Wargaming Wrocław

Baner 26cm

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Komputery

Ogłoszenie

UWAGA!!!

W związku ze zmianą forum od poniedziałku dodawanie nowych postow będzie zablokowane. Zapraszam do rejestracji na nowym forum
WARGAMING WROCŁAW


#1 2011-12-19 21:33:54

 omadan

http://i.imgur.com/LOEAg.png

Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2010-10-23
Posty: 613

Space Wolves by Omadan

Witam!
Zainspirowany książkami ze świata WH40K oraz po wielu dyskusjach z weteranami tego systemu zapragnąłem stać się jego realną częścią. Wybór odnośnie mojej armii padł na kosmiczne wilki – zakon najbardziej dzikich i barbarzyńskich marinsów. Jako, że nie mogę równać się umiejętnościami malarskimi z moimi kolegami z forum bardziej będę skupiał się na fabularnej części mojej armii, która wraz z ilością bitew i zakupów figurek, będzie obfitować rosnącą opowieścią o moich wilczych wojownikach. Zaczynając od podstaw zaprezentuję tutaj modele, wraz z ich opisami i funkcjami. W innym dziale forum będę umieszczał opowieści dotyczące poczynań moich wilków, a także ich wrogów i sprzymierzeńców.

Streszczenie historii

Czas akcji to tydzień po doszczętnym zniszczeniu fortecy-klasztoru Vilamus zakonu Marines Errant przez połączone siły Władców Nocy i Czerwonych Korsarzy. Zakon Marines Errant został praktycznie starty do zera-genoziarna jak i relikwie zostały skradzione, wszyscy obrońcy zabici a apotecaria zrównane z ziemią. Pozostali Marines Errant w obliczu nieuniknionej zguby poprzysięgli ścigać swych najeźdźców po całym wszechświecie. Pierwszy o klęsce dowiedział się mistrz zakonu Varrius. Varrius wraz z jego niewielką świtą powracał z kompanią nowych rekrutów, gdy doszły go wieści o ogromie zniszczeń. Natychmiast rozpoczął pościg za oprawcami mimo tego, że dysponował tylko 30 marinsami, w większości z czego byli to kadeci. Pościg nie trwał długo, gdyż po tygodniu barka wojenna otrzymała sygnał pomocy z Estry I. Planeta-manufaktorium prosiła o natychmiastową interwencję ze względu na orczych najeźdźców obecnych na planecie. Varrius pomimo próśb kapitana Boreasa o kontynuację pościgu wyraził zgodę na akcje ratunkową posyłając na Estrę 25 swoich marinsów. Po wylądowaniu oddziału łączność planety ze statkiem została przerwana. Po dziesięciu godzinach w dalszym ciągu nie było rezultatu. Mniej więcej w tym czasie z osnowy wynurzył się „Cień Fenrisa” krążownik 8 kompanii wraz z kilkoma pomniejszymi jednostkami. „Cień Fenrisa” dowodzony przez wilczego lorda Bergfinna powracał na Fenris z kampanii przeciwko Nekronom. Walka na Dane II była trudna i bardzo krwawa. Nekroni wyposażenie w nieznany dotąd sprzęt skutecznie niszczyli pancerze i pojazdy wilków. Nieznana energia nie zawsze zabijała właścicieli jednak w stu procentach niszczyła pancerze nie dając jakiejkolwiek szansy na naprawę. Niestrudzeni nekrońscy wojownicy nie zdołali jednak zdobyć cennego obiektu bronionego przez 8 kompanie Bergfinna. Jednakże sprzymierzone wojska imperium również nie zdołały się przedrzeć przez zwarte linie wroga. Ósma kompania była już na skraju przydatności bojowej, dlatego Berfinn musiał podjąć trudną decyzje o odwrocie i zastąpienie jego skromnych sił, liczniejszym kontyngentem innego wilczego lorda. Jednakże wilki dalej dysponowały niewielką siłą ognia i Bergfinn zgodził się oddać skromny kontyngent swoich wojsk, aby wspomóc Marines Errant w ich walce z orkami. W zamian Varrius podarował wilczym ochotnikom pancerze ze zbrojowni swoich żołnierzy, wśród nich także cenne pancerze terminatorów i drednotów. Tak rozpoczyna się epicka opowieść o tak niewielu, którzy zrobili tak wiele…



Sforę stanowią

Wolf battle leader: Thorvald
Thorvald został mianowany dowódcą wilczego stada z rozkazu wilczego lorda Bergfinna. Jego pierwszą decyzją było wyrażenie zgody na przejęcie pancerzy i pomoc zakonowi Marines Errant. Doprowadziło to do ostrego konfliktu z Volkvarem. Thorvald jest rozsądny i powściągliwy w swoich działaniach-dlatego właśnie jego Bergifinn mianował na dowódcę sfory. Jego racjonalny tok myślenia przysporzył mu wielu zwolenników, niestety nie jest on autorytetem wśród kadetów…

Wolf priest: Volkvar
Volkvar jest drugim dowódca po Thorvaldzie. Cieszy się ogromną charyzmą, zwłaszcza wśród młodych wilków. Jest doświadczonym i przebiegłym wilkiem, niestety ambicja i arogancja to również jego dominujące cechy. Ostro sprzeciwiał się przejęcia pancerzy od zakonu Marines Errant, twierdząc, że Russ by się na to nigdy nie zgodził. To doprowadziło do ostrego konfliktu z głównodowodzącym Thorvaldem, który stale się pogłębia…

Wolf guards: sergeant (Logmar), Gautarr, Ormarr, Vakr, Haki
Wilcza gwardia dowodzona przez sierżanta Logmara. Logmar-wiekowy wojownik, w zamierzchłych czasach dotkliwie raniony potępionym ostrzem czarownika Legionu Alfa. Logmar przeżył ranę, jednak na efekty demonicznych mocy nie musiał długo czekać. Po krótkim czasie wilk utracił całe owłosienie. Załamany i rozwścieczony zapragną umrzeć jak najszybciej na polu walki jako samotny wilk. Od tego pomysłu ociągnął go Berginn. Wilczy Lord przekonał Logmara, że prawdziwego wilka nosi się w sercu a nie na skórze i, że bezsensowna śmierć tak doświadczonego wojownika będzie stratą dla sfory. Logmar przyznał racje Berginnowi i zgodził się dalej prowadzić swój oddział wilczej gwardii. Zgodził się on również na przyjęcie zbroi terminatorów od zakonu Marines Errant i ślubował, że w hołdzie wojowników dzierżących je wcześniej tylko przemaluje je na barwy wilków. Jak powiedział tak zrobił a jego oddział podążył w jego ślady i nie przyozdobił zbroi żadnymi wilczymi emblematami.

Grey Hunters: Dagr, Torleik, Volundr, Asgrim, Sigvid, Ottar, Rodmar, Ulf, Vestar, Einarr
Doświadczeni wojownicy sfory Thorvalda. Ich opanowanie i determinacja nie raz już wyciągała sforę z poważnych tarapatów. Na rozkaz Thorvalda chętnie uzupełnili braki w wyposażeniu posiłkując się zbrojownią Marine Errantów. Większość z nich jest zaskoczona postawą Volkvara…

Blood Claws: Gunnarr, Edgar, Halvdan, Halli, Kollskegg, Naddod, Sigvid, Varin, Frigg, Birgir, Bjarni, Ekkill, Eykell, Freygeirr, Varfi
Najmłodsi żołnierze sfory. Swoją pierwszą krew przelali z nekronami na planecie Dane II. Była to ciężka próba i głównie dzięki obecności Volkvara, który nieustannie zagrzewał ich do boju, udało im się wyjść z pola bitwy na tarczy. Od tamtej chwili Volkvar stał się dla nich autorytetem i duchowym mentorem.

Long Fangs: (dowódca Arnaldr),Ginnfastr, Kari, Leggr, Oddi, Yngvarr
Ciężkie wsparcie sfory. Najstarsi i najbardziej doświadczeni wojownicy jakimi dysponuje Thorvald. To również z nimi konsultuje swoje działania wojenne. Arnaldr i jego oddział zawsze stoi murem za Thorvaldem a pomysł z uzupełnieniem sprzętu od innego zakonu uważają za słuszny.

Dreadnought: Freysteinn
Freysteinn był samotnym wilkiem. Jednym z najlepszych. Konsekwentny i metodyczny w odbieraniu życia wrogom Imperatora. Jak na samotnego wilka jego kariera była dosyć długa. Dopiero ostatnie starcie z nekrońskimi wojownikami położyło temu kres. Jednak nie obyło się bez ofiarności. Jego druzgocąca szarża zatrzymała atak nekrońskich wojowników na tyle długo aby Volkvar i jego szczeniaki mogły dołączyć do boju. To właśnie był Volkvar, który na własnych placach wyciągną śmiertelnie rannego Freysteinna ze zgiełku bitwy. Wówczas okazało się, że duch w zmasakrowanym ciele wilka jeszcze nie chce opuścić tego świata. Jedyna szansą okazało się umieszczenie ciała Freysteinna w taktycznym pancerzy drednota podarowanemu przez sprzymierzony zakon Marine Errantów. Po przebudzeniu jako drednot Frysteinn był rad, że w dalszym ciągu może służyć swojemu zakonowi. Nie zapomniał jednak, kto go uratował na Dane II.

Wolf Scouts: Hrolf, Yorvik Nils,Lars, Olaf
Eksperci w dziedzinie ataku z zaskoczenia i działań na tyłach wroga. Wiele razy ratowali sforę przez swoje akcje dywersyjne. Z racji, że oddział przeważnie działa daleko od dowódców i ich waśni, skauci zdystansowali się od sporu pomiędzy Thorvaldem a Volkvarem.

Offline

 

#2 2011-12-27 00:24:36

headpoint

http://i.imgur.com/Nznpf.png

Zarejestrowany: 2011-09-12
Posty: 77

Re: Space Wolves by Omadan

fajne, fajne - zawsze jakaś aktywność z SW mi się podoba

Brakuje mi jednak jakiegoś Iron Priesta, który by był uwikłany w konflikt lidera i priesta z tymi pancerzami termitów - w końcu to Kuźnia jest odpowiedzialna za pancerze. Druga rzecz to z tego co pamiętam to pancerz taktyczny drednota to chyba ten terminatorów a to w czym umieszczono Freysteinna to sarkofag drednota. Trzecia rzecz to jakoś nie wyobrażam sobie przelewania krwi Necronów

Offline

 

#3 2011-12-27 01:55:41

Mozdzierz

http://i.imgur.com/lTZ6Z.png

Zarejestrowany: 2011-02-27
Posty: 1094

Re: Space Wolves by Omadan

Szczęśliwy lonewolf - dreadnought jest wysoce nieprawdopodobny, bo z tego co pamiętam lone wolfy raczej czekają na śmierć, niż cieszą się, że udało im się przeżyć dzień więcej.


JF 100%

Offline

 

#4 2011-12-27 10:38:43

KvaN

http://i.imgur.com/gZjTx.png

3688133
Skąd: Byłem Tu a teraz jestem Tam :P
Zarejestrowany: 2011-03-25
Posty: 2816

Re: Space Wolves by Omadan

Mozdzierz napisał:

Szczęśliwy lonewolf - dreadnought jest wysoce nieprawdopodobny, bo z tego co pamiętam lone wolfy raczej czekają na śmierć, niż cieszą się, że udało im się przeżyć dzień więcej.

Czekają na śmierć, ale to Święty Imperator decyduje kiedy zostaną zwolnieni ze służby w tym przypadku przypadł mu zaszczyt dalszej służby w imię zakonu i imperium.

Offline

 

UWAGA!!!

W związku ze zmianą forum od poniedziałku dodawanie nowych postow będzie zablokowane. Zapraszam do rejestracji na nowym forum
WARGAMING WROCŁAW

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.fiore.pun.pl www.logistykaaon.pun.pl www.matematyka2010.pun.pl www.naszastrefa.pun.pl www.velpadrino.pun.pl