Enna - Epizod 02 - "Wir Przygody" (895pkt)

Odnośnie tego co się dotąd wydarzyło, pragnę odsłonić parę zakrytych do tej pory kart, gdyż zwrócono mi uwagę na niedomówienia które psują wasze historie i nie pozwoalają pisać opowiadań:

Enna, którą wciąż poznajemy, jest wyjątkowo nieprzyjemnym światem. Jej powierzchnię pokrywają w znacznej mierze skały i niewiele się tam dzieje. Uśpiło to uwagę obecnego na planecie inkwizytora i doszło do aktu herezji. /(top secret)Czy to przez przypadek, czy też w wyniku świadomego działania na północnych pustkowiach otwarty został portal do domeny chaosu./ Niestety było to daleko od terenów patrolowanych przez niezdyscyplinowanych gwardzistów i anomalia zaczęła wypluwać na planetę stworzenia z innej rzeczywistości. Po za tym, dzieje się coś czego nikt nie przewidział (?) płaszcz planety sie destabilizuje i dochodzi do potężnej erupcji wulkanu, spowodowanej otworzeniem potralu (?). Na niedomiar złego, wychynęło z niego sporo Chaos Space Marines, dowodzonych przez zdolnego i doświadczonego stratega, który odczekał aż jego siły urosną, zanim ujawnił swoją obecność sługom fałszywego imperatora. Lord Natanael, bo tak kazał się tytuować, zmylił dowódcę tutejszej obrony planetarnej, który wysłał swych dzielnych wojaków nie tam gdzie byli najbardziej potrzebni i.. Bum, główna forteca imperium w układzie słonecznym została zajęta przez Chaos Space Marines. Całe szczęście, w sumie to właśnie bardziej dzięki szczęściu, udało się części z więźniów wydostać i uwolnić pozostałtych towarzyszy. Garnizon nie był przewidziany pod spore, wrogo nastawione siły w rejonie i był nieliczny, złożony głównie z gwardzistów którzy złamali przysięgę daną imperatorowi. Byli więźniowie, czy też jak kto woli- nasi bohaterowie, przejmują słabo broniony fort i wysyłają proźbę o posiłki do stacjonujących na orbicie statków (głównie transportowych). Niestety nikt z obecnych do końca nie wie jak posługiwać się radiostacją dużej mocy i sygnał 'POMOCY' idzie nie zakodowanym imperialnym kanałem, a każdym możliwym kanałem. W wyniku nadania sygnału ku fortowi zaczynają ściągać z okolicy, licznie, wszelkie pomioty choasu. /(top secret)Kieł zimy, który przyleciał niedawno do układu po części zamienne- produkowane przez manufactorium, okazuje się być podstawiony i jedyni udaje okręt imperium./ I to z tamtąd na planecie ląduje uzbrojony po zęby terminator lord- który słusznie uznał że utrzymanie fortu jest ważniejsze od podtrzymania tajemnicy. Niestety, świt jest już blisko i rozszalałe tornada zaraz zaczną uderzać z niszczycielską siłą. Siły chaosu zmuszone są odstąpić pola i ukryć się na pustkowiu, w szczelinach skalnych. Narada wojenna, która później następuje, dochodzi do wniosku iż jedynym co można zrobić jest walka- walka, jak się okazuje na północy. Pierwszym puktem zbliżającej się kampanii ma być oswobodzenie związanych walką sił (wspomniana już nietrafiona decyzja dowódcy imperialnego), co kieruje naszych bohaterów ku fabryce, z którą od dłuższego czasu nie ma kontaktu. Transport, komunikacja, jak i obserwacja powerzchni są utrudnione przez kłęby gęstego, wulkanicznego dymu, oraz anomalię (portal do 5 wymiaru).

Przez weekend dopiszę więcej, byście mogli pisać i czerpać radość (którą, nie ukrywam, ja czerpię) z pisania opowiadań o małym spalonym słońcem świecie zwanym Enna.