Milo być na niebiesko ale i czerwony się przyjmie. Pojazd robiony zupełnie od czapy choć widać pewne podobieństwa i może ostatecznie będzie jako taki używany. Naturalnie kodeksowo ograniczeni będą mieli dużo do powiedzenia.

Takie cuś bierzemy pomiędzy tylne koła montujemy puszeczkę z maszynki kroczącej, na górę zakładamy zlotowaną wieżyczkę i włala .
Dla szukających nieco inspiracji lina:
http://espekr.blogspot.com/2012/06/stra … story.html
Całkiem przypadkiem trafiona stronka z bardzo ciekawymi czołgami, polecam.
Edit: Był głodny i zjadł literkę

Ostatnio edytowany przez Grabz (2012-09-05 15:09:48)

Bardzo fajnie i dokładnie zrobiony! Ja bym dał z tyłu odrobinę blaszanych zębów, jak dla mnie zawsze definiują styl życia orków np na tym spadku z tyłu pojazdu.

Koniecznie blachy (najlepiej nitowane) na zewnętrznych stronach kół.

No to od począteczku, blaszane zębiska orkowa klasyka wiadomo, dojdą choć nie chciałbym przesadzić. Czad - lubię to . Blachy na kołach świetny pomysł ale zobaczymy jak z warsztatem będzie, musiałyby się nieco odróżniać od całości, spróbujemy-zobaczymy. Prawa autorskie nie zostały naruszone, zrobione własnoręcznie i na użytek własny. Choć jakby bogaty kupiec się trafił to chętnie. Co do turnieju to jeśli nawet na lokala nie mogę dotrzeć to raczej mało prawdopodobne że na oficjalnym się zjawię.
Dzięki ludziska za odzew.

Tiaaa Figtaaaa  zajebioza pod względem pomysłu i wykonania