GW napisał:

The Capital City stores are larger than average and will typically employ 2 full time and 3 part time staff.

Buhahaha... To ci duży sklep.

Pewnie tak, bo prace będą już mieli gdzie wystawiać

przecież rekrutacja trwa od marca

I przeczytałem ich tak zwaną zachętę.
Całkiem niezła auto-anty-reklama

GW na Facebooku napisał:

Tworzymy najlepsze na świecie figurki fantasy i sprzedajemy je z zyskiem na całym świecie.
Poniższe punkty w dużej mierze definiują model naszego biznesu, jak i są podstawą naszego sukcesu:
• Mamy obsesję na punkcie jakości i robimy wszystko aby doskonalić figurki i gry, które tworzymy.
• Skupiamy się na naszej własności intelektualnej.
• Jesteśmy obecni na całym świecie.
• Jesteśmy gotowi do poświęceń, by uczynić to zyskownym, kierując się rozsądkiem.

Jacy jesteśmy?

Games Workshop jest firmą z silną wewnętrzną kulturą, co oznacza, że mamy bardzo sprecyzowany zestaw idei, przekonań, jak i metod postępowania. Wszyscy nasi pracownicy są oddani temu, by nieustannie ulepszać wszystko na rzecz naszych klientów, niezależnie od tego czy będzie to doskonale wykonany produkt, czy też świetna obsługa. Jesteśmy solidnie pracującymi, oddanymi i pogodnymi pasjonatami. Stawiając na pierwszym miejscu biznes bezustannie dążymy do doskonalenia własnych umiejętności.

Jesteśmy przekonani, że nasze zachowanie ma znaczenie, zatem postawy wymienione powyżej są nawet ważniejsze niż umiejętności. Jeśli przyjdziesz do nas ze wspaniałym nastawieniem i postawą względem pracy, my w zamian z radością nauczymy cię odpowiednich umiejętności, potrzebnych na dane stanowisko.

Jeśli twoja postawa i postępowanie odzwierciedlają ideały Games Workshop, jest wysoce prawdopodobne, że odniesiesz sukces, będziesz dobrze wynagradzany i szczęśliwy. Należy jednak uczciwie wspomnieć, że ludzie, którzy nie pasują do naszej kultury, albo tacy, którzy tylko będą udawać, że pasują, będą nieszczęśliwi i w rezultacie poniosą porażkę.

Poza tym nie sądzę, żeby szukali fana setek systemów, który w razie, gdyby komuś nie podpasował WFB czy 40k, poleci 15 innych gier. Dlatego to nie jest żadna auto anty reklama, po prostu celują w kogoś, kto będzie dobrym sprzedawcą, a nie bajkopisarzem/ mistrzem RPG, gość ma się znać na numerkach katalogowych, nazwach boxów, trochę zasadach systemów, a przede wszystkim na wciskaniu skarpet, piachu, desek made by GW po 200 zł sztuka/ kg/ m z uśmiechem na twarzy. Szczere, prawdziwe i słuszne.

Hm... to typowy model biznesowo-sprzedaźowy w korpo-sieciach.... Porównanie do sekciarstwa jak najbardziej na miejscu, ale po prostu tak w takich firmach jest.

Żałosna próba budowania kultury korporacji na wzór japońskich standardów. Standard.

Otóż nie wszędzie, a takie połowiczne metody nie dają pełnych rezultatów. Ale GW ma rynek niszowy, przynoszący zyski nieporównywane z poważnymi branżami, więc tyle im starcza.