Zagłosowałem na dwa terminy 3 i 10 kwietnia i zgłaszam swoją obecność

Ja dałem 3 kwiecień tylko. Biorę się do roboty i spróbuję zagrać czymś po stronie Osi, aczkolwiek kiepsko widzę swoje szanse

Co do reszty ustaleń, to prawdopodobnie będzie to wyglądało tak:

Epoka - Late
Punkty - 1650
Prowadzący - Ja

Scenariusze będą inne niż zwykle, coby się nam nie nudziło. Tak więc, patrząc kolejno, misje będą następujące:

1. Breakdown rescue - http://www.flamesofwar.com/Portals/0/Do … Rescue.pdf
Jako experimental support platoon uznajemy pluton pojazdów o największym łącznym pancerzu na stole, więc może się okazać, że kompania pancerna z Tygrysem będzie się bronić przed kompanią piechoty z Shermanami.

2. Clean sweep - http://www.flamesofwar.com/Default.aspx … _cat_id=32

3. Dusk attack - Free-for-all + od 2 tury noc do końca gry na 4+

Bardzo proszę o zapoznanie się z założeniami każdego ze scenariuszy, żeby potem nie było niespodzianek.

No bez jajec! Już na 1500pkt Adrian wystawił cztery Pantery, a ty chcesz mu pozwolić na jeszcze więcej?

Mamy jednak dużo czasu jeszcze na ustalenia, więc w razie czego możemy zagrać na 1850 i bez bohaterów imiennych.

Gdyby to tylko ode mnie zależało, to mógłbym grać i na 3000.
Problem w tym, że uzależnieni jesteśmy od dwóch rzeczy:

1. Ktoś z obsługi musi zostać, żeby nas pilnować
2. Nie mamy pewności, że wszyscy mają armie na takie punkty
2. Piecu musi wrócić do domu w ten sam dzień

Oczywiście pierwszy warunek da się (chyba) spełnić obecnością Marcina albo twoją podczas grania, ale trzeci już nie jest taki oczywisty. Jeżeli kolega Michał nie będzie miał nic przeciwko temu, żebyśmy zagrali do circa 19:30 (nie zamierzam kończyć gry w trzeciej turze, bo ktoś powoli ruszał swoje piętnaście plutonów), to spoko.

Co się zaś tyczy Panter, to mnie są one obojętne - też będę grał po stronie Osi

No i się sprawa wyjaśniła. Jeżeli, Maćku, zdołasz przekonać Piotra, żeby nocował z nami w niedzielę w sklepie, to kein problem.

W każdym razie, proponuję śledzić losy najbliższego turnieju w Warszawie, bo tam będą grać na niecałe 2k. Jeżeli uda im się zmieścić w czasie 2.5h całą bitwę, to będziemy się zastanawiać nad dużymi punktami. Jeżeli jednak im się nie uda, to zostaniemy przy 1650pkt.
Pragnę również zauważyć, że ostatnio, chociaż graliśmy jedynie na 1500pkt, Marcin z Piecem nie zrobili wymaganej ilości tur w przewidzianym czasie, a teraz mielibyśmy grać mając 30% więcej punktów.

3000 to format absolutnie bez sensu we flamesach. Zakończmy tę jałową dyskusję i rozważmy jakie punkty chcemy zagrać. 1500 było fajne, ale wszystkich uderzyło po kieszeni (znaczy się pocięło sloty). Granie na 2000 oznacza jakieś 3h na bitwę, trudno wykonalne. 1650 byłoby super. 1750 też jest grywalne, nie raz już potykaliśmy się w takim formacie i żyjemy.

1850 to dobry format. Jak dla mnie każdy format jest dobry, tyle że na 1850< biorę czołgi, bo za dużo piechoty na stole to nie zdrowo:P

W sobotę będę wiedział, na jaki format zagramy, bo będę w Warszawie na przeszpiegach. Jeśli im wypadnie dość dobrze ten turniej na 1945pkt, to my z powodzeniem będziemy mogli zagrać na 1800, ale to oznaczać będzie, że przed 18:00 raczej nie skończymy.
Jeżeli jednak ich turniej okaże się porażką, to będziemy cisnąć 1650pkt.