, doborowi pancernix3 i małe oddziały wołochów + mały dowódca) vs moja nowa rozpiska na 10 PS (5pancerni z rohatynami, 5x pancerni zwykli, 4x kozacy z rohatynami, 2x kozacy zwykli, 2x dragoni, mały dowódca). Walka patroli, po wystawieniu trzech punktów terenowych (lasek po lewej i na środku, wzgórze po prawej) Sztazi dołożył mi jeszcze wzgórze pośrodku mojej strefy wystawienia. Efekt: panika, ale zapomnieliśmy go rzucić . Wystawiłem się moimi pancernymi z rohatynami w "przejsciu" po lewej, skrajnie na lewo ustawiłem kozaków z rohatynami, po prawej stronie pancernych z rohatynami stali jeszcze pancerni zwykli, po prawej stronie mojej strefy wystawienia dragoni oraz mała odginaczka składająca się z jazdy kozackiej. Sztazi daje naprzeciw moich pancernych z rohatynami kozaków z rohatynami i doborowych pancernych, po drugiej stronie pancernych z rohatynami i wołochów naprzeciw punktów terenowych. Nie wysyła nic na dalekie obejście, forsownym marszem wchodzi wołochami na wzgórze. Pierwsza tura: dragoni się spieszają, pancerni z rohatynami witają w swoich szeregach dowódcę i idą do przodu, pancerni zwykli robią zwrot w prawo, szykując się na walkę z pancernymi Sztaziego. Odginaczka ładuje się tuż przed pancernych wroga, miałem zamiar zablokować im szarżę lub walnąć pancernych przeciwnika w bok po jego overrunach. Sztazi też wszystkim do przodu, wołosi badają punkty terenowe. W następnej turze Sztazi próbuje oczyścić sobie przedpole i szarżuje wołochami na kozacką odginaczkę, ale się odbija i wieje przez swoich pancernych (niestety się nie dezorganizują), ja powstrzymuję pościg. Na lewej flance słabo, pancerni z rohatynami nie zdołali zadać zbyt dużych strat kozakom i pancernym wroga (szarżowaliśmy oboje) i się wycofują z dużymi stratami,ale uporządkowani, kozacy z rohatynami przedzierają się w prawo, starając się zająć pozycję do ataku (źle ich wystawiłem). W następnej turze Sztazi wygrał inicjatywę i oddał mi pierwszeństwo. Zdecydowałem się zaszarżować moimi pancernymi zwykłymi na jego rohatyńców, on kontrszarżował w szyku luźnym co dawało mu więcej ataków. Niestety w plecy, drudzy pancerni uciekają i panikują mi dużego dowódcę. Koniec końców oba oddziały pancernych giną (ostatnia podstawka jednego ucieka wraz z małym dowódcą), kozacy z rohatynami dalej nie mogą się odnaleźć na planszy i zająć pozycji do ataku. Żeby ratować dużego dowódcę, dołączam go do tego oddziału, ale popełniam fatalny błąd w fazie ruchu (pancerni wroga w szyku luźnym mają rozszerzone pole widzenia - widzą jedną moją podstawkę i szarżują w bok) i dostaję szarże w plecy. Koniec końców giną także ci kozacy wraz z dowódcą.
Wynik bitwy: 10:0 i (chyba) 5:1 w dużych.
Na koniec kilka zdjęć, przepraszam za ich jakość, były robione komórką. Te kolorowe plamy to nasze oddziały.

http://imageshack.us/a/img13/4614/knft.jpg

http://imageshack.us/a/img13/4614/knft.jpg

http://imageshack.us/a/img707/7228/twec.jpg

http://imageshack.us/a/img850/6906/4t70.jpg

Offline

 

#9 2013-12-19 23:27:34

Snandalf

http://i.imgur.com/xz5u7.png

Zarejestrowany: 2012-07-17
Posty: 112

Re: Raporty z ligi

naprawdę nie przejmuj się jakością zdjęć - grunt że są

Offline

 

#10 2013-12-27 22:26:42

Mr_Stud

http://i.imgur.com/A7eG5.png

Zarejestrowany: 2011-07-11
Posty: 308

Re: Raporty z ligi

Ponieważ nie mam konta na forum korzystam z konta Adriana.
Raport z mojej (Moniki) potyczki z Gogo.


Monika: RON na 10 PS
Gogo: Szwedzi – Oddział Wydzielony 12PS
Scenariusz: Furaż

Zgodnie z założeniami scenariusza Szwedzi podzielili siły pomiędzy dwa furaże. W pierwszym był mały dowódca, rajtaria, działo, muszkieterzy i (chyba) jeszcze raz muszkieterzy. Reszta w drugim furażu. RON całe siły skierował na pierwszy furaż. W pierwszej turze wszyscy zaczynali z rozkazem ruch, za swój punkt rozkazu mały dowódca zmienił rozkaz rajtarii na (jak się później okazało) szarżę. W siłach RON-u pancerni oraz kozacy z rohatynami również dostali rozkaz szarża. W ten sposób już w pierwszej turze mogło dojść do walki wręcz. Rajtaria została pokonana i musiała uciekać przez własne jednostki a działo znalazło się na trasie pościgu. W trzeciej turze furaż był wolny od przeciwników i został zniszczony, bez żadnych strat po stronie RON-u . Niestety rozstawiliśmy furaże za daleko i nie wystarczyło mi ruchu by w trzy pozostałe tury dojechać do drugiego furażu.
Walka zakończyła się wynikiem 8:0 w małych i 5:1 w dużych punktach.

Ostatnio edytowany przez Mr_Stud (2013-12-27 22:27:31)


Moje imię brzmi Mortis Metalicus

Offline

 

#11 2013-12-28 16:18:23

Magnus_Haroldson

http://i.imgur.com/jjB7m.png

Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2013-08-22
Posty: 36

Re: Raporty z ligi

Raport z mojego pierwszego pojedynku z Dudersonem jest pod poniższym linkiem:

http://forum.oim.wargamer.pl/viewtopic. … 131#p73131

Pozdrawiam


FoW: Early - PL, JP, DE; Late - DE (FJ), BR/PL (parachute, armoured);
OiM: RON / SWE;
LotR: all (but mainly Galadhrims, Fiefdoms, Arnor);
DBA 3.0: IV/17 Later Crusader, IV/7 Early Crusader, III/74b Other Seljuq Turk

Offline

 

#12 2013-12-28 17:54:54

Duderson

http://i.imgur.com/gZjTx.png

Zarejestrowany: 2013-07-24
Posty: 314

Re: Raporty z ligi

Pora coś skrobnąć na temat moich wczorajszych bitew:
Pierwsza bitwa z Aleksandrem Kozacy 9PS vs mój 10PS RON.
Kulamy na scenariusze, Aleksander wybiera wioskę. Stawia 4 budynki pośrodku, po prawej od wiochy wzgórze, poza tym 2 lasy. Jak zwykle splewiłem rozstawienie, kozacy z rohatynami po prawej, doborowa pancerna z dowódcą też, 4 zwykłych pancernych i mała kozacka po lewej. Pośrodku dragoni z zamiarem jak najszybszego wejścia do lasu. Pułkownik z prawej, a więc jak zwykle skoncentrowałem całe dowodzenie po jednej stronie.  No cóż, chciałem mieć doborową pancerną z dowódca, to miałem. Zwykła pancerna na dalekim obejściu. Aleksander wystawia 1 chorągiew w wiosce, rejestrowych w lesie, 2 wozy po lewej. Oprócz tego duży oddział mołojców naprzeciw wioski. Po prawej stronie posuwam się do przodu pancernymi i kozakami z rohatynami, po lewej też idę wszystkim do przodu, dragoni spieszają się przy budynku. Piechota Aleksandra zajmuje budynek naprzeciwko, wozy troszkę podjeżdżają do przodu. Pancerna nie wyłazi na planszę. W następnej turze szarżuję kozakami z rohatynami na duży oddział mołojców, niestety dostaję z kartacza i szarża się załamuje. Pancernym też nie udaje się wygonić rejestrowych z lasu i wycofują się. Z prawej strony wychodzi moja pancerna, za wzgórzem pojawiają się plastuni. Moi dragoni zajmują budynek. Niestety splewiłem ruchy w następnej turze (nie zasłoniłem pancernymi dowódcy) i plastunom udało się odstrzelić mojego pułkownika. Kolejne tury to już ratowanie punktów, zabijam plastunów(jedyne straty Aleksandra), ale nie udaję mi się utrzymać wiochy - moja ostatnia podstawka dragonów zostaje odstrzelona w ostatniej turze. Po drugiej stronie stołu niewiele się działo, moi pancerni i kozacy zdezorganizowali się w wyniku ostrzału i nie miał ich kto pozbierać. Koniec końców 8:0 dla Aleksandra i 5:1 w małych. Dzięki za miłą gierkę w czasie której Aleksander pozwalał mi na robienie wszystkich rzeczy o których zapominałem w swojej turze

Foty:
http://imageshack.us/a/img24/2568/83k3.th.jpg
http://imageshack.us/a/img208/8753/kw0s.th.jpg

2 bitwa Leopolis RON 10PS v mój RON 10PS
Gramy bitwę patroli, efekt opóźnienie jednaj z moich kozackich z rohatynami i wołochów Leopolisa. Pośrodku wzgórze, na lewej i prawej oraz pośrodku naszych stref rozstawienia stronie laski. Po prawej moi doborowi pancerni z rohatynami jak zwykle z dowódcą, kozacy zwykli, skrajnie po prawej pancerni z rohatynami, po lewej pancerni zwykli i dragoni. Gdzieś pośrodku pałętali się jeszcze moi kozacy z rohatynami. Pierwsza tura wszystko do przodu, Leopolis to sami. W drugiej szarża moich doborowych pancernych w pancernych przeciwnika, Leopolis zaszarżował też na nich kozacką. Udaje mi się wygrać, pancerni zdezorganizowani, kozacka stoi. W drugiej turze walki pancerni panikują, kozacka zdaje test. Na prawym skraju pancerni z rohatynami szarżują doborowych pancernych wroga, remis i obie strony się wycofują. Po lewej szarżuję też moją trzecią pancerną na wołochów przeciwnika, ale ta odskakuje i dostaję dezorganizację (która trwałą do końca bitwy). Badam wszystkie punkty terenowe, Leopolis 2. Koniec końców udaje mi się zniszczyć obie jednostki pancernych wroga, ale wołosi przechodzą na moją stronę, dragoni też niebezpiecznie się zbliżają, co grozi ubiciem dowódcy. Żeby temu zapobiec, szarżują na dragonów kozacką, przegrywam pomimo szarży bok (!), ale zdaję testy morale. Druga szarża kozakami z rohatynami w kozaków wroga, Leopolis kontrszarżuje inną jednostką, ale udaje mi się wyjść cało z opałów - wbijam dwie rany, Leopolis 0 i pomimo dwukrotnej przewagi liczebnej wroga jest remis. Duży dowódca zachowawczo dołącza do pancernej, w ostatniej turze wycofuje się z góry upatrzone pozycje, a wołosi wroga badają ostatni punkt terenowy. Po podliczeniu strat wychodzi 9:6 dla mnie i (chyba) 4:2 w dużych. Dzięki za fajną bitewkę, mam nadzieję, że niedługo ustawimy się na drugą!

Foty:
http://imageshack.us/a/img17/2599/hcox.th.jpg
http://imageshack.us/a/img28/7655/tnz6.th.jpg

Offline

 

#13 2013-12-28 19:52:28

Magnus_Haroldson

http://i.imgur.com/jjB7m.png

Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2013-08-22
Posty: 36

Re: Raporty z ligi

Też dziękuję Małe sprostowanie: to nie Wołosi badali ostatni punkt, tylko doborowa jazda kozacka ziemi lwowskiej


FoW: Early - PL, JP, DE; Late - DE (FJ), BR/PL (parachute, armoured);
OiM: RON / SWE;
LotR: all (but mainly Galadhrims, Fiefdoms, Arnor);
DBA 3.0: IV/17 Later Crusader, IV/7 Early Crusader, III/74b Other Seljuq Turk

Offline

 

#14 2013-12-30 18:35:19

Magnus_Haroldson

http://i.imgur.com/jjB7m.png

Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2013-08-22
Posty: 36

Re: Raporty z ligi

Witam,

raport z mojego drugiego ligowego pojedynku, tym razem z Aleksandrem, znajduje się pod poniższym linkiem:

http://forum.oim.wargamer.pl/viewtopic. … 187#p73187

Dziękuję i pozdrawiam


FoW: Early - PL, JP, DE; Late - DE (FJ), BR/PL (parachute, armoured);
OiM: RON / SWE;
LotR: all (but mainly Galadhrims, Fiefdoms, Arnor);
DBA 3.0: IV/17 Later Crusader, IV/7 Early Crusader, III/74b Other Seljuq Turk

Offline

 

#15 2014-01-06 20:41:51

Duderson

http://i.imgur.com/gZjTx.png

Zarejestrowany: 2013-07-24
Posty: 314

Re: Raporty z ligi

Raport z mojej dzisiejszej bitwy z Młodym do obejrzenia tutaj:
http://forum.oim.wargamer.pl/viewtopic. … 593#p73593
Dzięki za bitewkę!

Offline

 

#16 2014-01-09 11:20:32

Bombel

http://i.imgur.com/OW0fZ.png

Zarejestrowany: 2013-10-08
Posty: 48

Re: Raporty z ligi

Trzech Królna bitewka z Artoisem

Kozacy - 11 pkt, ja byłem na 10 - wylosowane scenariusze - 2x Zasadzka i Furaż, więc gramy zwykłe Starcie Patroli plus jeden efekt dla mnie (Panika)

Punkty - na środku wzgórze, po prawej (bliżej Artoisa) dość duży domek, po lewej kolejne wzgórze.

Wystawienie:
Moja lewa flanka - działko na wzgórzu, obok niego kompania rajtarów z arkebuzami, naprzeciwko - pusto.
Centrum: dwa czteropodstawkowe skwadrony rajtarów, jeden z arkebuzami, drugi bez. Przede mną po lewej dwa wozy, za nimi mołojcy rejestrowi, na środku w lasku sotnia mołojców, po prawej dwa wozy, za nimi sotnia mołojcow. Flanka prawa - kompania rajtarów bez arkebuzów, dwie kompanie dragonów (weteranów) - naprzeciwko mnie sotnia mołojców rejestrowych z essaułem i sotnia jazdy (to oni oberwali z "Paniki")

Przegieg lub coś co przebiegiem możemy nazwać?:
Jako, że bitwa była dość "statyczna" ze względu na specyficzność armii i to, że troszkę za bardzo rozbiłem swoje siły i finalnie dopiero w ostatniej turze zdecydowałem się na szarżę na tabory.

W turze pierwszej dzięki forsownemu marszowi moi dragoni podjeżdżają pod domek uniemożliwiając rejestrowym zajęcie go. W centrum jakieś nieśmiałe ruchy, działko nie strzela, tabory także.

Potem większość tur to lawirowanie mołojców przeciwnika i moich dragonów wokół domku, jakaś tam wymiana ognia. W centrum tańczyłem rajtarami zmieniając szyki, sporadycznie otrzymywałem jakieś trafienie z działek / broni gwintowanej jednak parę ran udało mi się wyleczyć, moje działko chwaliło się całkowitą niecelnością.

Ostatecznie za pomocą manewrów i ruchów Artoisowi udało się zbadać taborami środkowy i prawy punkt (domek). Mi nie udało się nikogo odstrzelić, choć sam coś tam straciłem (Przeciwnik - brak strat, u mnie - małe)

Wynik to 10:9 w małych dla przeciwnika, 3:3 w dużych, a więc starcie nierozstrzygnięte.


Foty i foteczki:
Wystawienie kozaków:
http://s14.postimg.org/dwmo4m5vx/kozacy.jpg

Moja lewa strona:
http://s23.postimg.org/i3lc6mztz/lewa_flanka.jpg

Tchórzliwe manewry rajtarów w centrum:
http://s16.postimg.org/ey44ua5q9/rodek.jpg

Podchody wokół kościoła:
http://s21.postimg.org/6ua14lj5f/podchody.jpg

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Trzech Królna bitewka z Gogo - Szwedzi przeciw Szwedom, brat przeciw brat, weterani na weteranów.

Gogo - 11 pkt, ja byłem na 10 (obydwaj graliśmy Podjazdem Szwedzkim) - wylosowane scenariusze - Starcie Patroli, Wioska i Zasadzka. Gramy wioskę plus jeden efekt dla mnie (Panika - która bardzo dużo zmieniła)

Wystawienie:
Moja lewa flanka - spieszona kompania dragonów kierująca się na najbliższy punkt (domek), wspierana przez kompanię rajtarów z arkebuzami. Naprzeciw nich kompania rajtarów z małym dowódcą.

Centrum - duży, sześciopodstawkowy skwadron rajtarów w pancerzach, przed nimi za wzgórzem Gogo wystawił czteropodstawkowy oddział pancernych rajtarów z arkebuzami.

Moja prawa flanka - oddział "lekkich" rajtarów z arkebuzami (4 podstawki) naprzeciw  nich pole, a tuż za nim niemały oddział dragonów (4 podstawki) z dołączonym dowódcą i skwadron rajtarów.

Tura 1:
Moi dragoni zajmują domek po lewej, rajtarzy nieśmiało podjeżdżają naprzód. W centrum moi ciężcy rajtarzy zdobywają środkowe wzgórze, rajtarzy z arkebuzami podjeżdżają do przodu, ale tak by trzymać się poza ewentualnym zasięgiem dragonów wroga. Zgodnie z przewidywaniami Gogo przemieszcza swoich dragonów w pole, rajtaria "lekka" jedzie na wprost, rajtaria pancerna oberwała z paniki, po drugiej stronie mały dowódca dołącza się do kompanii rajtarów i jedzie w stronę domku, ale tak by trzymać się poza zasięgiem moich półmuszkietów.

Tura 2:
Inicjatywa dla Gogo. Zmienia rozkaz na lekkich rajtarach i dragonach, jednak jego pułkownikowi brakuje zasięgu by zebrać zdezorganizowanych pancernych. Ja zmieniam rozkazy na rajtarach w pancerzach w centrum i rajtarach z arkebuzami po prawej. Rajtarzy wroga szarżują na moich arkebuzerów, ci spokojnie się wycofuję za pomocą manewrów (obrona). Moi pancerni rajtarzy szarżują na rajtarów wroga, jednak i Gogo i mi brakuje kilku centymetrów do przeprowadzania szarży. Kaprys kości - moi rajtarzy zdają wyszkolenie i utrzymują rozkaz, przeciwnika nie. Ulegają dezorganizacji i się wycofują. Po lewej rajtarzy wroga decydują się podjechać pod domek by zbadać punkt. Wita ich huraganowy ostrzał moich dragonów i karakol arkebuzerów (ten nawet na flankę). Dużo trafień, mało zdanych rzutów na Odporność. Ostatecznie etap Ostrzału w Obronie przeżywa tylko mały dowódca, ale i on ginie w Ostrzale po Ruchu gdy arkebuzerzy kończą swój karakol.

Tura 3:
Przeciwnikowi nie udaje się zebrać pancernych arkebuzerów, moi ciężcy rajtarzy szarżują na flankę zdezorganizowanych rajtarów wroga. Strzał w szarży w połączeniu z ranami z poprzedniej tury (ostrzał moich arkebuzerów) skutkuje utratą podstawki przez rajtarów przeciwnika. Niezdany test morale i ucieczka na własnych dragonów. Ci jednak mężnie stoją i witają ostrzałem moich pancernych. Zbroje się jednak na coś przydają i ostatecznie dostaję tylko jedną ranę. Wpadam na dragonów, tnę siekam i strzelam poważnie przerzedżając ich szeregi, sam jednak dostaje dwie rany (szwedzcy dragoni już tak mają, że lepiej się biją niż strzelają) i tracę podstawkę. Dragoni w popłochu uciekają, jednak większośc z nich kończy żywot pod kopytami moich koni.

Tury 4-6:
Realnie to już była anihilacja przeciwnika. Gogo wreszcie zbiera pancernych rajtarów, jednak ci stają się celem dla moich arkebuzerów nadjeżdżających zarówno z prawej jak i z lewej flanki. Finalnie nie zdają Morale, część z nich ginie, część ucieka. Ostatecznie ja straciłem tylko jedną podstawkę opancerzonych rajtarów, przeciwnikowi został tylko Pułkownik i jeden mały dowódca (który troszkę i tak przyfarcił: 4 rany - 4 zdane testy wyszkolenia).

Wynik w małych punktach to: 13:2, a więc w dużych 5:1 i moja strategiczna wygrana.

Wielkie dzięki za grę

Foty i foteczki:

Ogólne rozstawienie:
http://s9.postimg.org/os5qnxprf/gogo_1.jpg

Dragoni pożarci, Gogo zbiera resztki swoich nieopancerzonych rajtarów:
http://s18.postimg.org/5trkmczkl/gogo_2.jpg

Opancerzeni rajtarzy przeciwnika uciekają... Teraz na polu bitwy zostali mu już tylko dowódcy:
http://s30.postimg.org/xtx2yiml9/gogo_3.jpg

Ostatnio edytowany przez Bombel (2014-01-09 11:21:06)

Offline

 

#17 2014-01-13 20:24:37

Duderson

http://i.imgur.com/gZjTx.png

Zarejestrowany: 2013-07-24
Posty: 314

Re: Raporty z ligi

W sobotę rozegrałem bitewkę z Chudym znanym też jako KC (RON 10PS, 6x pancerni z rohatynami, 6xkozacy z rohatynami, kozacy zwykli x4, dowódca 4 rozkazy i mały dowódca). Ja grałem swoją standardową rozpiską na spamie pancernych, 4 kozakach z rohatynami, 2 kozaków zwykłych i 2 dragonach. Tereny na polu bitwy wyglądały następująco: Pośrodku lasek, po mojej lewej stronie domek, po prawej wzgórze, i jeszcze jeden lasek i wzgórze po stronie przeciwnika. Efektem KC zdjął mi punkt dowodzenia, ja miałem wybór terenu, ale zdecydowałem się nic nie przestawiać. Moi doborowi pancerni z dowódcą ustawili się naprzeciw pancernych przeciwnika, obok nich ustawiłem 3 pancernych z rohatynami, a pośrodku kozaków z rohatynami. Lewej flanki pilnowali pancerni, skrajnie po lewej dragoni wystawieni naprzeciw domku. KC dał swoją kozacką z rohatynami naprzeciw moich pancernych z rohatynami, po lewej stronie dał zwykłą kozacką. W pierwszej turze oddziały zbliżyły się do siebie, dragoni podeszli pod domek i się spieszyli - przez całą bitwę nie zdołałem ich włożyć do domku z powody braku rozkazów. W drugiej turze dużo starć, moi doborowi pancerni wbijają 8 ran pancernym wroga, sami dostają 5. Drugą turę walki przegrywam i wycofuję się zdezorganizowany. Moi pancerni z rohatynami odbijają się od kozaków z rohatynami wroga i uciekają. Oddziałem kozaków z rohatynami palę szarżę na kozaków z rohatynami i oddział się dezorganizuje.  W trzeciej turze pancerni wroga dobijają moich doborowych pancernych razem z dowódcą. Zdezorganizowanych kozaków nie udaje się zebrać. Kozacka z rohatynami wroga szarżuje na mojego dowódcę, ale pali szarżę i się dezorganizuje. W czwartej turze dostaję na swoich zdezorganizowanych  kozaków z rohatynami kombinowaną szarżę kozaków i pancernych. Przegrywają o 6 i uciekają z pola bitwy, atakujące ich jednostki wroga wpadają do lasu. W piątej turze moim oddziałem pancernych z dużym dowódcą okrążam las po lewej stronie szykując się do szarży na kozaków. Jednostki wroga wyłażą z lasu, wrodzy kozacy z rohatynami szykują się do szarży na dragonów. Szósta tura to walki pancernej wroga z moją dwójką kozackiej, kończąca się remisem i szarży pancernej na kozacką wroga - tu także remis. Dragoni zostają wycięci przez kozacką z rohatynami. Ja mam bardzo duże straty, przeciwnik duże, oboje badamy wszystkie punkty terenowe, przegrywam 8:6 i 4:2 w dużych. Dzięki za bitewkę!

Offline

 

UWAGA!!!

W związku ze zmianą forum od poniedziałku dodawanie nowych postow będzie zablokowane. Zapraszam do rejestracji na nowym forum
WARGAMING WROCŁAW

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.wsclan.pun.pl www.karczmadnd.pun.pl www.gp2010.pun.pl www.blekitniglowczyce.pun.pl www.czasnasesje.pun.pl