Wargaming Wrocław

Baner 26cm

Ogłoszenie

UWAGA!!!

W związku ze zmianą forum od poniedziałku dodawanie nowych postow będzie zablokowane. Zapraszam do rejestracji na nowym forum
WARGAMING WROCŁAW


#1 2012-11-29 11:21:05

 Izwor

http://i.imgur.com/lTZ6Z.png

6827168
Call me!
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2010-10-12
Posty: 1551

Warhammer for Adults

Ciekawy wpis na blogu.
Kilka przemyśleń o naszej grze w figurki.
Warhammer for Adults


Wh40k CSM
Infinity CA/Shasvastii/Morats
Warheim-Mordheim Which Hunters/Undead

Z chęcią zagram którymś z powyższych... pisać, dzwonić, ważne by grać!

Offline

 

#2 2012-11-29 13:25:05

KvaN

http://i.imgur.com/gZjTx.png

3688133
Skąd: Byłem Tu a teraz jestem Tam :P
Zarejestrowany: 2011-03-25
Posty: 2816

Re: Warhammer for Adults

Bardzo trafnie ujęty temat moim zdaniem, w przypadku WH40k sprawa wygląda bardzo podobnie. Sam zauważyłem że bardzo rzadko (na turniejach) mi się zdarza grywać z armiami złożonymi dla klimatu, często spotyka się PG w czystej postaci. Na szczęście istnieją eventy, megabitwy oraz inne kampanie gdzie gra ocieka klimatem i narracją graczy.

Offline

 

#3 2012-11-29 14:48:48

 Xyxel

http://i.imgur.com/lTZ6Z.png

Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2010-09-21
Posty: 2191

Re: Warhammer for Adults

Takie tam marudzenie. Zawsze będą osoby/gracze, którzy bardzo potrzebują wygrywac a whfb to nie szachy więc można zwiększyc swoje szanse na to.
W Battlu bohaterowie mają za duży wpływ na grę. Praktycznie decydują o wyniku bitwy (magovie 4lvl). W 40k trochę mniej ale jednak też tak jest.


-------------------------------------------------------------------------------------------
Chaos Space Marines, Necrons, Chaos Daemons, Warriors of Chaos, Tomb Kings.

Offline

 

#4 2012-11-29 14:57:24

KvaN

http://i.imgur.com/gZjTx.png

3688133
Skąd: Byłem Tu a teraz jestem Tam :P
Zarejestrowany: 2011-03-25
Posty: 2816

Re: Warhammer for Adults

Ale sam powiedz Xyxelu, wolisz grać anihilację z typowym mini-maxem czy może jakiś ciekawy scenariusz z armią z pomysłem i klimatem?

Offline

 

#5 2012-11-29 15:07:01

 Izwor

http://i.imgur.com/lTZ6Z.png

6827168
Call me!
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2010-10-12
Posty: 1551

Re: Warhammer for Adults

...take responsibility for your opponent's fun.

I od razu gra będzie przyjemniejsza


Wh40k CSM
Infinity CA/Shasvastii/Morats
Warheim-Mordheim Which Hunters/Undead

Z chęcią zagram którymś z powyższych... pisać, dzwonić, ważne by grać!

Offline

 

#6 2012-11-29 15:26:30

 Xyxel

http://i.imgur.com/lTZ6Z.png

Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2010-09-21
Posty: 2191

Re: Warhammer for Adults

Wolę grac na objectivy niż na wyżynkę. Czasem kogoś namówię na specjalny scenariusz z starych kodeksów albo historyczne bitwy z rulebooka, ale to rzadkośc.
Ale jak idę na turniej to nie mam złudzeń i staram się miec konkurencyjną rozpiskę z tymi które krążą po internecie.
Tu chyba nie o to chodzi co kto woli ale jakich przeciwników/graczy sobie dobiera. Gośc grał z osobami szykującymi się do turniejów i zdziwiony ze turniejowe kombosy mieli. phi.


-------------------------------------------------------------------------------------------
Chaos Space Marines, Necrons, Chaos Daemons, Warriors of Chaos, Tomb Kings.

Offline

 

#7 2012-11-29 15:30:57

KvaN

http://i.imgur.com/gZjTx.png

3688133
Skąd: Byłem Tu a teraz jestem Tam :P
Zarejestrowany: 2011-03-25
Posty: 2816

Re: Warhammer for Adults

Mu chodziło tylko o to że takie czysto turniejowe podejście, odziera tą grę z znacznej części uroku.  Co do scenariuszy itd, to ja ostatnio często grywam takie rozgrywki, i utrzymuję że to daje mi więcej frajdy niż większość turniejów do WH40k na których bywam.

Offline

 

#8 2012-11-29 17:34:47

 Xyxel

http://i.imgur.com/lTZ6Z.png

Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2010-09-21
Posty: 2191

Re: Warhammer for Adults

Może pokombinowac w drugą stronę? Co dodac do turniejów, żeby gracze zwrócili większą uwagę na backgroud swojej armii i świata 40k?
Fanów uniwersum nie trzeba przekonywac do zabawy. Fajnie gdyby udało się wciągnąc głębiej tych którzy siedzą w tym "płycej".


-------------------------------------------------------------------------------------------
Chaos Space Marines, Necrons, Chaos Daemons, Warriors of Chaos, Tomb Kings.

Offline

 

#9 2012-11-29 17:42:21

 cavalierdejeux

Riddle me this...           Riddle me that

Skąd: Breslau-am-Oder
Zarejestrowany: 2010-08-18
Posty: 10089

Re: Warhammer for Adults

Xyxel napisał:

Co dodac do turniejów, żeby gracze zwrócili większą uwagę na backgroud swojej armii i świata 40k?.

Mom zdaniem nic to nie zmieni
Dodanie elementów backgroundowych zwiększy ilość graczy fluffowych na turniejach, ale nie zmieni osób grających turniejowo. Dodatkowo osoba taka będzie unikać turniejów z backgroundem


Boreliusz, I've a feeling we're not in Özz anymore.
Battlefleet Gothic (Imperial Navy) ● WH40k (Gwardia Imperialna) ● Necromunda (Ratskin/Cawdor/Spyrer)
Infinity (Ariadna) ● Konfrontacja / Hell Dorado / Alkemy / AT-43 (wszystko)

2016... "Changes never changes."/"Changes never been so much fun."

Offline

 

#10 2012-11-29 17:59:36

 Xyxel

http://i.imgur.com/lTZ6Z.png

Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2010-09-21
Posty: 2191

Re: Warhammer for Adults

Osoby które przychodzą wygyrwac, dodaniem do turnieju backgroundu w najgorszym przypadku się nie przejmą. Tak było na Artoisa turnieju 3-fazowym w Battla, niestety. A jak przyjdzie więcej fluffowych to chyba dobrze co? Ostatnio było 7 osób na turnieju 40k. Na kolejnym powinno (?) byc więcej bo znacznie obniżono limit punktów.


-------------------------------------------------------------------------------------------
Chaos Space Marines, Necrons, Chaos Daemons, Warriors of Chaos, Tomb Kings.

Offline

 

#11 2012-11-29 19:55:43

Mozdzierz

http://i.imgur.com/lTZ6Z.png

Zarejestrowany: 2011-02-27
Posty: 1094

Re: Warhammer for Adults

Ja się zgadzam z xyxelem i Cavem. Sam wolę grać dla przyjemności i zabawy, ale idąc na turniej nie oszukuję się, że spotkam tam oazę radości i klimatycznych rozpisek. Tak samo nie zmienisz ludzi, którzy chodzą tylko na turnieje i nie grają towarzysko, bo dla nich takie 40k czy WFB to nie zabawa i przyjemność, tylko sprawdzenie się i wyzwanie, popisanie się albo czasem po prostu podbudowanie swojego nadwątlonego ego.

To tak jak z jeżdżeniem samochodem. Nie udowodnisz złemu kierowcy, że jest zły, bo i tak ci powie że to właśnie ty nic nie umiesz.


JF 100%

Offline

 

#12 2012-11-29 20:26:58

Artois

http://i.imgur.com/lTZ6Z.png

Zarejestrowany: 2010-10-01
Posty: 1438

Re: Warhammer for Adults

Izwor napisał:

...take responsibility for your opponent's fun.

I od razu gra będzie przyjemniejsza

...zwłaszcza jak w grze towarzyskiej, nieturniejowej, wciskasz przeciwnikowi wała chociaż wszyscy Ci mówią że na logikę nie masz racji ciekawe czy w takich sytuacjach również kierujesz się "opponents fun" hipokryto

temat długi jak rzeka, ale z moich nastawionych na fun i fluff turniejów battla wnioskuję, że ludzi nastawionych na wynik fluffem nie zarazisz, bo połowa obiecywała że się popisze raportem po turnieju a tych przychodziło jak na lekarstwo

odnośnie samego formatu turniejów, to z przykrością stwierdzam, że na tych właśnie fluffowych turniejach najwięcej było osób właśnie nastawionych na czysto strategiczną warstwę hobby (chociaż często z nietypowymi rozwiązaniami w rozpiskach!) a "klimaciarze" poza nielicznymi wyjątkami odpuszczają turnieje, zamiast stworzyć silne środowisko nastawione na czerpanie przyjemności z grania i stanowiące widoczny kontrast dla tych drugich

apropos tekstów często słyszanych od osób nastawionych turniejowo:

- Don't worry about a scenario, we'll just do Pitched Battle.

- spytajcie dowolnych graczy jak bardzo lubią Blood and Glory, albo jak im generał zostaje na siłę w rezerwach i nie mogą maszerować albo mają 4 LD na całej armii. Jestem gorącym zwolennikiem scenariuszy, ale nie wszystkich w ciemno i nie "byle jakim byle nie pitch battle"

- That's too much scenery. Let's take that stuff out of the middle so we can finish quickly.

- taki argument słyszałem kilka razy paradoksalnie właśnie od osób niePG

- Let's not use the special scenery rules, they're just going to slow us down.

- bardzo losowe zasady, często mające przytłaczający wpływ na grę, stosowałem jedynie z wyczuciem i nie na siłę

- I don't know if I'll be much of a challenge - I'm trying out a new list for the <XYZ> tournament next month.

- nie spotykam się z takimi sytuacjami

- Oh no, don't worry - I'll take some points out of my list - I'd rather the armies were equal.

- tego nie kumam

- I'm just warning you - there are some pretty rough combo's in this army!

- na pewnym etapie zabawy każdy szuka powiązań między itemami itp bo to też sprawia przyjemność i nie widzę problemu w ogłaszaniu oczywistej oczywistości, że takie comba są

- I hope you don't mind, but I'm using two special characters

- to w końcu ma być ten fluff czy nie...

- Normally, I'd have two of these, but I've only got one tonight because we're only allowed one for <XYZ> tournament.

- jak ktoś lubi sobie dawać ograniczenia to czemu nie, i nie ważne czy stoi za tym fluff czy chęć sprawdzenia się w danej sytuacji


z doświadczenia wiem że często tacy malkontenci należą do grona wspomnianych na początku hipokrytów - narzekają na pg a sami w domowych grach narzucają Ci homerulesy wywracające zasady z booka do góry nogami "bo tak jest klimatycznie" albo też nie znają do końca zasad i jak dany gracz na turnieju kilka razy udowodni im cytatem z podręcznika że się mylą to się obrażają i wyzywają od wykorzystywania kruczków przeciwko nim. Ponadto wzorem autora pierwszego posta w tym wątku, często bywa że malkontenci na PG sami przejawiają tego oznaki nawet o tym nie wiedząc.


jeszcze ciekawostka na sam koniec: jak już udało mi się namówić cały klub, żeby przyszedł z fluffowymi, ciekawymi rozpiskami to zawsze przychodził tak "klimaciarz" z rozpiską PG bo "przecież w zasadach nie ma żadnych ograniczeń" i mimo że w parze z rozpiską nie szedł skill to taki gracz w teorii miał handicap na samym początku każdego starcia. Po turnieju często dochodziły mnie wtedy głosy że ktoś musiał przyjść z mocną rozpą i że to nie fair że ją dopuściłem do turnieju (np. bo nie była wczesniej wysłana i nie mogłem zareagować).

Poza tym nawet nie wiecie jak ciężko jest zrobić turniej żeby wszyscy przyszli z klimatycznymi rozpami, bo z jednej strony nie chcesz ograniczać zasad bo tego nikt nie lubi, ale jak nie ograniczysz to zawsze ktoś wykorzysta ten fakt za bardzo i reszta ma pretensje.

Ostatnio edytowany przez Artois (2012-11-29 20:37:37)

Offline

 

#13 2012-11-29 21:38:55

 cavalierdejeux

Riddle me this...           Riddle me that

Skąd: Breslau-am-Oder
Zarejestrowany: 2010-08-18
Posty: 10089

Re: Warhammer for Adults

Artois napisał:

Poza tym nawet nie wiecie jak ciężko jest zrobić turniej żeby wszyscy przyszli z klimatycznymi rozpami

http://2.bp.blogspot.com/-FKHYLdKeCpA/T5bdWy_MPDI/AAAAAAAABYk/jQcnHsMLm1U/s640/impossibru.jpg


Boreliusz, I've a feeling we're not in Özz anymore.
Battlefleet Gothic (Imperial Navy) ● WH40k (Gwardia Imperialna) ● Necromunda (Ratskin/Cawdor/Spyrer)
Infinity (Ariadna) ● Konfrontacja / Hell Dorado / Alkemy / AT-43 (wszystko)

2016... "Changes never changes."/"Changes never been so much fun."

Offline

 

#14 2012-11-29 21:44:44

 fala

http://i.imgur.com/lTZ6Z.png

Skąd: Stuttgart
Zarejestrowany: 2010-09-16
Posty: 885

Re: Warhammer for Adults

Wydaje mi się, że rozwój internetu ma tu swój niechlubny udział. Mocne rozpy PG się szybko rozprzestrzeniają zagłuszając kreatywność i wyznaczając standardy. O, nie masz razorspamu i assalktów z librą w landku? Szacun stary, przyszedłeś dla fanu!
Ja przynajmniej mam tak, że czasami się nasiedzę nad upychaniem do rozpy bajerów, a potem przy stole zapominam tego wszystkiego użyć i tylko napieram do przodu. Tzn. czasami metagra przesłania mi zaplanowanie i trzymanie się jakiegoś planu bitwy, co by mi więcej korzyści dało, nawet z bardziej plewnymi jednostkami.

Offline

 

#15 2012-11-29 23:13:43

 cavalierdejeux

Riddle me this...           Riddle me that

Skąd: Breslau-am-Oder
Zarejestrowany: 2010-08-18
Posty: 10089

Re: Warhammer for Adults

Artois napisał:

- Oh no, don't worry - I'll take some points out of my list - I'd rather the armies were equal.

W bardzo wolnym tłumaczeniu to będzie: Punkcik w te czy wewte... co za różnica?


Boreliusz, I've a feeling we're not in Özz anymore.
Battlefleet Gothic (Imperial Navy) ● WH40k (Gwardia Imperialna) ● Necromunda (Ratskin/Cawdor/Spyrer)
Infinity (Ariadna) ● Konfrontacja / Hell Dorado / Alkemy / AT-43 (wszystko)

2016... "Changes never changes."/"Changes never been so much fun."

Offline

 

#16 2012-11-29 23:20:14

Mozdzierz

http://i.imgur.com/lTZ6Z.png

Zarejestrowany: 2011-02-27
Posty: 1094

Re: Warhammer for Adults

a dokładnie to chodzi o to, że PG koledzy autora byli na tyle litościwi, że odejmowali sobie z rozpisek punkty, żeby miał jakiekolwiek szanse z ich wymaksowanymi do granic combami.


JF 100%

Offline

 

#17 2012-11-29 23:21:56

 cavalierdejeux

Riddle me this...           Riddle me that

Skąd: Breslau-am-Oder
Zarejestrowany: 2010-08-18
Posty: 10089

Re: Warhammer for Adults

Fakt to może lepiej pasować


Boreliusz, I've a feeling we're not in Özz anymore.
Battlefleet Gothic (Imperial Navy) ● WH40k (Gwardia Imperialna) ● Necromunda (Ratskin/Cawdor/Spyrer)
Infinity (Ariadna) ● Konfrontacja / Hell Dorado / Alkemy / AT-43 (wszystko)

2016... "Changes never changes."/"Changes never been so much fun."

Offline

 

#18 2012-11-30 10:10:13

KvaN

http://i.imgur.com/gZjTx.png

3688133
Skąd: Byłem Tu a teraz jestem Tam :P
Zarejestrowany: 2011-03-25
Posty: 2816

Re: Warhammer for Adults

Co do losowości zasad terenu które mają znaczny wpływ na rozgrywkę, ale i dodają moim zdaniem jej sporo uroku. Rozumiem że jeśli ma to negatywny wpływ na wynik, gracz może zarzucić że przegrał z terenem, ale tak bywa. Nie zawsze trzeba się tam pakować gdzie mogą nas nie chcieć

@Artois

Głównie chodzi mu o to że jego lokalna scena (kilka innych które przyszło mi odwiedzać też mógłbym wskazać), została całkowicie zdominowana przez PG wraz z marudzeniem na brak balansu w zasadach innych.

Nie neguję że składanie mocnych rozpisek i obmyślanie strategii jest częścią tego hobby, ale co za dużo to i gobos nie chce.

Offline

 

#19 2012-11-30 11:26:15

Alek

http://i.imgur.com/pMY5v.png

Zarejestrowany: 2011-10-05
Posty: 86

Re: Warhammer for Adults

Zwykle się nie wypowiadam, ale w tym przypadku muszę. Jestem starym graczem w Battla i świeżakiem w WH40k. I znalazłem świetny sposób na rozgrywanie turniei klimatycznych - zasada jest bardzo prosta. Brak wpisowych i brak nagród. Wtedy okazuje się że nie ma ciśnienia, ani parcia na wynik, bo i po co?
Jestem przeciwnikiem grania PG, mimo iż za młodu (6 edycja WFB) jeździłem na turnieje po wyniki. Teraz zmądrzałem i gram dla przyjemności rozgrywki i nauczyłem się fajnie przegrywać.
Niestety - ludzie nie umieją przegrać z klasą, potem są spinki i w ogóle krzyki.
Arotis - wiem że jakieś tam scenariusze nie są do końca zbalansowane. Ale co z tego? Wow, jestem na przegranej pozycji i nie marszuje - ok - najwyżej przegram - tak powinno się do tego podchodzić jeśli się gra klimatycznie. Jeżeli jest turniej 'na spinie' to niech se ludziki grają Battleline. Niech wyważają, totalnie nie zbalansowaną grę i udają że nie ma różnic dysbalansowych w podręcznikach armii.
Wszystkich klimaciarzy, którzy uważają że nie ma we Wrocławiu graczy fluffowych, żeby zmienili zdanie - zapraszam na niedzielne spotkania reaktywowanego klubu Twierdza Wrocław, który próbuje zebrać ludzi którzy grają dla przyjemności grania, a nie wygrywania.
Naprawdę jest nas wielu i można spokojnie utworzyć wspólnie - rywalizujący z graniem PG fandom.
Szczegóły na PW...

Ostatnio edytowany przez Alek (2012-11-30 11:28:11)

Offline

 

#20 2012-11-30 12:50:54

 cavalierdejeux

Riddle me this...           Riddle me that

Skąd: Breslau-am-Oder
Zarejestrowany: 2010-08-18
Posty: 10089

Re: Warhammer for Adults

Alek napisał:

Wszystkich klimaciarzy, którzy uważają że nie ma we Wrocławiu graczy fluffowych

A kto tak napisał? Większość (jak nie wszyscy) wypowiadający się powyżej gracze to klimaciacze, nawet jeśli ich rozpy są mocne.


Boreliusz, I've a feeling we're not in Özz anymore.
Battlefleet Gothic (Imperial Navy) ● WH40k (Gwardia Imperialna) ● Necromunda (Ratskin/Cawdor/Spyrer)
Infinity (Ariadna) ● Konfrontacja / Hell Dorado / Alkemy / AT-43 (wszystko)

2016... "Changes never changes."/"Changes never been so much fun."

Offline

 

#21 2012-11-30 12:55:27

KvaN

http://i.imgur.com/gZjTx.png

3688133
Skąd: Byłem Tu a teraz jestem Tam :P
Zarejestrowany: 2011-03-25
Posty: 2816

Re: Warhammer for Adults

A tak propos turniejów, to od tego turnieju 40k dodałem pkt za malowanie, konwersje i klimat armii (link).

Ostatnio edytowany przez KvaNfield (2012-11-30 12:56:50)

Offline

 

#22 2012-11-30 13:39:25

Mozdzierz

http://i.imgur.com/lTZ6Z.png

Zarejestrowany: 2011-02-27
Posty: 1094

Re: Warhammer for Adults

Ja cały czas nie rozumiem powyższych wypowiedzi, wg których turnieje powinny się zamienić w eventy dla klimaciarzy. Turniej to turniej i przychodzą na niego ludzie, którzy są świadomi, co mogą tam spotkać. Jeżeli nie podoba im się to a i tak idą, to po jaką cholerę tam się pakują? Masz przykład Raziela, on lubi wyłącznie gry fabularno-klimatyczne i po prostu nie przychodzi na turnieje.

Na turnieju najważniejsze jest to, żeby był zbalansowany, ale to jest zupełnie inna broszka, nie ma to nic wspólnego z klimatem. Czyli np balansuje się to, że w 40k jeden przyjdzie z 6+ Flyerami a drugiego zwyczajnie w świecie w życiu nie będzie stać na to. Żeby ten pierwszy nie był po prostu refundowany przez graczy przez najbliższy np rok, obcina się możliwość wystawienia ich i jest spokój. Z Kvanem opracowaliśmy też punktację za malowanie, konwersje itd i to też jest balansujące - ktoś ma pomalowaną, dopracowaną armię, dostaje za to coś a la premię.

Dalej rozpiski mogą być silne, bo, do cholery jasnej, po to jest turniej. To tak jakby iść na rajd barburki i psioczyć że przyszedłeś dużym Fiatem, a reszta, CHAMY, przyszła z poważnymi samochodami rajdowymi. OH CRAP. ALE na rajdzie też właśnie masz balansujące ograniczenie do pojemności silnika, wagi itd.


JF 100%

Offline

 

#23 2012-11-30 13:47:39

KvaN

http://i.imgur.com/gZjTx.png

3688133
Skąd: Byłem Tu a teraz jestem Tam :P
Zarejestrowany: 2011-03-25
Posty: 2816

Re: Warhammer for Adults

Moim zdaniem nie chodziło autorowi bloga o turniej ale o to że w niektórych środowiskach sprawiły że PG dominuję zawsze i wszędzie.

Offline

 

#24 2012-11-30 14:38:33

 cavalierdejeux

Riddle me this...           Riddle me that

Skąd: Breslau-am-Oder
Zarejestrowany: 2010-08-18
Posty: 10089

Re: Warhammer for Adults

Przeoczyłem ponizsze...

Alek napisał:

zasada jest bardzo prosta. Brak wpisowych i brak nagród.

Wystarczy brak nagród. Sprawdza się to w Bolterze podczas turniejów Infinity, bo za wpisowe każdy kupuje SOBIE coś miłego i wszyscy są zadowoleni.


Boreliusz, I've a feeling we're not in Özz anymore.
Battlefleet Gothic (Imperial Navy) ● WH40k (Gwardia Imperialna) ● Necromunda (Ratskin/Cawdor/Spyrer)
Infinity (Ariadna) ● Konfrontacja / Hell Dorado / Alkemy / AT-43 (wszystko)

2016... "Changes never changes."/"Changes never been so much fun."

Offline

 

#25 2012-11-30 15:29:16

Artois

http://i.imgur.com/lTZ6Z.png

Zarejestrowany: 2010-10-01
Posty: 1438

Re: Warhammer for Adults

http://www.image-share.com/upload/1901/104.jpg

Offline

 

#26 2012-11-30 15:42:14

Raziel

http://i.imgur.com/lTZ6Z.png

Zarejestrowany: 2010-08-28
Posty: 1495

Re: Warhammer for Adults

Turnieje z kampaniami czy ewentami łączy tylko jedno, figurki, nic więcej.
Turnieje i granie fluffowe to dwa diametralnie różne światy i nie ma najmniejszego sensu, na siłę próbować je połączyć.
Człowiek jest skonstruowany z jakichś niepotrzebnych części, oraz mózgu, który za wszelką cenę stara się przetrwać, bez względu na to w jakich okolicznościach. To jest instynktowne i nie widzę celu w tym, by usiłować to jakoś zdławić, czy przystopować. Zawsze, powtarzam, zawsze chcemy wygrać/przetrwać, jednak niektórzy dorośli do tego, by umieć przegrywać z klasą (mowa o grach figurkowych oczywiście, bo w czasie bójki na ulicy, raczej każdy z nas będzie się starał być PG).
W turnieju z założenia chodzi o wygranie, prestiż, sławę i nagrody, więc i nastawienie grających będzie bardziej na "spinkę", jeśli usunie się nagrody, pozostanie sława i "spinka" będzie nadal, choć być może mniejsza.
Turnieje mają też zaletę, spotkanie dużego, różnorodnego grona graczy, którzy wystawią dużo, różnorodnych figurek. Niestety, to są plusy, które zauważam ja i mi podobni, ale gracz, który przychodzi na turniej tylko po sławę i nagrody, w dupie ma co kto wystawił i jak ładnie to wyglądało, bo dla niego to się nie liczy.
Powstaje wiec pytanie, dlaczego tak dużo spięć i takie ciśnienie w grach towarzyskich? Odpowiedź jest prosta, systemy nam na to pozwalają, dziury w zasadach, lub brak balansu sprawiają, że ludzie instynktownie, a najczęściej z premedytacją wykorzystują te błędy. Niedopatrzenia twórców systemów, dają możliwość tworzenia niepokonanych samograjów, a my to wykorzystujemy, żeby wygrać.
Skoro więc turniej to z założenia rywalizacja o coś tam, nie dziwmy się, że aby wygrać, ludzie ignorują takie rzeczy jak fluff, czy choćby malowanie. Skoro idziesz na turniej, doskonale wiesz, że będzie "spina" mniejsza bądź większa, więc po co marudzić, przecież też idziecie żeby wygrać nie? Nikt nikogo na siłę nie goni do grania, nie podoba ci się, nie idź. Zadzwoń do kumpla, umów się, zagraj z nim klimatyczna bitkę, a nie siedź przed klawierką kompa, usiłując przewrócić świat do góry nogami i na siłę naprawić coś, co jest zepsute fabrycznie.
Ostatnia sprawa i już więcej się nie wtrącam, mianowicie, najgorsze jest to, że bardzo duże grono tak zwanych "klimaciarzy", to zakamuflowani PG, którzy zawsze najwięcej mają do powiedzenia, zawsze najgłośniej krytykują przegięte rozpiski i zachowanie graczy, a w czasie gry fluffowej, gdzie nie ma potrzeby kantować, robią to z premedytacją. Chciałbym to mówić na podstawie czyjegoś zdania, na nieszczęście, mówię to z własnego doświadczenia.
Instynkt przetrwania Panie i Panowie, w połączeniu z zepsutym ego i jakimiś kompleksami daje owoc, w postaci PG. Jest na to lekarstwo, bardzo proste, trzymać się od tego z dala, grać ze sprawdzonymi ludźmi, zbierać figurki, które nam się podobają, a nie tylko takie, które wygrywają, organizować i przychodzić na eventy, brać udział w kampaniach, czytać, pisać, żyć tym co się dzieje w grze, a nie tylko traktować ją jako kolejny sposób zabłyśnięcia, czy zarobienia szmalu.
Pozdrawiam.

PS. Przyznam się, że jak gram z moją pluszową krówką w karcianego Magica, to też ją kantuję...instynkt przetrwania.


Batman, Age of Sigmar, Confrontation, Warzone, Warzone Ressurection, Warmachine, Hordes, Dystopian Wars, Firestorm Armada, HellDorado, Infinity, Battlegroup, Alkemy, LotR(stary), Team Yankee, Flames of War, Mordheim/Warheim, Anima-Tactics, WFB Historical, Afterglow, Wrath of Kings, WH40K(od biedy), WFB(od biedy)

Offline

 

#27 2012-11-30 16:09:39

 omadan

http://i.imgur.com/LOEAg.png

Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2010-10-23
Posty: 613

Re: Warhammer for Adults

Słowa święte. Moje trzy gorsze do dyskusji, to kolejny element, który niszczy dobro gry - proxy. Miałem przyjemność parę razy zagrać z przeciwnikami, którzy po prostu traktowali armie jak kawałki plastki, które można zamienić, dosłownie, innymi kawałkami plastiku. Moja bitwa z wojownikami chaosu, gdzie przeciwnik wystawia dwie podstawki, które robią za warshrin'y i co turę sprawdza ich zasięg co do milimetra jest mega wynaturzeniem. Zostałem oczywiście zmasakrowany tym mega PG kombem ale myślę, że zabolałoby mnie mniej gdyby przeciwnik posiadał owe jednostki, najlepiej pomalowane. Innym razem walczę z basiliskiem z Wh40k, który robi za goblińską katapultę...Nie chcę wyjść na hipokrytę, bo dobrze wiecie, że sam mam niepomalowanych wiele modeli. Jednak nigdy bym się  posunął to takich proxów bo to wg mnie zabija hobby. Im więcej serca włożymy w malowanie czy konwersję figurki, tym chętniej chcemy ją widzieć na stole bez względu na statystyki. W końcu po to między innymi decydujemy się na jakąś gre - bo podobają nam sie modele. Turnieje są fajne, bo mamy możliwość zmierzyć się z kilkoma armiami/przeciwnikami a to, że scenariusze są czasem niewygodne dla kogoś to trudno, trzeba to przeżyć. W końcu doskonały generał powinien radzić sobie w różnych warunkach a nie tylko tych wymarzonych, prawda? Ktoś nie marszuje, ktoś spada z konia a ktoś ucieka bo ma Ld5.

Offline

 

#28 2012-11-30 17:30:43

Alek

http://i.imgur.com/pMY5v.png

Zarejestrowany: 2011-10-05
Posty: 86

Re: Warhammer for Adults

Raziel napisał:

...Skoro więc turniej to z założenia rywalizacja o coś tam, nie dziwmy się, że aby wygrać, ludzie ignorują takie rzeczy jak fluff, czy choćby malowanie. Skoro idziesz na turniej, doskonale wiesz, że będzie "spina" mniejsza bądź większa, więc po co marudzić, przecież też idziecie żeby wygrać nie? Nikt nikogo na siłę nie goni do grania, nie podoba ci się, nie idź. Zadzwoń do kumpla, umów się, zagraj z nim klimatyczna bitkę...

Z tym jak i poprzednimi postami muszę się troszkę nie zgodzić. Nie chodzi o wsadzanie na siłę kija w mrowisko. Chodzi o to, że myśląc w ten sposób hermetyzujemy i tak już mocno niszowe środowisko. Moim zdaniem turnieje są po to by poznać nowych graczy, często spoza miasta/kraju i wspólna zabawa.
Scena figurkowa kurczy się mocno w Polsce (takie mam odczucie) w stosunku do lat poprzednich, najprawdopodobniej właśnie przez PG. Granie w domu, z grupką znajomych - skąd ja to znam - a potem znudzenie grą...
Dalsza hermetyzacja i brak jakiejkolwiek reklamy doprowadzić może do dalszej minimalizacji naszego Hobby.
Młodzi ludzie, zaczynający przygodę z bitewniakami nie trafiają w nasze ręce - doświadczonych graczy, tylko do klubów PG, bo to ich właśnie widzą na turniejach związanych z fantastyką.
Tak właśnie. Ludzie kochający fantastykę, przyjdą na takie Dni Fantastyki, zobaczą - wow! gra bitewna! Jakie fajne figurki! I kto ich w to wprowadzi? Ci co będą na turnieju. Czyli kolejny człowiek, który MUSIAŁ dać komuś pieniądze żeby pomalować figurki (wymogi Master) i wystawia jakąś kluchę na podstawce, bo musi mieć 12 Jurgenautów w oddziale. Najlepsze że jeszcze twierdzący że to świetny i klimatyczny 'filler'.
Dlatego moim zdaniem MUSIMY (my - hobbyści) pojawiać się na takich turniejach - niekoniecznie na turnieju jako takim, ale na przykład robiąc całonocną bitwę 20k pkt Wampirów oblegających armię imperium broniącą murów Altdorfu. Z pięknie pomalowanymi armiami, na pięknie wykonanych stołach i uśmiechami pod nosami. Róbmy alternatywę a nie chowajmy się po domach, bo aktualnie króluje PG...

Ostatnio edytowany przez Alek (2012-11-30 17:41:49)

Offline

 

#29 2012-11-30 17:46:43

 cavalierdejeux

Riddle me this...           Riddle me that

Skąd: Breslau-am-Oder
Zarejestrowany: 2010-08-18
Posty: 10089

Re: Warhammer for Adults

Alek napisał:

najprawdopodobniej właśnie przez PG

Błąd drogi kolego... błąd... scena się kurczy z dwóch (a może trzech powodów):

1. Kasa... kasa... kasa... a właściwie jej brak. Jeśli pośledzisz  fora zagraniczne okaże się, że nie ma tam problemu. Ktoś chce kupic armie na raz? Nie ma sprawy. A u nas ciułanie (nie z winy gracza) i ludzie się zniechęcają (lub wykalkulowują sobie to przed pierwszym zakupem) i rezygnują. 

2. Brak wsparcia od osób starszych (rodziców/opiekunów). Przez ostatnie 10 lat PC-ty i konsole były złem, od którego starsi chcieli odciągnąć dzieciaki po przez m.in. figurki. Bo to modelarstwo... kontakt z ludźmi itd. Teraz dzieciak wespół zespół z takim opiekunem grają razem przed ekranem i mają głęboko modelarstwo i gry bitewne... zmiana pokoleniowa.

3. Zmniejsza się scena, bo sklepów jest co raz mniej (wiem jestem jak zdarta stara płyta), bo:
a) lepiej kupić taniej na internecie... i grać na krzywy ryj w sklepie za darmo.
b) zrobić sobie albo kupić (np. w Chinach) odlewy... i grać na krzywy ryj w sklepie za darmo.
c) ... i grać na krzywy ryj w sklepie za darmo.

Nie ma sklepów... nie ma nowego narybku... zmniejsza się scena i to bez wpływu PG, a raczej z powodu krótkowzroczności POLSKIEGO so called rynku graczy.

Alek napisał:

Róbmy alternatywę a nie chowajmy się po domach, bo aktualnie króluje PG...

A kto się chowa?


Boreliusz, I've a feeling we're not in Özz anymore.
Battlefleet Gothic (Imperial Navy) ● WH40k (Gwardia Imperialna) ● Necromunda (Ratskin/Cawdor/Spyrer)
Infinity (Ariadna) ● Konfrontacja / Hell Dorado / Alkemy / AT-43 (wszystko)

2016... "Changes never changes."/"Changes never been so much fun."

Offline

 

#30 2012-11-30 17:58:15

Raziel

http://i.imgur.com/lTZ6Z.png

Zarejestrowany: 2010-08-28
Posty: 1495

Re: Warhammer for Adults

Odbiję piłeczkę Alku
Robię co mogę, żeby ludzie widzieli, że klimatyczne i fluffowe granie to nie przynudzanie starych dziadków i wspominanie zamierzchłych czasów.
Robię megabitwy, eventy i kampanie, na których ludzie (jeśli nie kłamią, a nie wydaje mi się) bawią się fantastycznie, piszę na forum historie, współpracuję z innymi tworząc z nimi historie. Gram w Bolterze, na oczach wszystkich, usiłując choć trochę zaszczepić w nich bakcyla, nie kitram się po domach, nie umawiam się szeptem, po kryjomu na granie. Jestem otwarty na ludzi, którzy oprócz gry (chodzi mi o czysto techniczny termin) widzą w graniu coś jeszcze, niż tylko posuwanie po stole sterty plastiku i metalu, a mimo to najzwyczajniej w świecie wiem, że jest nas mało i w końcu wymrzemy.
Jestem za propagowaniem klimaciarstwa i grania dla przyjemności, wiem jednak, jak bardzo trudno jest znaleźć ludzi, którym będzie się chciało tak bawić.
Może rzeczywiście jest wielu pochowanych po kontach ludzi, którzy nie chcą objawić swojego fluffowego talentu, bo nie chcą być postrzegani jako marudy i dziwaki w społeczeństwie, które w każdej dziedzinie życia jest PG. Nie znam jednak sposobu na to, by ich wyrwać z cienia. Mógłbym tu podać przykłady ludzi, którzy są dla mnie wzorem do naśladowania jeśli chodzi do prawdziwe klimaciarstwo, ale czy reszta z czytających postara się chociaż w małym stopniu brać z nich przykład? Wątpię, to albo się ma w sercu, albo nie.
Sumując, Alku, inicjatywa jest wspaniała i na pewno znajdzie się wielu, którzy będą ją przez jakiś czas promować i wspierać, jednak do puki nie zmieni się globalna mentalność ludzi, nie będzie miało znaczenia to, czy wyjdziemy na ulicę, czy zostaniemy w cieniu.
Ze swojej strony zapewniam, że będę się starał tak samo, albo mocniej, szerzyć prawdziwe klimaciarstwo, mimo tego, że czasem techniczne powody stają mi na drodze (bez ściemy, coraz więcej systemów wręcz nastawione jest na propagowanie PG), jednak nikt nie zagoni mnie na turniej, choćby nie wiem jak ociekał fluffem, bo to turniej, a turniej to zło

Ostatnio edytowany przez Raziel (2012-11-30 17:59:56)


Batman, Age of Sigmar, Confrontation, Warzone, Warzone Ressurection, Warmachine, Hordes, Dystopian Wars, Firestorm Armada, HellDorado, Infinity, Battlegroup, Alkemy, LotR(stary), Team Yankee, Flames of War, Mordheim/Warheim, Anima-Tactics, WFB Historical, Afterglow, Wrath of Kings, WH40K(od biedy), WFB(od biedy)

Offline

 

#31 2012-11-30 18:08:14

Mozdzierz

http://i.imgur.com/lTZ6Z.png

Zarejestrowany: 2011-02-27
Posty: 1094

Re: Warhammer for Adults

Cav ma 100% racji, Alek, stworzyłeś super teorię spiskową, która brzmi dla mnie absurdalnie i obstawiam, że kiedy przeczyta ją osoba, która ma pojęcie o figurkowym "meta" i dużo lat stażu w tych klockach, poczuje to samo.

Nie forsuj na siłę bezsensownych teorii, bo rośnie tylko gigantyczny nieskończony temat przez to. Polecam posłuchać bardziej doświadczonych. Klimaciarzy u nas masz akurat bardzo dużo, prawie każdy WW jest świadkiem różnych kampanii, gier towarzyskich. Czasem trudno się do stołu "dopchać", tyle tego jest.

A co do PG, to ono właśnie przyciąga, bo przy pierwszym spotkaniu z klubami cisnącymi wręcz sportowo, nowi gracze są wręcz dodatkowo zachęceni. Tacy Gamblersi np albo to co było wcześniej w WFB mają kupę pozytywnej energii, którą potrafią przekazać na wejściu.

Turnieje to spotkania, w których ludzie się sprawdzają, próbują coś udowodnić itp. i nie ma co z tym walczyć. To tak jakbyś kupił Porsche, nigdy nim nie przekroczył 100km/h, a znajomym mówiłbyś, że kupiłeś dla ładnej tapicerki i cichej pracy silnika. Absurd. Sam uwielbiam grać w space marinesach oddziałami np Command squad, Honor Guard, itp, a moja super-gięta-mega-wypas-turniejowa armia khorna składa się z samych modeli khorna, posiadając całe dwa plazma pistole na całą armię jako broń strzelecka silniejsza niż bolt pistole. Pomimo tego lubię sobie zwykle wpaść na turniej, zobaczyć czy umiem na dane punkty złożyć przynajmniej efektywną rozpiskę. Już nie mówię o satysfakcji, kiedy czasami przez moje umiejętności jestem w stanie wygrać z graczem, który ma mocniejszą armię, ale brakuje mu pomysłu.

Każdy ma swoje, wyboru jest dużo, jak wchodzisz do Tesco też nikt nie każe ci kupować wszystkiego.

Ostatnio edytowany przez Mozdzierz (2012-11-30 18:09:48)


JF 100%

Offline

 

#32 2012-11-30 18:53:12

Alek

http://i.imgur.com/pMY5v.png

Zarejestrowany: 2011-10-05
Posty: 86

Re: Warhammer for Adults

Mógłbym dywagować. Przyrównać do polityki i w ogóle, ale rzeczywiście - nie ma sensu. Nie będę forsował "spiskowych i bezsensownych teorii". Ludzi się na siłę nie zmieni. Co do wypowiedzi Cav'a - nie kupujesz w sklepie moim - znaczy przychodzisz na "krzywy ryj" i nie wspierasz hobby. Nie chcę się spierać - choć uważam że podejście jest bardzo złe...

Offline

 

#33 2012-11-30 18:56:40

 cavalierdejeux

Riddle me this...           Riddle me that

Skąd: Breslau-am-Oder
Zarejestrowany: 2010-08-18
Posty: 10089

Re: Warhammer for Adults

Alek napisał:

nie kupujesz w sklepie moim - znaczy przychodzisz na "krzywy ryj" i nie wspierasz hobby.

Kolego... mówię o osobach, które nie kupują w ŻADNYM sklepie.  Dodam, że Allegro, eBay i sklepy stricte internetowe nie uważam za prawdziwe sklepy, bo tam się sprzedaje wyłącznie dla zysku, a nie żeby rozwijać hobby i dzięki temu mieć zysk.

Oczywiście zinterpretowałeś jak chciałeś.


Boreliusz, I've a feeling we're not in Özz anymore.
Battlefleet Gothic (Imperial Navy) ● WH40k (Gwardia Imperialna) ● Necromunda (Ratskin/Cawdor/Spyrer)
Infinity (Ariadna) ● Konfrontacja / Hell Dorado / Alkemy / AT-43 (wszystko)

2016... "Changes never changes."/"Changes never been so much fun."

Offline

 

#34 2012-11-30 19:08:19

 Xyxel

http://i.imgur.com/lTZ6Z.png

Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2010-09-21
Posty: 2191

Re: Warhammer for Adults

Alek napisał:

I znalazłem świetny sposób na rozgrywanie turniei klimatycznych - zasada jest bardzo prosta. Brak wpisowych i brak nagród. Wtedy okazuje się że nie ma ciśnienia, ani parcia na wynik, bo i po co?

To jeszcze bym odjął wpisywanie punktów do Lig i sprawdził ankietą ilu było chętnych na taki turniej? Ale organizatorzy nigdy nie szli tą drogą, więc nie wiem czy to możliwe, bo przecież są wolne dni do grania i wieczory weteranów.

Czy młodzi trafiają głównie pod skrzydła PG? Jakie rozpiski można znaleśc na forach? Jakie rady się na forach dostanie? "Tego nie bierz to słabe i musisz miec trzy odziały X inaczej twoja rozpiska ssie". Alek ma tu rację, dobrze by było pokazywac młodym graczom na turniejach chociaż rąbek klimatu świata, może kilku podłapie. Nie można się zamykac jak zaleca Raziel, bo towarzystwo się rzeczywiście kurczy (wiek, praca, rodzina, itd.) więc albo młoda krew albo stagnacja.


-------------------------------------------------------------------------------------------
Chaos Space Marines, Necrons, Chaos Daemons, Warriors of Chaos, Tomb Kings.

Offline

 

#35 2012-11-30 20:10:15

Zalew

http://i.imgur.com/lTZ6Z.png

Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2010-08-20
Posty: 1690

Re: Warhammer for Adults

Mam wam do zakomunikowania trzy prawdy:
-To nie gracze, tylko rozpiski są PG,
-Ważniejszym jest to że ludzie grają, od tego czym grają,
-Fakt jest taki że dyskusja jest jałowa.

Uważam że jeśli ktoś nie czuje się dobrze grając na turniejach, to na nie po prostu nie przychodzi. Jeśli odpowiada mu turniejowa forma przeżywania naszego hobby to niech i tak będzie. Nie zamierzam nikogo przekonywać do mojego podejścia, bo to tak jakby powiedzieć "Słucha stary, masz fajne imperium, ale lepiej by było gdybyś zaczął grać chaosem". To ja płacę za swoje ludziki i to jak nimi gram jest moją broszką, podobnie jak to z kim umawiam się na granie. Wiadomym jest że modele tanie nie są, co przekłada się na to że dzieciaki wolą konsole. Nie będę podejmował tematu-rzeki 'proxy'. Dodam jednak że absolutnie mi nie przeszkadza, jeśli mój przeciwnik prowadzi Adeptus Kartonikus.

Ergo- Turniej to turniej, jak się poświęca cały dzień na zawody, to nie jedzie się by pozostałym zrobić przyjemność. Każdy chce wygrać, bo takie jest życie. To że na turniej przychodzę z jedynie słuszną rozpiską nie musi świadczyć o kompleksach, tym że rodzice bili mnie patelnią, braku wyobraźni i w ogóle fe.. Wolę by narybek (i nie tylko) przychodził z jedynie słuszną rozpiską niż grać turniej w 4 osoby. Wiadomo, było by idealnie gdyby każdy pisał opowiadania o swoich ludzikach i grał epickie starcia, ale trza być realistą, nie każdego takie coś kręci.

Ostatnio edytowany przez Zalew (2012-11-30 22:50:51)


Prowadzę dystrybucję miodu pszczelego, więcej informacji w dziale handlowym oraz pod telefonem
Telefon kontaktowy:5II774288

Offline

 

#36 2012-11-30 22:29:23

 cavalierdejeux

Riddle me this...           Riddle me that

Skąd: Breslau-am-Oder
Zarejestrowany: 2010-08-18
Posty: 10089

Re: Warhammer for Adults

Zalew napisał:

Niemniej jako 'User' wolę kupić więcej niż mniej jakby nie było to krótkowzroczne i podłe.

No cóż miód z Tesco jest równie słodki jak z pasieki, a można go mieć więcej


Boreliusz, I've a feeling we're not in Özz anymore.
Battlefleet Gothic (Imperial Navy) ● WH40k (Gwardia Imperialna) ● Necromunda (Ratskin/Cawdor/Spyrer)
Infinity (Ariadna) ● Konfrontacja / Hell Dorado / Alkemy / AT-43 (wszystko)

2016... "Changes never changes."/"Changes never been so much fun."

Offline

 

#37 2012-11-30 22:33:25

Krechafety

SZATAN TWÓJ PAN

2619779
Zarejestrowany: 2010-08-16
Posty: 988

Re: Warhammer for Adults

Ja powiem tak:

Przychodziłem na turnieje z armią full klimat (Vraks Renegades) - malowanie, konwersje, podstawki i praktycznie zero widoków na wygrywanie.
Powiedzmy, że byłem w stanie rozegrać w miarę wyrównaną bitwę z innymi noobami mojego pokroju, a byłem bezlitośnie orany przez osoby mające chociaż minimalne pojęcie o tym, co się dzieje na stole.
Stało się jednak tak, że zabroniono mi przychodzić z moją armią na turnieje, gdyż-ponieważ jeden z przedmówców zaczął płakać w stylu "zabawki z IA są za mocne i buhuhuhuhu", na co organizatorzy dodali "masz rację, zbanujmy Bartka, bo ma klimaciarską armię". Z powodu tego, iż nie miałem (poza turniejami) możliwości grania w ludziki, swoje wojsko sprzedałem.
Puenta jest taka panowie, że pieprzycie głupoty i jesteście hipokrytami - i proszę tu nie wyskakiwać z tekstami typu "to się mnie nie dotyczy", bo kto ma wiedzieć, ten wie, że o nim właśnie mówię.

Inną sprawą jest to, że wśród łże-topowych graczy w 40k (i inne gry) są osoby, które swoją kulturą osobistą oraz sposobem odnoszenia się do innych grających sprawiają, że nie mam zamiaru pojawiać się na turniejach w jakiekolwiek gry (bo po co szargać nerwy i dać się zbanować za obicie komuś ryja i połamanie na nim krzeseł?). Teraz na szczęście jestem już stary i zgrzybiały, dzięki czemu mam czas na towarzyskie granie z ludźmi, których szanuję i których towarzystwo sprawia mi przyjemność.

Podsumowując - popieram w pełni zdanie Alka, że dobrym pomysłem byłoby zrobienie akcji z nagrodami w stylu turnieju Infinity w przypadku każdej gry. Nie zgadzam się natomiast z Zalewem - ja na turniej przychodzę po to, by sobie sprawić przyjemność. Przegram czy wygram, wszystko mi jedno (o ile oczywiście nie muszę grać z chamami i prostakami, bądź na pustym stole ustawionym pod konkretnego gracza) - ważne bym się dobrze bawił. I kompletnie nie przeszkadza mi fakt, że dostanę ostry wpie..ol, o ile zostanie to połączenie z rzetelnym wyjaśnieniem mi tego, co robiłem źle, a nie wyśmiewaniem mnie i twierdzeniem, że wcale-a-wcale się mnie nie oszukiwało (choć, że tak powiem, złapałem za rękę na gorącym uczynku). Problem w tym, że do takich rzeczy trzeba dojrzeć, a narybek niestety jest pod tym względem mocno opóźniony i rezygnuje z grania po pierwszej porażce, zanim nauczy się grać, a rodzimi spinacze z Ligi 40k są po prostu burakami, którzy oszukują i obrażają niedoświadczonych przeciwników (zaobserwowane na więcej niż jednym przykładzie i własnych doświadczeniach - mogę podać konkretne daty i miejsca).

Kończąc - wolę, żeby ludzie przychodzili z tym, co mają (nawet niemalowanym), ale nie zachowywali się wobec siebie jak banda gimbusów -  wyzywając, bezczelnie oszukując i ogólnie psując atmosferę podczas turnieju (bo oni muszą pokazać jacy są zajebiści i muszą wygrać za wszelką cenę).


Na marginesie - dziwnym trafem, jakoś gdy pytam o ten miód z pasieki, to go nigdy nie ma, a jak jest, to nie taki jaki potrzebowałbym nabyć

Ostatnio edytowany przez Krechafety (2012-11-30 22:35:37)


Flamesy, Infinity. Kontakt: 605560309

Offline

 

#38 2012-11-30 22:35:07

Zalew

http://i.imgur.com/lTZ6Z.png

Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2010-08-20
Posty: 1690

Re: Warhammer for Adults

cavalierdejeux napisał:

Zalew napisał:

Niemniej jako 'User' wolę kupić więcej niż mniej jakby nie było to krótkowzroczne i podłe.

No cóż miód z Tesco jest równie słodki jak z pasieki, a można go mieć więcej

Można, nikomu tego nie zabronię, ale smakuje jak guma..

[offtop]Edit:
@Krecha:To nie moja wina że dobrze schodzi. Jak będziemy na wiosnę zwozić to wstawię do odpowiedniego działu ogłoszenie..[/offtop]
I nie mówiłem o tym że wygrana jest konieczna do szczęścia, bardziej mi chodziło o to że jak inwestuję swój czas i pieniądze w turniej to daje z siebie wszystko by nie przegrać- czy jak kto woli wygrać. Nie chodzi nawet o nagrody, ale jak wiem że nie popełniłem głupich błędów to lepiej śpię. PG graczem natomiast nie jestem, chyba że o czymś nie wiem..

Ostatnio edytowany przez Zalew (2012-11-30 22:50:34)


Prowadzę dystrybucję miodu pszczelego, więcej informacji w dziale handlowym oraz pod telefonem
Telefon kontaktowy:5II774288

Offline

 

#39 2012-11-30 22:38:53

 cavalierdejeux

Riddle me this...           Riddle me that

Skąd: Breslau-am-Oder
Zarejestrowany: 2010-08-18
Posty: 10089

Re: Warhammer for Adults

Krechafety napisał:

popieram w pełni zdanie Alka, że dobrym pomysłem byłoby zrobienie akcji z nagrodami w stylu turnieju Infinity w przypadku każdej gry

To nie jest jego zdanie. Alek chciał żeby nie było wejściówek ANI nagród. W turniejach lokalnych Infinity wejściówka jest, ale każdy wykorzystuje ją DLA SIEBIE i nie ma spiny

Xyxel napisał:

I nie ma spiny MIMO że punkty trafiają do Ligi. Czyżby nie problem graczy, ale gry w którą się gra? => if you know what I mean?

Zalew napisał:

Nie wiem... piję z herbatą


Boreliusz, I've a feeling we're not in Özz anymore.
Battlefleet Gothic (Imperial Navy) ● WH40k (Gwardia Imperialna) ● Necromunda (Ratskin/Cawdor/Spyrer)
Infinity (Ariadna) ● Konfrontacja / Hell Dorado / Alkemy / AT-43 (wszystko)

2016... "Changes never changes."/"Changes never been so much fun."

Offline

 

UWAGA!!!

W związku ze zmianą forum od poniedziałku dodawanie nowych postow będzie zablokowane. Zapraszam do rejestracji na nowym forum
WARGAMING WROCŁAW

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.foruminformatyczne.pun.pl www.czarny-lew.pun.pl www.finanse.pun.pl www.craftujemy.pun.pl www.psychologiaogolna.pun.pl