Cielista farbka do skóry to bezwzględne minimum, bez niej niema co się zabierać za twarze, niestety.Jeśli wybierzesz dwarfa to będziesz miał odcień nieco różowy, przy cieniowaniu przez bleached bone do skulla daje ciekawe efekty.Elf jak dla mnie trudniejszy w obróbce, odcień nieco żółty, dobry do bladych odcieni skóry.Generalnie szeroka paleta farb gwarancją sukcesu :}.Co do mieszania odcieni - jak najbardziej za tylko proponuję robić miksturę w pojemniku po starej farbie, unikniesz problemu o którym wspomniał Cavalier.

tak,ale murzynów

Moździerz napisał:

Grabz napisał:

Cielista farbka do skóry to bezwzględne minimum, bez niej niema co się zabierać za twarze, niestety.

Absolutny farmazon. Bestial brown i graveyard earth są bardzo dobre do malowania twarzy.

Chętnie ujrzałbym twarz maźniętą tymi brązami.

Moździerz napisał:

Absolutny farmazon. Bestial brown i graveyard earth są bardzo dobre do malowania twarzy.

Absolut zostawmy filozofom albo pijakom.
Jeżeli chcesz uzyskać szybko fajny efekt i dopiero zaczynasz rada Cavaliera i Grabza to jest to czego szukałeś, natomist jeśli jesteś po ASP lub malujesz figurki co najmniej 2 -3 lata co wieczór to zabawa z tymi kolorami oraz późniejsze odtworzenie podobnych odcieni będzie dla ciebie pestką.

Ostatnio edytowany przez ULTRAMARINE (2011-02-27 22:47:30)

Fajnie, że temat ruszyło chociaż dawny ale od tego czasu trochę zwiększył mi się zapas farbek o Schorched Brown, Chaos Black, Dwarf Flesh oraz Warlock Purple W wielu miejscach można tego użyć więc zastanawiam się nad kupnem Devlan Mud także.

Najpierw kup Skull White!! Devlan jest dobry nie przeczę, ale najpierw trzeba barwy nadać temu co się maluje zamiast cieniować.  I jakiś żółty (sunburst czy golden)?