W związku ze zmianą forum od poniedziałku dodawanie nowych postow będzie zablokowane. Zapraszam do rejestracji na nowym forum
WARGAMING WROCŁAW
W życiu chyba każdego mającego do czynienia z modelami przychodzi taki moment, że MUSI, po prostu MUSI się mieć własny aerograf...Chyba przyszła pora i na mnie. Jako kompletnie zielony w tym temacie prosiłbym o rady odnośnie sprzętu, na co zwrócić uwagę itp.
ADMIN: Umieszczanie linków do Allegro jest niezgodne z regulaminem.
Offline
Mam takie pytanko odnośnie areografu. Znalazłem coś takiego w moich zapomnianych szufladach. Jest nowy, błyszczący i chiński..Chciałbym go użyć jeden raz na pomalowanie podkładem całej mojej armii SW. Pytanie moje brzmi: Jak sprawuje sie areograf bez sprężarki tylko na nabojach/butli? Czy to ma byc butla z gazem czy powietrzem? Chodzi mi o malowanie jednorazowe. pzdr all
Offline
Nie specjalnie się orientuję, bo nie próbowałem, ale obawiam się, że dość tragicznie. W butli/ naboju nie masz np. reduktora i paru kluczowych elementów. Pewnie malowanie jest możliwe, ale nie spodziewałbym się czegoś na wyższym poziomie niż malowanie puszką sprayu z mniejszą dyszą.
Offline
Polecam... kupić ze 2 czteropaki niezbyt bogato nasyconego C02 płynu i ogłosić się na forum w dziale zamienię. Myślę, że ogłoszenie 2 czteropaki na cztery godziny korzystania z kompresora spotka się z pozytywnym odzewem... a butle z gazem to sobie daruj. Generalnie drogo wychodzi.
Offline
tzn gdzieś czytałem o wspaniałym pomyśle używania butli naładowanej do kilkuset atmosfer (sprzęt do nurkowania) + reduktor
Tak poważnie to możemy się dogadać w sprawie kompresora mogę przynieść jak będę na którymś ww
Offline
Albo pociśnij wg przepisu Mortimera - podepnij aero do starej opony samochodowej i ściągaj powietrze z niej
Offline
blackout_sys napisał:
Albo pociśnij wg przepisu Mortimera - podepnij aero do starej opony samochodowej i ściągaj powietrze z niej
to chyba byłby najlepszy pomysł bez kompresora... możesz ewentualnie zamówić w zaprzyjaźnionym sklepie puszki z gazem do aero
Offline
A ja odświeżę trochę temat.
Mniej więcej rok temu nabyłem aerograf i niestety potrafię nim tylko podkładować... No może jakiś gradient też się udało zrobić, ale nakład czasu do efektu jest mizerny.
Widziałem już wiele tutków na necie, ale dopóki ktoś mi na żywo nie pokaże, to chyba nie dogadam się z aerografem.
Zatem czy ktoś na tym forum potrafi sprawnie posługiwać się takim sprzętem i byłby w stanie to pokazać w realu?
Pozdrawiam
Offline
Ta, ja też. I co kupiłeś? Jakie modele są warte uwagi? Taki kompresor do malowania paznokci wystarczy?
Offline
Panowie co sądzicie o tym cudeńku
http://www.lidl.pl/cps/rde/SID-C94F853C … il&id=4564
Offline
Może i kompresor być ok ale nie jest podane ile może pracować bez przerwy. Aerograf i tak musisz do tego dokupić.
Offline
Riddle me this... Riddle me that
fala napisał:
Aerograf i tak musisz do tego dokupić.
A to nie jest "pistolet Single-Action z regulacją ilości przepływającej farby"/"akcesoria do sprężonego powietrza zawarte w zestawie: 1 pistolet natryskowy, 1 przewód sprężonego powietrza (ok. 1,6 m), 3 złączki do zaworów"?
Offline
dobry dla masochistów do malowania ścian, a dedykowany do pokrywania lakierem biurek lub innych dużych blatów.
jeśli chcesz cokolwiek kupować to w skrócie: aerograf dwu funkcyjny zasilany grawitacyjnie (od góry)+ kompresor ZE ZBIORNIKIEM WYRÓWNAWCZYM I REDUKTOREM, i to najlepiej olejowy a nie membranowy. to że są "bezobsługowe" to ich jedyna "zaleta", cała reszta to wady.
kupno czegokolwiek "mniej złożonego" od powyższego zestawu wg mnie naprawdę mija się z celem i jest po prosty wywaleniem pieniędzy w błoto a nie w armię/akcesoria do malowania takie jak np. piwo.
jeśli ktoś ma jakieś pytania odnośnie użytkowania/kupna aero/kompresora to chętnie podzielę się trudno zdobytą wiedzą, płynne nagrody również mile widziane. można mnie łapać, ZAZWYCZAJ jestem w czwartki po 17 i soboty po 10 w bardzie, ew. na turnieju x-winga w bolcu 30. a mieszkam na grunwaldzie.
Offline
a ile taki lepszej pracy może pracować bez przerwy? Dla mnie 20-30min na jedną sesję by wystarczyło.
@Zupka Chińska. A sama sprężarka jak się prezentuje w tym zestawie?
Ostatnio edytowany przez omadan (2013-11-24 20:01:09)
Offline
jeśli chcesz znać moje zdanie to ja bym nie kupował.
na internecie nie ma nic o producencie, więc jest to jakaś pseudo-marka dedykowana dla lidla. o samym kompresorze ciężko mi coś powiedzieć jeśli chodzi o działanie, patrząc na wielkość i budowę prawdopodobnie jest olejowy ale dźwięk i cena wskazują na membranowy. tak czy siak jest głośny, bez regulacji ciśnienia i bez butli.
nadaje się tylko i wyłącznie jeśli domontowałbyś regulator ciśnienia, bo 3 bary to ci normalny aerograf wypier**li w kosmos (ja moim chińczykiem maluję w zakresie 1,1-1,6 bara). a jeśli planujesz malować więcej figurek czy pojazdy to radziłbym butlę z presostatem (automatycznie włącza i wyłącza co jakiś czas kompresor) bo ten hałas cię doprowadzi do szału.
więc de facto jeśli byś chciał podpiąć pod niego normalny aero, taki jak ten:
to musiałbyś i tak włożyć w niego jeszcze około stówkę. za 350zł to już kupisz bardzo przyzwoity olejowy, który będzie miał dłuższą żywotność, nie będzie się tak grzał i nie będzie działał cały czas.
tu masz jego głośność:
http://www.youtube.com/watch?v=MIpUhfRBlXo
PS. ja zrobiłem sobie kompresor z agregatu lodówkowego. do zalet olejowego dorzuć jeszcze głośność pracy lodówki. naprawdę możesz rozmawiać trzymając policzki przy kompresorze.
Offline
Cześć,
kilka rzeczy:
1. Kompresory olejowe trzeba wyposażyć w filtr oleju montowany pomiędzy kompresorem i aero. Z dwóch powodów pierwszy, mniej istotny, filtr zbiera wilgoć z powietrza przepchniętego przez kompresor. Drugi, znacznie bardziej istotny, kompresor olejowy zawsze oddaje olej do tłoczonego powietrza co powoduje, że olej prędzej czy później pojawi się w aerografie. To boli. W kompresorach lodówkowych jest oto szczególnie uciążliwe, bo ich naturalne środowisko pracy niweluje ten problem - sztywna rura odprowadzająca powietrze jest umieszczona pionowo i olej spływa.
2. Trzeba uzupełniać olej. Raz na ruski rok, ale zawsze.
3. Jak kompresor to tylko ze zbiornikiem. Mam taki bez zbiornika i to jest masakra ponieważ co pół minuty sobie chłopak "dopompowuje" (jest auto włącznik trzymający ciśnienie) przez co szybciej się grzeje. Trzeba będzie dorobić odpowiedni zbiornik.
4. NIGDY, PRZENIGDY NIE DOPUŚCIĆ DO PRZEGRZANIA KOMPRESORA - może to spowodować rozszczelnienie układu manometru i uciekanie powietrza z układu. Przez co kompresor częściej będzie włączać "dopompowanie" i będzie szybciej się grzał.
To chyba wszystko.
ps. mając kasę to na początku warto kupić jak najlepszy kompresor. Z samego dobrego aero nie przybędzie skilla, a dobry kompresor posłuży latami.
Offline
Eh, przepraszam że muszę, ale chłodnictwo to duża część mojego życia więc jeśli chodzi o lodówki, to olej krąży w całej instalacji wraz z czynnikiem chłodniczym
Co do samego kompresora z aero, to z bratem mieliśmy membranowy i był spoko, dopiero po tym jak sprężarka nam spadła przy przenoszeniu, to się presostat zrąbał.
Także moim zdaniem do malowania membranowy z butlą (ten lidlowy też da radę do malowania podkładu, czy jakichś dużych powierzchni, no ale za 100 więcej masz już coś porządnego) i 2 funkcyjny aero, taki jak opisał Zupka
Ostatnio edytowany przez czys (2013-11-25 09:45:27)
Offline
odnośnie tego plucia olejem to fakt, można dać filtr ale po co komplikować układ, ja problem niejako obszedlem- otoz wlot powietrza z kompresora do butli wyrownawczej ktora stoi pionowo (ok.3l) jest umiesczony z boku, podczas gdy wylot do pesostatu i wezyka jest u gory. przez 2,5 roku nigdy jeszcze nawet nie kaszlnal mi olejem.
prewecyjnie mam filtroreduktor, ale odkad jest zamotowany to jescze tego szklanego pojemniczka z zaworem nie mylem.
Offline
Dzięki Panowie za tak wyczerpujące opisy. Nie sądziłem, że jest to tak skomplikowane. Bardziej liczyłem, że będzie to zabawa w stylu "plug and play" a nie taka kombinacja... W takim razie chyba podkłady w sprayu mi wystarczą. pzdr
Offline
bo to jest zabawa plug and play
widzę że za bardzo przestraszyliśmy, a to jest proste- kupujesz kompresor+ aerograf i zaczynasz się bawić.
możemy zrobić prościej: powiedz ile jesteś w stanie dać za kompresor a ja ci postaram się poszukać przykładów w tej granicy czegoś co się nadaje.
Offline
Przyznam, że nie czytałem postów i od razu pobiegłem pisać odpowiedź, ale to z jednego powodu; mam fajny zestaw kompresor + aerograf + wężyk + farbki Vallejo AIR. Jeżeli wciąż szukasz - wal na PM.
ADMIN: To nie Dział Handlowy
Offline
Podepnę się pod temat.
Będę niedługo szukał zestawu kompres + aeograf + elementy do czyszczenia itp.
Głównym celem jest przyspieszenie malowania sporych ilości modeli,
nie potrzebuje wykonywać nim żadnych fajerwerków a jedynie podkład/baza rozjaśnienie lub dwa na to wash/ink.
Oprócz tego wchodzi w grę malowanie dużych pojazdów/potworów.
Moje oczekiwania...
Będę malował w domu, więc butla + w miarę cichy kompresor byłby mile widziany.
Lekki i wygodny w użytkowanie aeograf bez zbędnych bajerów i prosty w obsłudze.
Właśnie zakupiłem kilkanaście kolorów z palety vallejo AIR (wiem, że zabrałem się do tego od d. strony),
ale do atrakcyjnych cen w UK mam dostęp tylko przez najbliższe kilka tygodni.
Do tego mam przeróżne washe, glazy, thinery, varnishe, itp. oraz metaliki na bazie alko (te ostatnie nie do aero).
Z tego chcę korzystać
Cena zestawu sądzę, że do 500zł.
Co polecacie?
Ostatnio edytowany przez Izwor (2013-11-30 19:14:27)
Offline
Ja mam taki aero i jestem z niego bardzo zadowolony, super się maluje: http://www.m-zone.pl/go/_info/?user_id=AD-7790&lang=pl
Do tego mam ten kompresor: http://www.m-zone.pl/go/_info/?user_id= … 00&lang=pl daje radę ale przeszkadza żonie w oglądaniu YT, więc może jakieś cichsze ktoś inny poleci. Całość właśnie w cenie o której wspominasz udało mi się w tym sklepie Wrocławskim kupić.
Do tego taki zbiornik, żeby wygodnie aerograf odkładać i trzymać podczas nalewania farby do zbiorniczka: http://allegro.pl/zbiornik-do-czyszczen … 89073.html
i rozpuszczalnik do farb vallejo gdzieś za 30zł, bardzo powoli schodzi.
Vallejo fajne tylko szybko zasychają. Ponoć te tamiye i modelarskie farby nie zasychają ale też są drogie i jako figurkowcy mamy GW farb pod dostatkiem, które się podobnie używa tylko bardziej trzeba rozcieńczać wodą.
Offline