Jako iż można się chwalić swoimi zbrodniami na figurkach, bądź prosić o poradę kolegów malarzy, także i ja będę w tym temacie zamieszczał swoje wypociny malarskie/rzeźbiarskie/konwersyjne.
Na początek idzie dzisiaj zaczęty WIP PanOceania Cutters. Jako pierwszy do malowania figurek do Infinity chciałem wziąć jakiś większy model żeby przyzwyczaić się do troszkę realniejszej skali niż "oficjalne" 28mm GW, a Cutters świetnie się do tego nadawał. I wiem już że lekko znienawidzę malowanie tych figurek z racji niskiej możliwości malowania modelu w częściach - po sklejeniu łatwo jest coś zapaskudzić o czym dzisiaj się przekonałem kilka razy. Na szczęście izopropanol i szybka reakcja dały radę : ) Proszę nie bić za jakość zdjęć, ewentualnie za balans bieli - ćwiczę : )
Pomalowany pancerz, elementy za które się dopiero zabiorę maźnięte na czarno. Myślę nad zrobieniem czerwonego TO Camo w formie rombów na lewym ramieniu. I pytanie: czy malować krawędzie blach białym? Ponieważ na pewno jeszcze dodam cienie w zagłębieniach blach w celu odseparowania ich od siebie. Poza tym wszystkie komentarze mile widziane (nawet te niemiłe) : )
Btw. na zdjęciach chyba wygląda ładniej : P
|