Przez "lądują na jedynkach" miałem na myśli, że jedynki kończą na górze.
A akurat GW bo:
1) Takie stwierdzenie nie jest nieprawdziwe.
2) Tytuł jest bardziej chwytliwy

Hehe niezłe, niezłe. Czyli grając metalowymi kostkami, które mają wydrążone dziurki i ostre narożniki mamy większe szanse? : )

Ja tam kupiłem świetnie wyważone kości u pitera za 1zł sztuka, kanciaste z numerkami. Bardzo lubiłem to jak się nimi rzucało itd. Problem w tym, że inni nie grają wyważonymi kośćmi więc było to bez sensu, w każdej grze mieli sporą przewagę. Ach te flamesowe kości gdzie rzucenie 12 saveów na 3+ na 12 kości nie jest wyzwaniem.

Moździerz twoje kości jako kanciaste, wyważone i w dodatku z liczbami a nie oczkami kości powinny być prawie idealnie statystyczne. Bądź dumny.
- Przy kostce z numerami różnica w ilości wybranego materiału pomiędzy 1 a 6 to mniej więcej stosunek 3,85/7,185 (zależnie od czcionki). Bardzo bardzo niewiele zwłaszcza przy całej masie kostki.
- Przy kostce z oczkami mamy 6-krotną różnice w ilości materiału wybranego z bryły/strony kostki. Tak, gracze z kanciastymi kostkami, które mają monstrualnie duże (i wklęsłe) oczka zyskują najwięcej. Strona z 1-oczkiem jest cięższa


A najlepiej grac jednym zestawem to i nie ma wątpliwości i się potem kostki nie mieszają. Pamiętam raz grę z Siwym, gdzie miałem tak dobre rzuty że zabronił mi rzucać moimi kośćmi (zwykłe z GW) haha.

Hehe świetny link (+1 antchuck) i nieźle sprawa przedstawiona.
Cholera gram odlewanymi kostkami i do tego z najtańszego plastiku