Hejo,
Wiem, że to raczej przegrana sprawa, ale zapytać nie zaszkodzi...
Padł mi dysk, a właściwie jedna partycja i dysk nie chce się "odpalić" pod Windowsem.
Dysk nie był startowy z Windowsem, ale dodatkowym do przechowywania danych. Był podzielony na partycje... nazwijmy je D i E. Padła D. Podczas odpalania kompa: a) dysk (cały) jest widziany jako sprzęt w BIOSIE b) niestety Windows zacina się tuż przed załadowaniem powitania i pulpitu. c) nie mogę więc dostać się do partycji dalszej (E), która wiem że jest sprawna.
Jakieś pomysły jak to obejść?
I proszę bez głupich żartów, bo trochę smutny jestem :(
|